Nigdy w zyciu żaden mężczyzna nie działał na mnie tak jak ON.

Poznałam go rok temu a jak on się na mnie patrzy to aż mnie ciarki przechodzą. Nie wiem co się ze mną dzieje, jakbym miała 14 lat i przeżywała pierwsze zauroczenie. Jak on jest obok mnie i ze mną rozmawia to mam ochotę uprawiać z nim dziki seks. Wiem, że mu się podobam wizualnie ale on też jest mężczyzną który nigdy nie był i pewnie nie będzie w dłuższej relacji. Nawet na to nie liczę ale z drugiej strony mam ochotę na niego. On mnie lubi to pewne, na każdej imprezie do mnie pierwszy podchodzi, wita się, od czasu do czasu rzuca żartami w moim kierunku (niektóre z podtekstem) albo się uśmiecha jak widzi mnie z jakimś mężczyzną. Przez niego nie potrafię dać szansy nikomu innemu, to jest chore. Tylu fajnych facetów jest wokół mnie - całkiem przystojnych, kulturalnych, wykształconych i dobrych a ja ich zawsze porownuję do Niego. A On nie jest tego wart, bo wiem jaki ma charakter takiego niegrzecznego chłopca. Podkreslam ja nie chce z nim stworzyc zwiazku, ale z drugiej strony nie potrafie o nim przestac myslec. Moglabym z nim uciec na drugi koniec swiata, serio. Ehh musialam sie wygadac.

no jestem powalona

miałam kiedyś taką fascynację, powiedziałabym nawet, że to był tzw piorun sycylijski. Ogromna namiętność, autentycznie parzył mnie jego dotyk. Czułam jego zapach z daleka, nawet jak go nie widziałam. Przez rok tylko do niego wzdychałam. potem stał się cud i zostaliśmy parą. Seks był niesamowity, właściwie wystarczyło że był obok i odchodziłam od zmysłów. Zaczęło mi odbijać na jego punkcie, np zabierałam mu ubrania żeby je wąchać w nocy :D byłam koszmarnie zazdrosna, on też, aż paranoicznie, strasznie się kłóciliśmy, dochodziło do niszczenia przedmiotów, rzucania talerzami itp potem się namiętnie godziliśmy w łóżku, no jakieś szaleństwo :D straszna huśtawka nastrojów, raz go nienawidziłam raz za nim szalałam, w końcu po jednej kłótni on odszedł, potem wracaliśmy do siebie, potem ja odeszłam, po roku oboje mieliśmy dosyć i rozstaliśmy się na dobre, to było strasznie męczące i intensywne. Pamiętaj, że jak jest taki ogień w związku to łatwo się oparzyć :p

Głupie d***** obydwie ktore teraz sie wypowiadały rzede mną,jakbyscie przytyli to Ci faceci i tak by miały was w d***e :O

Głupie d******** i tyle...ich wyglad się zmieni to i wasze szalenstwo minie masakra

21;20 - gdyby on bardzo przytyl, chodzil brudny i w lachmanach tez bym go miala gdzies. Albo moze i nie, wzielabym go na diete, umyla i ladnie ubrala bo w nim nie mozna nie dostrzec potencjalu. No po prosstu nikt tak na mnie nie dziala jak on. Ale wiem, ze on sie nigdy ze mna nie zwiaze. Co innego seks, bo moze by sie ze mna przespal ale od dluzszego czasu mam takiego adoratora ktorego mimo ze traktuje jak przyjaciele to mu tego nie zrobie wiedzac, ze z tamtym nie mam na co liczyc

21:25 jesteś zwykła z dziwką która obcxhodzi tylko wygląd u faceta i robi z tego fascynacje,gdyby był brzydki miałabys go w d***e albo by coś mu sie stało z twarzą jakas dziwna choroba naprzykład :O

Mam 20 lat, on ma 25 lat. Tak jak mówiłam mam w swoim otoczeniu kilku wspaniałych meżczyzn, zapatrzonych we mnie, wiem, że zrobiliby dla mnie wszystko i są zawsze by mnie wesprzeć a ja nie potrafię im dać szansy. Po prostu przy nim, typowym bad boyu wypadają blado. Nie ukrywam, że on mnie tak kręci, że sobie nie wyobrażacie. Gdyby tylko zechciał mógłby mnie mieć a on się mną bawi ewidentnie jak to ma w zwyczaju z kobietami. Myślę, że nie trkatuje mnie ostentacyjnie przedmiotowo tylko ze względu na to że co nieco wie o moim pochodzeniu.

To jakies prowo ? A to Ty jakas piękna barbie że kilku facetow w twoim otoczeniu zrobiłoby wszystko dla Ciebie? Moze oni tez chca Cie tylko zaciagnac do łóżka,bo widza że masz zadatki na dziwkę z rozepchaną dziurą.

to nie jest tak że chodziło o wygląd, bardziej o zapach i dotyk. Wiedziałam, że nie jest ideałem, miał trochę brzuszka, który uwielbiałam i nie przeszkadzały mi jego smierdzące stopy, albo nieświezy rano oddech. Wręcz mnie to rozczulało bo był bardziej ludzki, na pewno bym go nie zostawiła przez zmiane wyglądu, chorobę, po prostu nie potrafiliśmy się dogadać :(

Ojejku, jaka znowu Barbie. Po prostu jest trzech takich mężczyzn, którym się ewidentnie podobam. Zawsze byli przy mnie, pomagają mi w wielu rzeczach, są super przyjaciółmi i wiem, ze chcieliby czegoś więcej.

Chcieliby czegos więcej czyi wyroochac twoją p**de ,a myślisz że czemu Ci pomagaja ? Potem by udawali że Cie nie znają ja p*****le ale naiwna d********* z Ciebie.