Gość gość Napisano Maj 14, 2015 Nigdy nie miałam faceta, całe życie musze sobie radzić sama, mam 23 lata. Jestem bardzo samodzielna, bo nie mam wyboru. Małe naprawy w mieszkaniu, instalacje modemów, kupowanie dysków zewnętrznych, komputerów, całej elektroniki - na mojej głowie. Zakupy, ciężkie siaty, koszenie trawy, wszystko na mojej głowie. No i ostatnio jakiś znajomy się mnie zapytał czy mi zerwać bez - ha ha ha, przyznam, że to bardzo miłe, ale nie zrozumiałam o co mu chodzi, po co jakbym sama nie umiała, dopiero za chwilę zrozumiałam, że chce być usłużny. Kolejny mój znajomy mnie dzisiaj chciał podsadzić jak przeskakiwaliśmy przez siatkę po koncercie, bo nie chciało nam się czekać, aż ludzie wyjdą... jejku jak dziwnie się czułam, że facet chce mi pomagać, bo zazwyczaj nikt mi nie pomaga, nawet nie mam pomysłu w czym facet mógłby mi pomóc... umiem cofać i parkować - nie miałam wyboru. Po prostu już się nauczyłam sama wszystkiego, jako, że nie mam faceta, to na imprezach czasem piję z facetami, żeby im pokazać, że jestem nie gorsza i rzeczywiście jestem nawet lepsza od nich - mam mocną głowę chyba genetycznie po jakimś przodku ;P Uważam, że to takie słodkie jak facet pomaga, szkoda, że nie mogę tego doświadczać często!!!! ;-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach