kobiety nie rozumieją że im bardziej wonieją sobą tym są bardziej atrakcyjne

a ta cała chemia zapachowa to jak silikony w biuście działa zniechęcająco na facetów

tzn ile dni sie nie wolno myć? ja rozumiem że nadmiar perfum jest odrażający ale ctz "wonieć sobą"? sprecyzuj.

wolno, a nawet należy nie myć się 2 doby przed seksem !

jasne, mają śmierdzieć potem, nie myć się, mieć tłuste od łoju łby, długie, nieumalowane brudne pazury u rąk i nóg, owłosienie pod pachami, na nogach i pod nosem, i nosić spodnie bo ty jesteś zniewieściały i te kobiety muszą rozumieć twój przekaz :P

oki ale o***t musi być czysty ! moczyk mi nie przeszkadza

owłosione pachy lepiej trzymają zapaszki

i mieć obesrane majty, koniecznie

zapaszki = feromony

mały smrodek nie jest zły

my wylewamy na siebie swoje szczochy i odchody, wtedy bardziej nas ciągnie do siebie

Pieprzycie głupio. Ja się nie perfumuję, a mój mi powtarza, że pięknie pachnę i że uwielbia mnie czuć. To chyba coś w tym jest, w tej naturalności. A myję się codziennie. Dwa razy, czy ile tam mam potrzebę.

a ja się perfumuję, mam powodzenie, jestem młodą kobietą i gardzę śmierdzącymi wszech obecnie ludźmi.

nie wyobrażam sobie życia bez perfum i balsamów do ciała, czy olejków i mam gdzieś czy to się podoba komuś ,a w szczególności facetom.

Na noc też się perfumujesz? Bo znam takie przypadki i jestem ciekawa czy to bardziej powszechne zjawisko.

kobito, a kto mówi o perfumowaniu się na noc. na noc to trzeba się porządnie wymyć, wyszorować żeby i całe ciało. to chyba oczywiste, że na noc perfumy są zbędne. z debilem gadam!

13:03 może zajmij się swoim życiem i sprawdź co w nim nie tak i nie powinno Cię interesować jak kto funkcjonuje , ja na przykład nie na widzę zapachu potu i mokrych plam pod pachami, brzydkiego zapachu nóg u dziewczyn które wyglądają na zadbane , a tak naprawdę to zwykłe niechluje, ale to ich życie i to nie moja sprawa , a Twoja ironia jest nie na miejscu celebrytko, uważasz że większość kobiet nie ma pojęcia jak stosować kosmetyki, a po to one istnieją by je stosować.

dziś Nie było w mojej wypowiedzi żadnej ironii. Poważnie znam co najmniej dwie osoby, które używają perfum na noc, bo śpią z partnerami. Dla mnie to było zdumiewające, kiedy się dowiedziałam dlatego, jak już napisałam, chciałabym dowiedzieć się, czy jest to bardziej powszechne zjawisko. Skąd tyle jadu w twojej wypowiedzi? Celebrytko? Zajmij się sobą? Przecież ja nikogo nie oceniłam, zadałam proste pytanie. To jest forum, tu się rozmawia na różne tematy. W tym temacie jest używanie perfum, więc pytam o ich użycie przed snem. Jeśli jesteś sfrustrowana, to poszukaj przyczyny i nią się zajmij, zamiast na siłę próbując być niemiłą bez powodu.

Może jak już napisałaś o używaniu perfum na noc, to pewnie też uważasz,że większość zadbanych kobiet śpi w makijażu, kierując się Twoją logiką i pewnie znasz z autopsji kilka takich dziewczyn.

I czemu wmawiasz mi jakieś głupie myśli? Znam perfumujące się, bo kiedyś to powiedziały. Jedna powiedziała, że tak robi, kiedy się zdziwiłam, druga odparła, że przecież tamta sypia z facetem, jakby to był powód. Czy jest, czy nie, to już nie wnikam, ale pewne jest, że są ludzie używający perfum na noc. Jak widzę nie dowiem się, czy to powszechne czy nie. Ale nie doczytuj tego, co nie zostało napisane, bo w moich myślach czytać nie potrafisz. :) Pozdrawiam.

Jesli juz jestes tak ciekawa nie stosuje zadnych pachnidel na noc, tylko rano po porannym prysznicu, nie wiem czy to powszechne zjawisko bo pierwszy raz o tym tu cztam, znam osoby ktore balsamuja lub olejkuja cialo na noc.

jak widzę domokrążcy firm perfumeryjnych zdominowali topik a tu idzie o naturalny seks w naturalnych zapaszkach

no juz ja wole seks bez naturalnych zapaszkow- ja pachne pieknie, zel, balsam, olejek i perfumy. moj facet zel i perfumy. gdyby cuchnal potem czy czymkolwiek innym, wystawilabym go za drzwi

ja też

lubie zapach faceta

a naturalne perfumy po tygodniu? :)

http://sympatia.onet.pl/tips/poznaj-prawde-o-feromonach,5637863,advice-detail.html