Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość mama taka jak wy

Jak pomoc dziecku odnalezc sie w grupie rowiesniczej?

Polecane posty

Gość gość mama taka jak wy

Syn chodzi do zerówki i jest dzieckiem raczej niesmialym, wycofanym. Kiedy po niego przychodzę widze , ze bawi się z dziecmi ale tak "na doczepkę" nie ma zadnego dobrego kolegi itd. Zbliza się termin wycieczki na która ma jechać z klasa ale boje się, ze nawet nie będzie z kim miał siedzieć w autokarze. Nawet pani w pisemnej diagnozie napisala, ze syn jest "malomownosc, wada wymowy , mało staranny, alaba umiejetnmosc analizy słuchowej" Syn daje się dzieciom wykorzystywać przez co już ktorys raz z kolei musze kupować klej podczas gdy inne dzieci zeruja na jego pomocach dydaktycznych. Nie wiem jak mu pomoc byc bardzije odważnym, silnym itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poza przedszkolem, syn ma jakichś kolegów, znajomych? Wychodzicie gdzieś na place zabaw, do klubów dziecięcych itd? Może niech zaprosi jakiegoś kolegę do domu, niech się lepiej poznają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mama taka jak wy
Ma mnóstwo kolegow poza szkola ale jednak jest wycofany Nie tzrymam dziecka w domu wychodzimy wszędzie gdzie poznaje inne dzieci ale to nic nie daje bo nadal jest osoba która każdy wykorzystuje. Np. jakiś czas temu przychodzę go odebrać p, patrze a on pcha na rowerku takiego kolege który jest 2x od niego cięższy( serio pisze) a kiedy pytałam czy kiedykolwiek tamten go pchal syn odp , ze nigdy tylko zawsze on jego. Takie rzeczy najbardziej mnie denerwują. Mysle, ze syn daje się wykorzystywać bo wtedy ktokolwiek chce się z nim bawic a gdyby nie dal to kazde dziecko miałoby go w d***e. Przychodza do nas dzieci od sąsiada w zbliżonym wieku i wtedy syn szaleje z nimi ale tez wszytsko na doczepkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmmm potrzeba dużo czasu żeby syn zaczął się buntować, jest to bardzo trudne nawet dla dorosłego. Są ludzie z takim charakterem i jedynie ćwiczeniami silnej woli itd można to jakoś zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak sama nie dajesz rady mu pomóc, to może odź do psychologa. W sumie inaczej nie pomożesz, bo najwidoczniej syn ma taki charakter. Nie każdy jest przebojowy i ma wielu kolegów, ale dobrze wiemy że taki charakter pomaga w życiu. Ja w sumie nie wiem co bym zrobiła. Jeśli dziecko nie widzi problemu to chyba nic nie zdziałasz, ale może jakiś dobry psycholog pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama taka jak wy
może sa jakies dobre ćwiczenia które moglibyśmy z synem wykonywać w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj, jeśli są takie ćwiczenia to tylko psycholog ci powie jakie a nie na forum, kobieto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jejku, az mi szkoda jak tak piszesz....Boze, najgorsze, ze to sa zwykle tak bardzo dbrzy i wartosciowi ludzie....Zobaczysz, takie dobre serce wyjdzie mu jeszcze na dobre w zyciu, ale teraz musi sie jakos "bronic". czy masz zamiar go odraczac? Jak bym chyba odroczyla. Ile ma lat synek? I skad nagle taka opinia od pani, to do szkoly niby? moze faktycznie lepiej go potrzymac w zerowce, a "umijeetnosci" nabierze, bo takie akurat sa bardzo skorelowane ze smialoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mama taka jak wy
20:52 syn jest bardzo bystrym i inteligentnym dzieckim co pani mi na wywiadowce mowila i sama tez to widze - syn potrafi czytac ( sam poznal większość literek) liczyc, ladnie się wysławia , jest bardzo sprawny fizycznie itd Problemem jest tylko fakt , ze jest emocjonalnie do tylu względem klasy tzn ze nie radzi sobie z kontaktami z innymi dziecmi co pani tez mi mowila. Co do odraczania to Pani powiedziała , ze on 2 rok w "O" by się nudzil i on ze swoimi zdolnościami nadaje się do 1kl. x Nie wiem co robic. Wydaje mi się, ze psycholog mnie wysmieje kiedy powiem z czym przyszłam. Może to samo przejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze zapisz go na jakies zajecia, np karate czy plywanie, syn poczuje sie w czyms dobry, pozna nowe dzieci i moze przy okazji nabierze pewnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mama taka jak wy
ta opinia to DIAGNOZA która pani wypisuje każdemu dziecku. Syn dostal najwyzsza ilość punktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaką ma wadę wymowy? chodzi do logopedy? moze dzieci go nie rozumieją i nie bawią sie z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mama taka jak wy
21.17 tez sobie o tym myslalam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mama taka jak wy
ma wade wymowy ale chodzi do logopedy a poza tym codziennie cwiczymy wymowe. Mowil mi kiedyś, ze dzieci mowia inaczej niż on :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skopiuj link w całości i dopiero otwórz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn mial tak samo. Teraz ma prawie 8 lat i jakos sobie radzi. Ogolnie jest lepiej. Moj syn ma adhd i raczej przez to ma ten problem w kontaktach z rowiesnikami. Zazwyczaj woli mlodsze o rok- dwa dzieciaki, bo wtedy jest liderem- moze to prze to ze ma dwie mlodsze siostry. Jest ponadprzecietnie inteligentny, czyta lepiej niz dzieci w 4 klasie. Z nauka ok. Kiedys byl ofiara, teraz raczej na rowni z innymi, ale zwracalam wych. uwage na problem i tu tez jest duza rola pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak to mówi inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, no to jesli nie ma problemow z nauka, to oczywiscie, ze by sie nudzil w zerowce drugi rok! A czy moze rozwazalas szkole Montessori? Wiem, drogie to, ale moze...czy ja wiem...? Bo w zwyklek szkole, najlepiej takiej mniejszej, mniejsze klasy, to oczywiscie pani musi sie wykazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadnych prywatnych szkół! jak ktoś tu wcześniej sugerował, bo dziecko będzie jeszcze bardziej wycofane i nie będzie potrafiło się porozumieć z rówieśnikami chodzący do normalnej szkoły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
da sobie chłopak rade zobaczysz za rok najpóźniej 2 lata nie pozwoli sobą żądzić. mój syn niedługo 8 lat ale gdy miał 5 , 6 lat był naiwnym chłopcem który dawał i ustępował. jak z opinii nauczyciela życzliwy koleżeński i ustępujący innym ale problem powstał gdzy zaczeli go wyganiać z grupy , zareagowałam wytłumaczyłam dziecku ze nie może dać się wykorzystywać bo tak zostanie i tak będą go traktować i że lepiej mięć 1 czy 2 prawdziwych kolegów niż masę fałszywych co przy okazji podzekują mu znajomość. tłumaczeń i rozmów było wiele ale po pół roku zrozumiał. i co napisze syn jest bardzo inteligentnym dzieckiem ma zainteresowania przyrodniczo geograficzne na poziomie wyższym pięknie czyta z czego ma nagrody. chodzi do 1 klasy umie mnożyć i co cię zaciekawi ma problemy z mową logopedia. po prostu taki urok tych dzieci tylko rozmawiaj z nim i wytłumacz by walczył o swoje i aby miał swoje zdanie a nie opierał się bo kolega. niech będzie sobą nie ważne ze komuś się nie spodoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj sie! moj syn tez byl wycofany i wydawalo sie, ze nie ma kolegow, ale z czasem po prostu wyrosl z tego i teraz jest wszystko ok. to nic zlego. wszyscy jestesmy inni, roznimy sie. pomysl, ze moze to oznacza, ze on bedzie w przyszlosci wiekszym indywidualista, to przeciez nic zlego. najwazniejsze zebys Ty go akceptowala takim jakim jest, przeciez wszystko z nim w porzadku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mama taka jak wy
DzIEki wszystkim za odp.Troche mnie uspokoilyscie. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnosze bo tez mam taki problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja pamiętam jak pracowałam w przedszkolu to też miałam grupę dzieciaczków, które były wycofane ogólnie jakby unikały kontaktu z grupą ale po "zaklimatyzowaniu się" od razu inaczej zaczęły reagować na grupę cała. Dodatkowo jak dziecko ma problemy z mową to albo ćwiczenia logopedyczne w domciu (na chomiku można ich znaleźć sporo) albo logopedia w poradni lub na terenie placówki edukacyjnej. Osobiście najlepiej jak dziecko popracuje w naturalnym środowisku czyli szkoła i dom a jesli juz naprawdę nic się nie zmieni to wybrać się do poradni. W razie czego polecam: http://neurostyk.pl/ (jest to Centrum Terapii Dzieci i Dorosłych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×