Oświadczyny kiedy będą i gdzie, czyli wie o nich dziewczyna i rodzice

Oświadczyny mają być wcześniej uzgodnione z dziewczyną, jeszcze dużo wcześniej powinni byc o nich poinformowani rodzice. Tzn. tak dziewczyna z chłopakiem idą do jej rodziców, a potem do jego rodziców, albo zapraszają ich wspólnie i chłopak oznajmia im,że się zamierzają oświadczyć. Po tym poinformowaniu ustalają między sobą dzień i miejsce i wtedy się w tym dniu i w tym miejscu chłopak się oświadcza swojej dziewczynie. Dobrze jak rodzice i dziewczyna, wiedzą o wszystkim wcześniej.

To w sumie dobry pomysł, bo moi rodzice będą o tym wiedzieć i przede wszystkim ja. Podoba mi się takie zaplanowanie wszystkiego, bo wiem co i jak zrobi mój chłopak, czy oświadczy mi się w łóżku:), w górach, czy w jakimś innym miejscu.

Oczywiście, że jest to bardzo sensowne i dobrze przemyślane. Chłopak informuje dziewczynę i jej rodziców, że chce się oświadczyć ich córce, a następnie mówi o miejscu i dniu w jakim się odbędą te oświadczyny, a potem nadchodzi ten zaplanowany i omówiony gdzie to będzie dzień, w którym się chłopak oświadcza swojej dziewczynie. To jest cudowne.

Sama sprawa powinna zostać obgadana z partnerką (niekoniecznie musi wiedzieć datę i godzinę), rodzice nic nie muszą wiedzieć

Nie masz racji pisząc słowa - (niekoniecznie musi wiedzieć datę i godzinę), rodzice nic nie muszą wiedzieć - dobrze jest jak dziewczyna wie, kiedy i gdzie odbędą się zaręczyny, wtedy się na nie odpowiednio przygotuje np. włoży jakieś fajnego ciucha itd. A rodzice dobrze jak wiedzą wcześniej, bo potem się wkurzą, jak zostaną zaskoczeni, więc lepiej ich wcześniej o tym poinformować.

Dziewczyny macie rację, lepiej o wszystkim poinformować wcześniej rodziców i dobrze jak, wiemy, co szykuje nasz men, czyli kiedy i gdzie odbędą się nasze zaręczyny.

Jak najbardziej, po co być zaskakiwaną. Dobrze wiedzieć co i jak.

A czemu mieliby się wkurzać? To nie ich sprawa, nie muszą wiedzieć. Poza tym można zaprosić dziewczynę do jakiejś restauracji i potem się oświadczyć, będzie ładnie ubrana

To jest sprawa rodziców dziewczyny. Potem jak ich się zaskoczy, to może być nie rewelacyjnie, a jak już będą wcześniej wiedzieć to ok.

Rodziców się powinno poinformować o planowanych oświadczynach, a dziewczyna, ma wiedzieć, kiedy one będą, gdzie i jest ok.

Ale o jakim zaskoczeniu mówisz, co niby miałoby ich negatywnie zaskoczyć? Normalni rodzice ucieszyliby się jak córka zadzwoni albo przyjdzie pokazac pierścionek

Chłopak się o wszystko powinien pytać rodziców swojej dziewczyny (tzn. czy może ją przytulić, czy może ją pocałować itd.) i o wszystkimi ich informować nawet o planowanych oświadczynach.

Juz nie prowokuj

A kto tu prowokuje, to jest normalne jak 2 x 2=4. Wy się na niczym dziewczyny nie znacie.

Dokładnie;)