Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ciekawy wpis kogos sprzed roku, zacytuje, chodzi o zwiazek ze studentka

Polecane posty

Gość gość

Zacznij lepiej dbać o swoją żonę i rodzinę... ja miałem romans ze studentką, która zniszczyła mają rodzinę..... a później spotkała młodego studenta i zostawiła mnie.... najgorszy błąd mojego życia... nie powtarzajcie tych błędów. Poznałem ją na uczelni. Była bardzo ładna i zgrabna. Smsy... kawka... czasem jakaś kolacja.... jezioro.... bieganie razem.... rowerek... myślałem, że to właśnie ona...moje marzenie... Kłamałem żonie... nie miałem ochoty nawet na nią patrzeć... a ona(żona) to kolacja, to obiadek, kochanie, misiu.... a ja cały czas myślałem o studentce mojej... Pewnego dnia żona się dowiedziała z smsa... no i koniec... wyprowadziła się... widziałem, że jej to bardzo bolało.... A ja byłem szczęśliwy... studentka do mnie się wprowadziła.... i co... sytuacja zaczęła się zmieniać.... Zakupy, pranie, gotowanie... musiałem robić sam... jakaś masakra. Jak miałem żonę to nawet nie musiałem skarpetki prać...śniadanko zawsze na stole, obiadek i kanapki spakowane.... a studentka nawet nie potrafiła kibel po sobie poczyścić... A do tego cały czas chciała iść na imprezki, zakupy, spotkania z kolegami i koleżankami.... Naczynia zawsze musiałem sprzątać ja... Musiałem pracować i dawać jej kasę (200 na fryzjera, 300 kosmetyczka, 100 paznokcie, 100 solarium, 150 siłownia, 500 na zakupy....) Kupowałem jej prezenty...wymyślałem romantyczne kolacje...kąpiele w płatkach róż... masaże... Pewnego dnia wracam do domu, a ona w łóżku z kolegą z klasy... i tak to się skończyło... Dopiero wtedy doceniłem swoją żonę...która zawsze dbała o dom, o mnie... i kochała prawdziwą miłością, a nie za kasę, furę i stanowisko na uniwersytecie... Żałowałem tego...i do dziś żałuję... nie zauważałem miłości...tylko narzekałem na wygląd, figurę żony... Nigdy dla niej nie robiłem romantycznych wieczorów, prezentów.... Czasem miałem jej dość... Teraz chciałbym to zmienić ale.... Byłą żona wyszła za innego faceta i jest szczęśliwa...już mają dziecko... To był błąd mojego życia.... STUDENTKI TO *URWY Wygląd to pikuś... najważniejsze to co ma w środku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty nie powiesz mądrusiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoczko story fajnie się czyta ale ameryki nie odkryłeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zenada roku. i tak kolejny dowód na to, ze faceci tak naprawde kobiet nie kochaja, ba! oni nie wiedza co to jest milosc bo mysla przewaznie fiutem. polecial na wyglad studentki a zone docenial tylko za to, ze mu sprzatala, gotowala itd. wygodnisie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×