Jest tu jakiś słodziak

O widzę,że podszyw się nieźle bawi,jednakże jego iloraz inteligencji nie potrafi mu zrozumieć ,że każdy tutaj odróżni jego prostackie posty od normalnych użytkowników.Jeszcze raz składam Ci wyrazy współczucia :D.

Sama nie wiem, ale uważam to za raczej miłe określenie, a zawsze gdy słyszę coś miłego to się zawstydzam, rumienię i jestem trochę speszona, jakoś tak samo wychodzi, nie mam na wpływu

Jeśli podszywa les się pode mnie gościu 00.20 to ci się nie udało, mam inne znaki :)

Pamietam,składałam"wyrazy współczucia"-smutny temat.

Skoro nawet nie potrafi skopiować nicku,to dopiero musi być geniusz :D. Co do tej słodkości,to jak najbardziej pozytywne określenie,widocznie musisz mieć coś w sobie.To może być zarówno dobry charakter jak i słodki głos czy też słodkie oczy.Ciężko jest sprecyzować co oznacza ,,słodka'' jednakże można próbować to określić.Jedno jest pewne-określenie jest pozytywne.

Mało-Słodki aniołek;-),składa wyrazy współczucia i bardzo kocha i tęskni.

Możliwe ze chodzi tu o moje zachowanie (tak sądzę) i może trochę niski wzrost to potęguje, bo słyszę "mała słodzinka/słodziak", bo z pewnością nie za sprawą wyglądu xD

Wiesz podziwiam te podszywy-one próbują nas podrabiać ,ale jakoś im to nie wychodzi.Fajnie poczytać o sobie/o nas.

Kocha,naprawdę?To gdzie był przez ten cały czas?

Przecież był-"płakał wraz z Tobą"...tylko tyle mógł,czy mógł coś więcej?

Mógł dać znak,że tęskni...

..prócz tego był jeszcze parę razy tylko Ty go nie widziałeś ,bo Cię nie było.

A ja chcę słodkiego mężczyznę do tulenia 24 na dobę :)

gdzie był?Co to za gra :(?

Jaki znak?,wysłał smsa dwa ,trzy...esemesy,na ani jeden odzewu.;-(

To nie jest gra,tylko tam mógł Cie zobaczyć.Był tam gdzie widywał Cię nie raz.Spragniony Twojego widoku szukał Cie w tłumie...

Slodziak, idiotyczne słowo. Dla skretyniałych blondynek i lalusiach w rurkach zary.

Autor młody jest i pewnie chodzi w rurkach:D

Nigdy bym rurek nie założył ,to nie dla mnie,wolę jeansy.Jak to nie?Skoro szukałaś mnie w tłumie,to dlaczego nie znalazłaś?

I hulajnogę pewnie ma:-)

Jak miałam cie znaleźć?,skoro nigdzie Cię nie widziałam.W grudniu chyba 2 razy i potem jeszcze w styczniu,oraz w grudniu tam gdzie miałam taką cholernie wielką szanse zobaczyć Cię ponad 2 tyg.temu.

Na trolli nie zwracajmy uwagi. Skąd ta pewność ,że to ja?Jeśli jednak to faktycznie Ty,to dlaczego nie napisałaś chociaż słowa?

Przecież napisałam,pytałam o zdrowie w jednym z esemesów,było ich parę.

w kolejnym było coś na Valentynki,:-)

Jednak zawiodłaś mnie tyle razy,że nie jestem w stanie kompletnie Ci zaufać.Czas w końcu otworzyć serce dla kogoś innego ,kto doceni moje starania i przestanie pogrywać ze mną.Kogoś ,kto faktycznie pokocha mnie za to kim jestem i jaki jestem.Jeśli to faktycznie Ty,wiesz doskonale o co chodzi,jeśli nie,to pomyłka.

Chorzy na łeb jesteście? weźcie się spotkajcie a nie wywlekacie tu jakieś brudy o ile to nie jakaś laska,której się nudzi albo ma urojenia psychiczne

Prywatne sprawy na publicznym forum.. Naprawdę macie w deklach coś nieteges.

Kocham Cię za to kim jesteś i za to jaki jesteś,myślałam że wiesz.nigdy z tobą nie pogrywałam,wiem że zawiodłam tą cholernie głupią-idiotyczna decyzją.żałuję..wiem że Cię zraniłam wtedy ...wyrzucałam to sobie potem..wiele razy.Tyle razy chciałam być,a nie mogłam..zrozum byłam zależna od../nie chcę o tym pisać na forum.Nie potrafię przestać Cię kochać.

Po pierwsze-nie jestem pewien ,że to ona.Po drugie-nawet jeśli to ona to jest to kompletnie skończone,bo chcę znaleźć w końcu taką dziewczyna,która nie będzie ze mną pogrywać wykorzystując mój charakter przychodząc tylko wtedy,kiedy facet ją zostawi i zapewniać o miłości,żeby później kiedy nadarzy się okazja,uciec.Dlatego teraz mam nadzieję trafić na normalną,zbliżoną do mnie charakterem,która nie będzie sobie ze mną pogrywać,tylko razem ze mną stworzy związek pełen uczucia,miłości i zaufania,to tyle.

ps,a "pomyłka"-to kolejny punkt mojej głupoty ,zniszczyłam "nas".