Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jutro odchodzę od męża. Pomóżcie !

Polecane posty

Gość gość

Nigdy się nie kochaliśmy. On mnie zdradzał, ja go zdradziłam. Jutro odchodzę od niego. Pomóżcie mi dodajcie mi odwagi. Dzisiaj wróciłam ze szpitala po poronieniu, ale wiem,ze to nie było dziecko mojego męża. Dodajcie mi odwagi ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria3333
Twoja sytuacja jest niewesola. Stacilas dzieciatko i odchodzisz od meza. Jak mowisz oboje mieliscie za uszami. Taki zwiazek i tak nie mialby sensu. Pomysl nad swoja przyszloscia. Mysle ze jakis psycholog tez bylby dobry,poniewaz za duzo wrazen jak na jeden raz. Mysle ze dobrze zrobilby Ci jakis wyjazd,wczasy(jesli oczywiscie masz mozliwosci finansowe i wql) wiesz takie wyciszenie,zastanowienie sie nad tym co dalej... Trzymam kciuki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój kochanek dzisiaj zakończył swój związek i chcemy zacząć od nowa. Dajemy sobie trochę czasu na przemyślenia i zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria3333
Czyli masz szanse zaczac nowe zycie. jednak zastanow sie nad tym powaznie. wiesz z reguly ,wiem ze to nie jest pocieszenie,ale raz zdradzi,drugi raz tez. takie jest moje zdanie. Jaka masz pewnosc ze to ten jedyny? Kochanek,milosc czy tylko zauroczenie? To tez wazny aspekt Twojego nowego zycia. Niemniej jednak Zycze Ci szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczęliśmy się spotykać kiedy był sam, później ona miał dziewczynę na miesiąc zakończyliśmy związek, po miesiącu nie wytrzymalismy , później się rozstali, a później zeszli no i dzisiaj się rozstali. Kocham go. Nosiłam jego dziecko. Nie wiem co mam zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria3333
no a jak znowu znajdzie sobie inna? Ja bym na Twoim miejscu poczekala na rozwoj wydarzen. nie pakowalabym sie w ten zwiazek tak od razu... skoro on tez tak raz Ty raz inna. Poczekac nie zaszkodzi, tez go tak troche sprawdzic potrzymac w niepewnosci. Po co znowu masz cierpiec. Wspolne dziecko nie oznacza ze teraz poprzez tragedie musicie byc razem. Ja rozumiem twoja tragedie.Teraz skup sie na sobie. Ty jestes najwazniejsza,Twoj stan psyhiczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popaprancy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria3333
popaprancy latwo tak powiedziec. Milosc niejedno ma imie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż mi kompletnie nie pomógł. Kiedy była w szpitalu on 3 dni był w Polsce u kochanki. Nie chcemy od razu zamieszkać ze sobą czy coś. Gdyby nie właśnie moj kochanek to nawet nie mialabym komu się wyplakac. Najgorsze jest to, że jest to przyjaciel mojego męża, on był nawet świadkiem na naszym ślubie. Nigdy nie byliśmy z kochankiem idealną parą. Milion razy chcieliśmy zakończyć romans, ale za każdym razem jakieś siły nas ciągu ku sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria3333
Tym bardziej warto sie zastanowic nad tym zwiazkiem z kochankiem. Czy to ma sens. ciagle wracanie,zrywanie? Czy wlasnie tego oczekujesz? Owszem byl z Toba w tym trudnym momencie,ale wyobraz sobie was za kilka lat... w tej sytuacji jaka masz,mysle ze nie jest Ci potrzebna hustawka uczuciowa. daj sobie czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widac jakies malo efektowne to sily, skoro poronilas wasze dziecko, nie pasujecie do siebie nawet pod wzgledem genetycznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to ze ja go kocham. Daje mi swoje stare mieszkanie gdzie będę mogła mieszkać dopóki się jakoś nie ogarnę. Nie wiem co mam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria3333
Ja na Twoim miejscu jesli masz mozliwosc wynajelabym cos.. wiesz dla samej siebie zeby czuc sie niezalezna. Nie jestem feministka czy cos. Po prostu zebys nie musiala robic niczego z wdziecznosci potem.. Rozumiesz? teraz ogarnij sie,bo nic innego nie mozesz zrobic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na juz niczego nie znajdę. Szperam po Internecie i mam nadzieje, ze uda mi się coś znaleźć. A przyczyną poronienia był silny stres - kłótnia z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria3333
to moze zrob tak.. zamieszkaj w tym mieszkaniu ale poszukaj czegos innego. na juz trudno bedzie cos znalezc,ale na za tydzien predzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałam, że teraz będzie nam łatwiej - bez krycia się, bez związków na bokach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluje :D Spojrz, ile kretynek zlapalo sie na twoja prowokacje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Gratuluje Spojrz, ile kretynek zlapalo sie na twoja prowokacje xxxx Sama sobie gratulujesz kretynko, co smarowała post za postem przez pół nocy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×