Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój ojciec w ogóle się nie zna na psychologii i negocjacjach!

Polecane posty

Gość gość

popsuł mi się tv i on od razu , że pójdziemy do takiego punktu , a ja mu mówię " a wiesz jakie tam są ceny? " i tłumaczę - ok pojedziemy, telewizor zostanie w aucie i zapytamy o cenę, wtedy właściciel tego punktu będzie myślał , że jeszcze nie ma klienta w garści... może obniży cenę? a jak przyjdziemy od razu z tv to stwierdzi , że już jesteśmy chętni i zdecydowani na 100% i dowali jeszcze cenę z kosmosu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też bym tak zrobiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale masz problemy. Zawsze może się odwrócić z tv na pięcie i odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×