Zakochana w koleżance z pracy... cz. 3

ByłaNadzieja... a odpisala oficjalnie, czy raczej tak milo? :D

ByłaNadzieja, masz racje z tą bliskością... dlatego ta moja tak do mnie lgnie, tak myślę... bo ja ja zawsze przytule, pomiziam, itp.. ale to tylko taka bliska relacja przyjacielska, nic wiecej... buuu....

HMMM26 dziś Miło, bardzo miło :) x A to co opisujesz, ta twoja relacja, bardzo mi przypomina historię Alex, która może nas czyta, ale się już nie udziela.

BylaNadzieja, wiem... wiem... szkoda, ze Alex juz nie pisze... jestem ciekawa, jak to sie skonczylo...

HMMM26 dzięki za taką jasność sytuacji :) Z tym kasowaniem rozmowy z fb, to juz zaczęłam jakis czas temu, ale tyle tego jest i tak jakoś zawsze się rozczulę :) Widzę ją codziennie, chwilę ale nigdy, żeby była sama. I będę tak ją jeszcze widywać, na to nie mam wpływu. Czas mam zajęty, ale i tak co nie robię, to myślę o niej...i jak widzę na fb, ze jest dostępna to jak długo sie nie odzywam to mi jakos dziwnie...Nie wiem może wylaczyc sobie czat? Nadzieja, fajnie by było, jakby ona tak myślała - bo to by znaczyło, ze cos dla niej znaczę... Znowu mnie rozbawiłaś :) tymi patentami, ze wszystkie macie:D Bo wiesz to zakochanie to do pewnego momentu jest fajne, i człowiek nie chciałby żeby minęło, ale to do czasu, kiedy nagle okazuje się, że postępów brak a nawet cofka.

HMMM26 dziś nie wszystko jest takie, jak się wydaje; każdy jest inny - ja np. się otwieram na osobę, której pragnę, jestem szczęśliwa, radosna, chcę z tą osobą żartować, flirtować, przebywać, droczyć się etc. ... a zamykam się na osoby, które są mi obojętne lub ich nie lubię. Mam koleżankę, z którą ostatnio gadałam i ona ma inaczej - na luzie jest z osobami jej obojętnymi, a dystansuje się wobec tych, które nie są jej obojętne - to problem, bo ona bardzo chce, ale nie umie się przemóc i wygląda na to , jakby nie była zainteresowana. TAk odstraszyła kogoś, na kim jej zależało. Co zrobić ? Wszyscy jesteśmy inni i trzeba zajrzeć głębiej. Mówimy tu o "uczuciach" , bo co z tego będzie, to inna para kaloszy.

nie mam nikogo z pracy dlatego że mam dużo fotek z obecną :) wiec trochę kwas by wyszedł i każdy by wiedział hehe a i mam na fejsie ze w związku haha , ta jej koleżanka ma tak wpisane ze w życiu jej bym nie znalazła ale ona działa w jakies fundacji i tam ją znalazłam jak jakies fotke polubiła. nie każdy ma właśnie wpisane imie i nazwisko .

boli mnie jeszcze to, że ona jest taką ciepłą, dobrą i w sumie, mimo wieku zwariowaną osobą - nie uzewnętrznia tego zawsze z uwagi na otoczenie i chyba ją to męczy, bo jak ją obserwuję już od jakiegoś czasu, gaszą ją tu i tam od czasu do czasu. Myślę, że pod tym względem jesteśmy podobne i czasem mam ochotę dowalić tym gł*upkom. Bardzo się różni od tych co ją otaczają i to czuję i wiem i widzę. To stłumiony wulkan miłości i radości. Szkoda. x Ola. ... no tak. tzn. w pracy nie zrobiłaś jeszcze comingoutu ?

nadzieja to jak masz na imie? nie martw sie nie podrywam cie, to tylko moje hobby

nie zrobiłam dla mnie praca to praca :) nie lubię się tym chwalić :)

gość dziś o ludzie, a po co Ci moje imię ? x mam takie imię, co już takiego dzisiaj dziewczynkom nie dają (ale nie Telimena :D )

Ola, no tak ,,,ale w pracy się gada o chłopakach, facetach, dziewczyny chwalą się, że były np. ze swoim tu czy tam, albo ten im się podoba czy tamten ... co wtedy mówisz ? Nie pytają np. "a Ty dostałaś od swojego coś na Walentynki? " x a tak w ogóle, to co dostałaś od SWOJEJ na Walentynki ? :D :D

ja mówię że mam faceta i tyle hehe :D ale nie ma takich pytań . cały czas knuję plan jak tu zagadać i się dowiedzieć coś więcej o niej .

gość dziś a tak na marginesie, to możesz mnie podrywać .... czemu nie ...może puściłabym się w końcu i zapomniała o smutkach i tym forum ... :D x fajniutka jestem ;) nie martw się....

kwiaty dostałam :D

to fajnie :) takie plusy bycia z kobietą - bo faceci to nie pamiętają, jak im się nie przypomina :D

no pewnie i fajnie :)

słuchajcie a może sms-a anonimowo jej wyśle np. z bramki sms ?? tylko co napisać ? hmm???

gośćOla dziś napisz jej: "uwielbiam, gdy tak się czerwienisz, gdy nasze oczy się spotykają, jak dzisiaj ....." :P albo "widziałam iskry w Twoich oczach, gdy uciekałaś dzisiaj wzrokiem przede mną " :P x a jeżeli nie patrzyła to "cały dzień szukałam wzroku Twego, a Ty byłaś taka pochłonięta pracą ..... " :P x "uwielbiam Twoje loki spływające na ramiona, gdy tak siedzisz zakopana w tych papierach " kurczę, trochę to tandetnie brzmi - trzeba popracować nad tymi tekstami :P

odpada nie może wiedzieć że to laska piszę :D

BylaNadzieja, u mnie jest inaczej, ja sie otwieram na osoby, ktore lubie i tylko lubie... te, ktore mi sa obojetne omijam, i poza "czesc, czesc" nic nie inicjuje... natomiast te osoby, ktore pragne, z ktorymi chce zartowac i flirtowac, i do ktorych cos czuje... to tez omijam... bo jakos mi trudno okazac uczucia... dlatego ona ostatnio mi sie pytala, czemu sie od niej odsunelam... to taki podskorny strach... nie wiem przed czym, moze przed zranieniem... i przed tym, zeby sie za bardzo nie odslonic z uczuciami... niemniej jednak... musze z tym walczyc... a jak u was? ehm, nic mi nie napisala, czy dzis przyjdzie do pracy czy nie.... wrrrrr... nadal czekam... jesli chodzi o te "teksty na podryw", nie przejmujcie sie, moje tez sa tandetne i przeslodzone :P

uppp

heh, można coś charakterystycznego i odwrócić kota ogonem ... np. " ....nie umknęło mojej uwadze, jak mi się na dzisiejszej odprawie przyglądałaś " :P - pod warunkiem, że w odprawie brało udział więcej osób niż 2 :P x szczerze, to ja bym się nie odważyła nawet chyba anonimowo tego wysłać :P

a z bramki nie będzie widać kto to wysłał??

podaj mi swój numer i sieć, a wyślę z bramki i zobaczysz czy się zorientujesz, kim jestem :) jak nie podasz imienia i numeru to nie będzie wiadomo :)

0700 :) Nadzieja podrywasz mnie ? :D jesteś z Wawy to w czym problem się poznać ? :)

"fajniutka jestem nie martw się...." inaczej bym w ogole nie pisala "mam takie imię, co już takiego dzisiaj dziewczynkom nie dają" to tym bardziej chce ;)

Wy k********y aaaa

up

HMMM 12:03 Też tak mam :( przy osobach które tylko lubię jestem na luzie, a jak mi na kimś zależy to zaczynam wszystko analizować i się spinam :( Mało tego, jak ta osoba mnie niespodziewanie dotknie lub zbyt blisko stanie, to potrafię się odsunąć :( a potem jestem zła na siebie...