Chcemy miec dziecko!

Czesc. Pisze, ponieważ chcemy z mężem od września zacząć starać się o dziecko. Powiedziałam mojemu ginekologowi o tym, ten powiedział ze mam zrobić badania m.in. Glukozę. Oraz kazał schudnąć 10kg. Powiedział również ze mogę mieć problem z ciąża bo moje jajniki rzadziej jajeczkuja. Nigdy mi o tym nie mówił a chodzę do niego od 5lat. Czy jestem chora? Czy na prawdę muszę się odchudzać? Mam 160cm 70kg wagi. Trochę brzuszka i nic więcej. I co z ta glukoza?

Może ginekolog podejrzewa cukrzycę? W sumie to trochę dziwne, że każe Ci schudnąć, myślę, że powinnaś zmienić lekarza.

Ja mam 158 a mam 45...pomyślałaś, o tym, że w czasie ciąży możesz przytyć? A to trochę ci utrudni ciąże..skoro nie wpadłaś już teraz celowo czy nie a planujesz to może wartoby było się przygotowac nie tylko badaniami ale kondycyjnie? Pomyślałaś, że jak soro przytyjesz to ciężko ci będzie zrzucić z płaczącym dzieckiem? A cukier to wazna rzecz bo w ciązy można dostać cukrzycy ciążowej, która jeste sygnałem ostrzegwaczym i będzie mówiła: jak nie zmienisz tryby zycia za kilka lat zachorujesz na cukrzycę i będziesz musiała całe życie się leczyć. No powinnaś sie zaytać czemu Ci nie powiedział o jajeczkach, czy nagle mniej jajeczkujesz, czy zawsze był z tym problem, na jakiej podstawie tak twierdzi, z czego to może wynikać. Wiesz takie rzeczy powinno się wiedzieć bo niektórzy odkładają starania z roku na rok i nie wiedząc że mają mało czasu i potem kiedy chcą nie mogą. Jakby ci się chciało możesz zrobić badanie AMH ( ponad 100 zł) - bada rezerwę jajnikową. Jak masz małą musisz się sprężać, jak ok to rzadsze jajeczkowanie o prostu wydłuży czas jaki będziesz czekać na dziecko o ile akurat za 1 strzałem nie wyjdzie bo np akurat trafisz na jajeczkowanie. Widzisz ja mam niską rezerwę jajnikową, i za parę lat w wieku ( 30) będzie po ptakach a jajeczkuje często..

Też chcemy! I się staramy i staramy :) Słyszałam ostatnio że inofem jest podawany w czasie problemów z zajściem w ciążę. Także pomocny jest w stabilizacji wagi. Chcę kupić to większe opakowanie bo taniej wyjdzie. Starczy na miesiąc kuracji. Jest bez recepty to warto spróbować.

Nam w staraniach o dziecko przeszkadza moje pcos. Juz myślałam, że uregulowałam hormony ale niestety nie ;( Teraz pije inofem dwa razy dziennie - już drugi miesiąc. Za miesiąc będę robić badania. Mam nadzieję, że wyniki będą lepsze. Planuję też odwiedzić klinikę leczenia niepłodności bo powoli tracę cierpliwość.

joolla to nie jestes sama z moim mezem tez staramy sie o dziecko i niestety nie wchodzi jakies pol roku juz sie staramy najlepsze ze ostatni okres mialam 23 lipca a testy sa negatywne i niewiem co dalej :(

powiem Ci szczerzę jestem tylko 5 cm wyższa od ciebie i waże tyle samo. nie miałam problemów z zajściem w ciążę. wystarczyło ze brałam kwas foliowy i celowaliśmy w owulację. wyznaczałam ja sobie Afrodytą. to taki tester na slinę. tydzien temu dowiedziałam sie ze jestem w upragnionej ciazy.

tester na ślinę? pierwsze słyszę. mozesz powiedzieć coś więcej?

Ja też jestem zainteresowana tym testerem na śline.. nie słyszałam. Też staramy się ok pół roku o drugiego już dzidziuśia i nic..

ja mam afrodytę. działa jak minimikroskop. nakłada się ślinę na szkiełko, czeka do wyschnięcia i obserwuje obraz. jeśli pojawią się "paprotki" to oznacza to dni płodne. jeśli widoczne są kropeczki, są to dni niepłodne. tak w dużym skrócie.

Coraz częściej spotykam się z informacjami na temat Inofem. Z tego co wyczytałam stosuje się go przy problemach z zajściem w ciążę. Pije się to i ma smak cytrynowy. Orientowałam się w cenie i to większe opakowanie taniej wychodzi. Kupię sobie. Nie zaszkodzi spróbować. Staramy się już prawie 2 lata. Żelazo warto też za wczasu przyjmować.