Przytrafiło mi się najgorsze co się może zdarzyć.

Ja 25, ona 22. Gdzie mam wyjechać ? Jestem u siebie, ona za granicą, telefonuje nonstop, zasypuje mnie SMS-ami. Była u mnie już dwa razy, ona sobie z tego nic nie robi, twierdzi że jest szczęśliwa i nie będzie tego burzyć z powodu jakichś przedpotopowych obyczajów.

jasne

Mój pierwszy topic nie działa 502 bad gateway a miało być: Zakochałem się w .... siostrze i to z wzajemnością. Ojciec zostawił mamę jak nie miałem jeszcze roczku i wyjechał za granicę. Nigdy mnie nie interesowało co robi, wiedziałem tylko że żyje, bo co miesiąc przysyłał forse. W kwietniu przyjechał na pogrzeb mamy, z córką. Tak jak jego nienawidzę, tak do niej poczułem coś przeciwnego, to jest silniejsze ode mnie, nie umiem nad tym zapanować. Dlaczego mnie to spotkało ?

co za durna pindzia to nie sa przedpotopowe obyczaje ale genetyka

Serce nie sługa.

Zdarzaja sie gorsze rzeczy...

Dobrze, ze w siostrze a nie w bracie.

"Kochaj bliźniego jak siebie samego" Biblia dobra na wszystko.