co z tym seksem? :(

Hej,proszę o powagę ^^ moze zacznę od tego ze mam 22 lata, mój 1 raz niby był okej mialam 18 lat, kochałam chlopaka , którym to zrobiłam,niestety on mnie tylko wykorzystał... Po prostu zrujnował mi życie a w tym także seks. Próbowałam się przełamać z innymi chloapakami ale konczylo się na pieszczotach,bo panikowalam i uciekalam z płaczem :( teraz poznałam sympatycznego kolesia, nie jesteśmy razem, ale myślę o tym aby sporobowac seksu ponownie,ot taka terapia zeby się przełamać... Mam wiele oporów które siedzą mi w głowie ale wiem,ze jeżeli nie bede nad tym pracować i nie sprobuje ,to nigdy się z tego nie wylecze :( oczywiscie odczuwam przyjemność i podniecenie ale tak się boje ze coś nie wyjdzie i się tylko osmiesze :( co myślicie o takiej sytuacji?

przestań się zamartwiać na zapas

Hej. Myślę, że powinnaś to zrobić, ale dopiero z chłopakiem, któremu będziesz ufać. Dobrze by było gdybyś z nim też wcześniej szczerze porozmawiała, wytłumaczyła mu co Cię gnębi. Jeśli będzie mu szczerze na Tobie zależeć, to zrobi wszystko, żeby pomóc Ci wrócić do świata seksu, z którego będziesz czerpać przyjemność a nie od którego będziesz chciała uciekać. Powodzenia ;)

Możesz odbyć terapię ze mną... Będziesz mogła robić to na co masz ochotę... płakać, denerwować się, uciekać... Ale w końcu ileż można? Skoro ktoś jest wyrozumiały, cierpliwy i niegłupi, to czego się bać?

Boi się tego, że znów zostanie wykorzystana. Że znów ktoś sobie poużywa i zniknie. Dlatego póki nie porozmawia szczerze z facetem i nie będzie mu ufać, to nie ma szans.