Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam wrażenie że przyjaciółka się we mnie kocha...

Polecane posty

Gość gość

Witam, Otóż tak... przyjaźnimy się więcej niż pół roku. Mamy identyczne poczucie humoru, dogadujemy się, myślimy w ten sam sposób. Za to często się kłócimy. Przez pierwsze 2 miesiące przyjaźni było po porostu najlepiej. Potem zdarzyło się tak, że ona i jej przyjaciółka zostawiły mnie na środku jej wsi po tym jak przyjechałem do niej na walentynki jak się umawialiśmy. Nie odzywała się praktycznie, nic nie chciała mówić, no traktowała mnie jak powietrze. Po tym zdarzeniu mieliśmy mnóstwo kłótni o byle co. Po jakimś miesiącu się pogodziliśmy i po tym co jakiś czas mamy spiny ale zawsze się godzimy. Dużo osób z klasy pytało się czy jesteśmy razem, nawet nasza wspólna przyjaciółka powiedziała że wyglądamy jak para, czy jak się "biliśmy się" to powiedziała że ona tak się bije ze swoim chłopakiem . Prawie przy każdej okazji dotyka mnie, opiera się o moje ramie, jak siedzimy w ławce to styka się udem, dotyka swoją stopą mojej nogi, a nawet zdarzyło się że czule dotknęła mnie w udo i jak się na nią popatrzyłem to powiedziała "sorka", jak rozmawiałem z ładną dziewczyną to szybko mnie zawołała żebym do niej podszedł, a jak zapytałem o co chodzi to powiedziała że nie chce sama stać, albo jak położyłem się na blat sklepiku szkolnego wypinając przy tym swój tyłek to dala mi klapsa i się cieszyła xD . Teraz jak jest zazdrosna choć za nic w świecie nie chce mi się do tego przyznać (o tym też z nią rozmawiałem lecz za każdym razem zaprzeczała), to zaczepia innych chłopaków z klasy dotykając ich czule po plecach czy tyłku i udaje że mnie nie widzi (co mnie wkurwia najbardziej). Robię wtedy to co ona. Ogólnie jesteśmy ze sobą bardzo szczerzy, nie krępujemy się przy sobie, mówimy sobie wszystko, nie wstydzimy się. Zdarza się że mnie nie słucha/ olewa mnie. Wydaje mi się że robi to też celowo. Potrafimy się wyzywać od najgorszych i potem śmiejemy się z tego. Obaj jesteśmy zdystansowani do sobie. Raz chciałem zerwać z nią przyjaźń bo miałem wrażenie że z litości, łaski się ze mną przyjaźni. Ale jak usunąłem ją z fb i napisałem co o niej myślę to po długiej kłótni na fb zaproponowała spotkanie żeby mnie przeprosić i to wyjaśnić. No i się pogodziliśmy. Po tym właśnie zaczęła mnie tak często dotykać i zerkać na mnie co jakiś czas. Zdarza się że też patrzy mi się prosto w oczy przez długi czas, a ja się zawstydzam i uciekam wzrokiem po czym znowu się patrzę w jej oczy i potem ona ucieka wzrokiem :D. Czasami mam wrażenie że mnie olewa a czasami, że się we mnie kocha. Nie wiem co mam myśleć. Jednego dnia się do mnie klei i daje znaki że coś czuje, a następnego zachowuje się jak zwykła przyjaciółka i daje znaki że "tylko przyjaciele". Jej nie zapytam bo to może zepsuć naszą przyjaźń i w żadnym razie się nie przyzna. Ogólnie to wiem, że jestem przystojny bo podobam się najładniejszym dziewczynom w szkole ale jestem dość mały bo mam ledwo 1,70 i mniejszy od niej mniejszy o czym na samym początku (tak 2 miesiąc przyjaźni, przed pierwszą poważną spiną) przyjaźni mi wspominała, że nie mogła by być z kimś kto jest niższy od niej. Ogromniej różnicy nie ma ale widać że jest większa. Od tamtego czasu nic takiego nie wspominała. Teraz na weekend umówiliśmy się z jej przyjaciółką (którą dobrze znam bo już wiele razy razem w trójkę wychodziliśmy) do mnie żeby się najebać, wypić dużej ilości alkoholu. Ta moja przyjaciółka powiedziała że będzie robić głupie rzeczy, a ja na to, że przymknę na to oko i uśmiechała. Dziś pisała że weźmie grę TWISTER i że będzie spokojnie się zachowywała i się o to postara. Jak myślicie... kocha się we mnie czy co? Jeśli nie jesteście pewni to pytajcie bo na pewno nie wspomniałem wszystkiego, bo tyle tego jest że bajka. Pytanie kierowane głownie do osób które miały podobną sytuacje ale chętnie poczytam co inni o tym myślą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za krótko się znacie i za dużo kłócicie by się pzyjaźnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zachowujemy się jak typowa para... tak to widzą inni. Sama mi powiedziała, że ma też innych przyjaciół ale do mnie czuje takie przywiązanie, więź...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest przyjazn, a kompletnie zwykle kolezenstwo, z tego, co opisujesz. Choc raczej jej sie tez podobasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niosaca pomoc
Ile macie lat? Odpisz to opowiem ci jak to z nami babami jest ok?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy po 17 lat... mimo to już mieszkam sam i mam normalną wypłatę ;d Ona też nie jest głupia choć czasami zachowuje się jak dziecko. Jak ja się na nią obrażę to ona obraża się, że się obraziłem hahahha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niosąca pomoc
Ym ja mam 20 i powiem Ci tak, ona się w tobie kocha! Ma po prostu taki mechanizm samozachowawczy dokładnie taki sam jaki mam ja. Kiedyś opowiadałam o tym swoim przyjaciolkom, które nie potrafiły tego zrozumieć! Kiedy podoba mi się jakiś chłopak to bardzo, bardzo często się z nim kloce ale jeszcze częściej na niego obrażam! Czemu? Sama nie wiem po prostu chodzi chyba o to, że w ten sposób sprawdzam czy mu na mnie zależy, kiedy mnie przeprasza, pyta czemu się obrazilam, jest z tego powodu smutny to ja wewnętrznie czuje, ze mu na mnie zależy oczywiście jest bardzo ostrożna i np na 2 dzień w ramach wdzięczności, że o mnie zabiegał jestem dla niego 100 razy milsza i chce mu pokazać, że on dla mnie też jest ważny! Ona w ten sposób chce ci pokazać, że bardzo potrzebuje twojej uwagi:p dziewczyny są skomplikowane, taka już nasza natura:) pytaj jeśli chcesz jeszcze się czegoś doeiedziec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o cholera :D tak się składa że ja też się w niej kocham :3 Jak mam jej pokazać że też coś do niej czuje ale tak żeby jej nie wystraszyć czy zniechęcić? Co zrobić żeby w końcu to z sobie wydusiła? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam że dziś wieczorem chciała się spotkać i razem z jej przyjaciółką zaproponowali mi wyjście do clubu ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę, że ona na to właśnie czeka tylko pamiętaj o najważniejszej sprawie! Nie możesz zdradzić się, że wiesz, że się jej podobasz! Jeśli ma ten charakter co ja a przypuszczam, że tak właśnie jest to mówiąc jej bądź sugerując, że wiesz co ona do ciebie czuje możesz urazić jej dumę! Ja zawsze gram typowa buntowniczke, której na nikim nie zależy choć w głębi duszy błagam o choćby ćwierć uwagi, że strony chłopaka, który mi się podoba. Jeśli ona podoba ci się również to stwórz odpowiednią sytuacje, w której nie powiesz jej wprost, że ja kochasz, pamiętaj małymi kroczkami:) np zacznij od kolacji, ale sam ją zrób nie w wykwintnej restauracji^^ świece, romantyczna muzyka, jedzenie może być niedobre ale zobaczysz doceni to, że zrobiłeś ja sam:) potem popros ja do tańca np taniec przytulaniec do waszej ulubionej muzyki a na koniec kiedy już się trochę zrelaksuje zaproponuj zabawę w pytanie za pytanie:) jedno szczere pytanie plus jedna szczera odpowiedz zacznij od prostych pytań, kiedy już się rozkręcisz i zobaczysz, że ona tez powiedz jej co czujesz ale broń boże nie chciej by ona powiedziała ci to samo^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i jest jeszcze jeden problem: przyjaciółka, słuchaj ta dziewczyna, która ci się podoba z tego co wnioskuję, wszędzie łazi z ta przyjaciółka! Wiesz dlaczego? Bo ona czuje się niepewnie. Tylko, że to się nie może dobrze skończyć! Kiedyś też byłam przyjaciółka na doczepke i niszczył związek przyjaciółki bo byłam cholernie zazdrosna b było mi zwyczajnie przykro, że chłopak, który mi się podoba zarywa do mojej psiapsioly a nie do mnie! Ale ty musisz pamiętać żeby nie odtracac tej przyjaciółki choć też musisz dać jej znak, że jest tylko przyjaciółka a podoba ci się ta 2 żeby sytuacja była jasna! Na kolacji musi być sam, broń Boże z przyjaciółka, zaznacz to dokładnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Była już taka sytuacja że paliliśmy jointa przy świecach a po długim czasie jak się kłóciliśmy sama wspomniała że to było cudowne ;d Teraz jestem pewien... jestem Ci ogromnie wdzięczny bo te pytanie dręczyło mnie przez cały ten czas ;d Myślisz że jak dojdzie do pocałunku po pijaku i będę udawał że nic nie pamiętam to będzie dobry pomysł? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha widzę, że ty tez wolisz zachowywać się asekuracyjnie ale to facet ma zrobić ten krok! :) powiem ci tak przez swoją głupotę straciłam kiedyś kogoś na kim bardzo mi zależało tylko dlatego ze udawała, że mam go gdzieś! To bylo mocne ,, zarycie pyskiem o podłogę i gdybym mogła cofnąć czas wielbilabym go dzień i noc! Oczywiście musisz liczyć się z tym, że może być tak, że y biegając miłość zniszczyć przyjaźń ale ja bym wybrała miłość:) nie t nie będzie dobry pomysł, pocaluj ja ale nie udawaj, że nie pamietasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz jutro jak ci poszlo:) będę trzymać kciuki a ty trzymaj za mnie i moją rozszerzona maturę z chemii:) dobrej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×