Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy czesto slyszycie od partnera "kocham Cie"?

Polecane posty

Gość gość

I komplementy np. "jestes piekna" albo "uwielbiam Cie" i mile rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak partner to raczej chyba tak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmaja
ja jestem mężatką od 5 lat, "kocham cie" słyszę prawię codziennie, komplementy co kilka dni, zawsze zauważa że jestem ładnie ubrana, że coś zmieniłam, zwraca się do mnie Skarbie, nadal, myślałam że mu przejdzie ale jakoś nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ja z moim facetem nie jestem nawet 2 lata a na palcach jednej reki moge zliczyc slowa " kocham Cie" rzadko naprawde prawie wcale. Komplementy jakies tam sa, ale ogolnie nie czuje sie kochana. Sadze ze nie tylko czyny pokazuja milosc, slowami tez sie ja powinno wyrazac. Tymbardziej ze czyny tez jakos specjalnie tego nie pokazuja. Nie wiem,moze jestem zbyt wymagajaca. Ryczec mi sie chce jak widze zakochane pary, jak widze jak wokol milisc kwitnie.l zazdroszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda czasu autorko. Życie jest zbyt krótkie na to, żeby bawić się w związki z takimi mrukami. Skoro Ty masz potrzebę słuchania takich słów, zapewniania o uczuciach, komplementowania - znajdź sobie takiego mężczyznę, który to uszanuje i będzie CIę nosił na rękach! My jesteśmy razem 10 lat, 2 lata po ślubie. Kocham Cię słyszę praktycznie codziennie. Komplementy tak samo. Mimo tego, że mamy dwójkę dzieci, masę obowiązków na głowie, cżęsto się mijamy, bo tak wygląda nasze życie - między pracą, domem, szkołą dzieci a innymi prozami życia. Mimo to zawsze znajdą się 2 sekundy na pocałunek rano, na miłe słowo na "do widzenia", komplement czy głupiego smsa z pracy "tęsknię" czy "kupuję wino do kolacji, kocham cię". Dla kogoś to może być infantylne, ktoś może pomyśleć, że to się może szybko znudzić i nie robi to żadnego wrażenia - w odpowiedzi mogę tylko odrzec, że u nas się to sprawdza, oboje jesteśmy ze sobą na dobre i na złe, bardzo się kochamy, bardzo wiele złych chwil przeszliśmy i niczego nie jesteśmy tak pewni, jak naszego związku. Czuję sie w nim bezpiecznie i dobrze - inna sprawa, że za tymi wszystkimi słowami idą też czyny, działanie i odpowiedzialność mojego męża. Ale jak napisałam na początku - życie jest zbyt krótkie na to, abyś już teraz, po 2 latach związku płakała po kątach, bo to uczucie nie spełnia Twoich oczekiwań. Nazwij je po imieniu i przedstaw je partnerowi - jeśli nie umie lub nie chce im sprostać - szukaj szczęścia gdzie indziej. Bo szczęście jest w życiu najważniejsze. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to ze mowie mu wprost ze nie czuje sie kochana, nie owijam w bawelne, nie strzelam fochow w stylu domysl sie, ma czarni na bialym, a on nic...zazdroszcze Ci, u nas nie ma czegos takiego, kocham Cie to naprawde odswietne slowo, w ciagu dnia tez nie wysyla smsow bo jak twierdzi , on ma na wszystko wytlumaczenie. Jak dla mnie smsa nie pisze sie 30min tylko chwilke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jak twierdzi jest w pracy i nie ma czasu ( praca umyslowa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje. Ale przynajmniej uswiadomil Cie ze milosci nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
razm 10 lat, praktycznie codziennie słyszę jakis komplement, słowa kocham cię. Codziennie jest przytulanie się, całus na dzień dobry, przed czy po pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od 5 lat prawie codziennie:) Pochwali za każdą drobnostkę. :) I jak jest w pracy to piszemy do siebie smsy mimo tego że widzimy się za kilka godzin. W jego oczach i zachowaniu widzę że jestem dla niego najważniejsza. Ja też nie widzę świata poza nim. Mój ideał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio 5 lat temu na ślubie siostry chwile potem zasnął pod stołem naj****y jak bela :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 lat razem bez ślubu :) Kocham 50 razy dziennie! Jestem najpiękniejsza, najkochansza itp :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie slysze wcale :( 5 lat razem. Jestem ciekawa, wszystkie sa tu takie uwielbiane, wychwalane, wyznaka wam milosc i komplementuja to skad tyle rozwodow i zdrad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem mężatką od 23lat i kocham Cię słyszę prawie codziennie: )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem mezatka 4 lata i ciagle to slysze ale kiedys moj przyszly maz nie mowil tego tyle co teraz chyba dojrzal dopiero do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie slysze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja słyszę jak zapytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tutaj jak posłuchasz to nie tlko sa uwielbiane i kochane ale co druga nie wygląda na swoje lata,wszystkie maja kasę i nie wiedza co z nią robić itp itd ale na kafeterii od rana do nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba normalne, że w takim temacie wypowiedzą się głównie osoby które mają to szczęście być w udanym związku, nie? Mało kto komu mąż strzela w liścia w pysk na dzień dobry wejdzie i z przyjemnością dołączy się do takiej dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham słyszę codziennie choć jeszcze częściej jest to "ja ciebie też kocham". Komplementy rzadko i niestety prawie nigdy mnie sam z siebie nie pochwali, ale tu widze ze mu to jakoś ciężko wychodzi raczej to jest takie męskie poklepanie po ramieniu W ramach uznania. Na co dzień zwraca się do mnie pieszczotliwie i całuje na wyjście i przyjście z pracY. Razem 8lat, rok po slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz? Moja byla prosila sie o te gupie dlamnie slowa"kocham cie" no jak raz jej powiem ze kocham to niewystarczy? Ilez x mozna mowic kobiecie "no kocham cie" no ile? Czy kobieta nierozumie ze to nudne i zaklamane jak klepanie modlitwy paciorku. Rany, baby nie tedy droga. To jak chodzenoe do kosciola niewierzac w boga. Lepiej wam sie mocz oddaje jak facet wam powie ze kocha a sasiadke dyma? Kochac to calkiem co innego. Ech wy egoistki:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To widocznie bylej nie kochales....gdybys cos czul to zadnego problemu bys nie mial z okazywaniem uczuc, przemysl to sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 lat razem, 11 po slubie I codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jej nie kochales. Ja to slysze codziennie, a tym co sie rozeodza, zdardzaja i musza prosic o czulosc po prostu wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wole slyszec raz na jakis czas, niz codziennie do znoju, sa tacy co powtarzaja codziennie a pukaja inne na boku. Ciekawe ktora z was ma tego pecha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Calkiem mozliwe, ze ty masz takiego pecha. W koncu ludzie ktorzy sie kochaja okazuja sobie czulosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie. Ile jest par gdzie sobie slodza a jedno drugie zdradza. Badzmy realistami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najszersi sa Ci,ktorzy nie okazują uczuć najłatwiej jest mowic "Kocham cie" fałszywier,jesli naprawde sie kogoś kocha to przychodzi trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rzadko to słyszę,ale kiedyś byłam zatłoczona tymi wyznaniami,miałam go dosć nie jestem do tego przyzwyczajona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×