Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zamieszkamsamanawsi

Jak oswoić się z mieszkaniem na wsi bez sąsiadów?

Polecane posty

Gość zamieszkamsamanawsi

W ciągu 2-3 lat chcę przeprowadzić się na stałe na wieś - przemawiają za tym finansowe argumenty. Na kupno mieszkania w mieście mnie bez kredytu nie stać, a nawet jakbym zacisnęła pasa to będzie to wegetacja. Zbieram na remont domu, który już należy do mnie i własnie za 2-3 lata bede miała juz odpowiednią sumę by go komfortowo wykończyć. Planuję by nie być tak całkiem samą tam, urzadzić jedno mieszkanie na wynajem. To okolica dość prężna, 8 km od powiatowego miasta. Tylko akurat miejsce w którym mieszkam nie jest zabudowane jeszcze. Przeprowadzka tam sprawi, że będzie mnie stać na wymarzone auto, dobry standard wykończenia i urządzenia domu, wpadnie coś dodatkowego z wynajmu, Na pewno podejmę też pracę za około 2 000 zł. Będę żyła spokojnie ale dobrze. Mam też stamtąd blisko do rodziny. Zamieszkanie w mieście to już zagadka. Do tego większe koszty, kredyt, czynsze, wątpię by było mnie stać na to na co będzie mnie stać na wsi.... Tylko, że czuję się nieswojo gdy nie ma wokół mnie tłumu ludzi. Ktoś może sobie z tym już poradził ??? Myślicie że moje założenia są prawdziwe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ty potrzebujesz tłumu ludzi wokół siebie to nie wyprowadzaj się na odludzie. Ja uciekłam od tego tłumu, bo przez lata byłam nim zmęczona i na odludziu dopiero odpoczywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
najlepiej będzie jak zamienisz się ze mna ,ja ci dam swoje mieszkanie w miescie a ty mnie swój domek na wsi,tylko żeby był dogodny dojazd do większego miasta bo kasa sama sie nie zarobi. jedyny warunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
domek domek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamieszkamsamanawsi
I tu jest największy problem, lubię mieć wokół siebie ludzi... Przeprowadzka na wieś oznacza godzinny dojazd do pracy samochodem. Niby nie tak źle, bo lubię jeździć i pewnie będę kogoś zabierała. Tylko, że nie osiągnę takiego standardu mieszkania w mieście, nie ma możliwości. Kupując mieszkanie w mieście skazuję się na czynsz i kredyt na część mieszkania. Ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak lubisz zgiełk to cisza na wsi może Ci ciążyć. Ale nie musi być tak tragicznie. Miastowi lgną do takiej ciszy. Szczególnie za darmo. Możesz urządzać spotkania(grill, party itp) i będziesz wśród ludzi. Ja nie cierpię zgiełku. Lubię wieś, ogrodnictwo i spacery z psem o każdej porze roku. Może kiedy trochę pobędziesz na odludziu to znajdziesz pasje o których wcześniej nie miałaś pojęcia? P.S. Dobrze jest mieć chociaż jednych znajomych bo nigdy nie wiadomo czy nie będziesz potrzebować pomocy no podczas Zimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a powiedz mi do czego ci wsiowi sąsiedzi? radze tylko omija z daleka takowych ;) wiem co pisze bo sama tak mieszkam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są wsiowi sąsiedzi i wsiowi sąsiedzi. Ja takich znam i sobie chwalę. Nie wsadzaj wszystkich do tego samego wora i nie przesadzaj. Zanim zaczniesz krytykować innych pomyśl czy przypadkiem w TOBIE nie tkwi problem. Aspołeczna jesteś czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aspołeczna jak najbardziej :) ludzie obecnie potrafią być tylko interesowni i do tego fałszywi zatem w pełni świadoma jestem aspołeczna :) a tobie nic do tego , nie po to zamieszkałam na wsi z dala od ludzi aby z nimi mieć kontakt i doskonale znam powód mojego wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba wiadomo jak sie ma choc odrobine inteligencji 333 www.youtube.com/watch?v=i7qW3FUz_Eo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że ty jesteś, nie znaczy że wszyscy tacy są. Mi nic do tego. Możesz sobie mieszkać i w jaskinii ale twoje doświadczenia nie rzutują na wszystkich. Pozatym, twoje określenie ludzi jako interesowni i fałszywi świadczą tylko o twojej słabości i braku asertywności. Leniwy jeleń zawsze szuka winnych tylko nie widzi swoich wad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak rzeczywiście masz rację :D w Twoim mniemaniu człowiek powinien całe życie się użerać z ludźmi aby im udowadniać na każdym kroku , że nie dam sobie w kaszę napluć ...weź dziecinko idź pośpij jeszcze i nie mów mi jak mam żyć kim jestem i jak wygląda moje życie :) daruj sobie pisanie pierdół w Twoim mniemaniu "mądrości życiowych"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamieszkamsamanawsi
Spokojnie, znajomych tam mam i chęci poznawać nowych. Chciałabym mieszkać w innej okolicy domow, albo w mieście ...no ale nie poradzę nic na to, że mnie nie stać na razie i na start muszę mieszkać tam. Z czasem może uda się przenieść gdzieś indziej. Mówię na chwilę obecną najtańsza opcja. Będę mogła pieknie dom urządzić tak jak marzyłam i kupić ukochanego suva... Dojazd do pracy to nie problem. Ewentualnie znajdę coś bliżej. Wszystkie znaki na niebie za tym przemawiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tobie bliżej do dziecinki niż mnie. Nie potrafisz uzasadnić swoich argumentów więc odnosisz się do mnie w typowo dziecinny sposób. Mnie nie interesują słowne przepychanki. Ty sama jesteś konfliktowa (bez użerania się z ludźmi i udowadniania żeby nie dać sobie w kaszę pluć). Nie napisałam JAK masz żyć; nie napisałam KIM jesteś, nie napisałam jak ma wyglądać twoje życie. Ty z kolei wspaniałomyślnie doszukałaś się drugiego dna więc nie dziwię się że wszędzie węszysz podstępy i fałszywość ludzi. Taaaa, wszycy są tacy źli i okrutni i tylko polują na taką bidulkę jak ty.... Aż łzy ronię...łeee, łeeee, chlip, chlip, łeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty za to jesteś matką teresą jak widać po twoich wpisach i wszędzie cię uwielbiają :D dzieciak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domek na wsi bez sąsiadów - marzenie, na prawdę zazdroszczę. Ja rozglądam się właśnie za takim domkiem lub działką, która nie ma sąsiadów, super sprawa, cisza, spokój i intymność (dojechać do miasta zawsze można, znajomych zaprosić też), dla mnie to świetna sprawa. Jednak zawsze chcemy coś czego nie mamy. Nie wiem w jakim miejscu (pod względem krajobrazu) jest ten twój domek umiejscowiony, ale może skoro wolisz miasto, powinnaś zastanowić się nad sprzedażą, go w takim stanie jakim jest, albo wyremontowaniem (pomieszkanie jakiś czas dla sprawdzenia jak się z tym czujesz) i sprzedanie za większą sumę. To tak kalkulując na pieniądze, ale z dobrego serca powiem Ci że jak go już wyremontujesz, włożysz w to pasje, energię i wszystkie uczucia te dobre i te złe i w nim zamieszkasz to raczej nie będziesz chciała go nikomu oddać i docenisz ten spokój i intymność po pracy w mieście, uwierz mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś XXX chroń mnie Boże od takich zaprzańców jak ta osoba :O "serdeczność" aż bije po oczach z Twoich postów :D obłuda! co do wsi, nigdy bym nie zamieszkał w typowej wsi gdzie jest dom koło domu , sąsiedztwo na wsiach potrafi być bardzo upierdliwe ;) Lepiej spotkać się z kimś raz na jakiś czas jak zawierać bliższe kontakty z wiejskimi sąsiadami :) Sąsiedztwo i owszem ale na dystans :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamieszkamsamanawsi
Tak, ten brak sąsiadów mimo że z jednej strony przeraża trochę to z drugiej .... świetna sprawa. Mam nadzieje, że uda mi się jakimś fajnym ludziom wynająć mieszkanie zlokalizowane w drugiej połowie domku. Także nie będę całkiem sama a i swobodę w doborze lokatorów będę miała pełną :) Innych sąsiadów miała na pewno nie będę, bo działka jest tak duża i tak ulokowana że i tak ich dom byłby z 400 m od mojego :) Co do krajobrazu. Kilometr od domu znajduje się duży rezerwat. Wokół działki są łąki. Z jednej strony niestety tej najdłuższej droga powiatowa... Ale zamierzam odizolować się od tej drogi posadzoną ścianką lasu własnego :) Bardzo przyjemnie tam jest :) Z jednej strony nie mam wyboru, bo nie stać mnie na nic innego. Tutaj 2-3 lata i będę miała wszystko tip-top :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koszty utrzymania domu są wyższe niż mieszkania, nie łudź się. 2000 co zarobisz to wydasz na ogrzewanie... A dojazdy do pracy to koszmar. Zimą w ogóle wyjedziesz spod domu, jak nasypie śniegu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamieszkamsamanawsi
Rachunki za telefon prąd itd takie same jak w mieście, nie płacę za to czynszu i funduszu remontowego do administracji, a sama decyduję jak ogrzewam i czym. Mnie nie wyniesie to wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam w takiej typowej wsi gdzie mam owszem sąsiadów ale w większości to podstarzali faceci mocno lubiący trunki wysokooktanowe wiec jak cos sie dzieje to i tak nie mam do kogo sie zwrocic o pomoc. Przeprowadzilam sie niedawno z miasta i bardzo brakuje mi ludzi w moim wieku. Mecze sie okrutnie z tym ze ja tu nikogo znajomego nie mam, zadnej rodziny. jesli mialabym wybor to wolalabym chleb z margaryną w miescie niz kawior i szampana na wsi. No ale to już kwestia charakteru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamieszkamsamanawsi
No ja mam inną sytuację, bo rodzinę mam na miejscu praktycznie, do małego miasteczka 2 km natomiast do miasta powiatowego 8km, znajomi praktycznie też w promieniu 20 km :) U mnie to raczej powrót na stare ukochane śmieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może Ci być smutno samej bez ludzi... no i niebezpiecznie jak przy drodze na odludziu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moze sie ozenie z tobą:-) bede c***ilnowal chalupy jak bedziesz pracowac:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elisanawsi
ja od 4 lat mieszkam na wsi...wybudowalismy dom w szczerym polu. od glownej ulicy musze jechac lasami i polami ok km do domu. wczesniej mieszkalam w gdansku plusy - cisza,spokoj,swojskie jedzonko,robisz co chcesz, na pizamce rano rwe swiezy szczypiorek i robie z jajek od sasiadki jajówe,szkola dla dziecka o niebo lepsza niz w miescie,ludzie od malego sa tu nauczeni pracy....szanuja ludzi ale sa tez wyjatki ;-) no ja jestem wypoczeta i zadowolona bo jak chce tlumu to sie pakuje sie do auta i jade godzine do jakiegos markietu,dzieci sa na dworzu kiedy chca...oj duzo by gadac minusy-brak marketow :--) ale to sie da przezyc, lurzie wylewaja szambo na pola i to mnie w*****a na maxa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno uciekaj na wieś jak tylko możesz.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mieszkać to tylko pod miastem, ale na małym osiedlu domów, nie na totalnej prowincji z dala od cywilizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×