Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwni mezczyzni na sympatii

Polecane posty

Gość gość
Miałem jakiś czas konto na sympatii i powiem krótko: wy baby jesteście kompletnym ścuierwem niewartym zachodu,wymagania z d**y a nic sobą nie reprezentujecie.W dodatku chamskie i zero poczucia humoru.Ogólnie to wolałbym juz szukać wśród zachodnich bab,bo polki to kompletne nieudacznice życiowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie odpisuję jeśli ktoś mi się nie podoba z wyglądu albo ma totalnie inne zainteresowania w opisie (na przykład dużo imprezuje, albo chodzi codziennie na siłownię). Dlaczego w ogóle nie odpisuję? Kiedyś odpisywałam, że dziękuję za wiadomość, ale nie jestem zainteresowana rozwijaniem tej znajomości, to kilkakrotnie doczekałam się obraźliwych wiadomości i samych obelg. Teraz się boję odmawiać, więc po prostu nie odpisuję. Jakby jakiś mężczyzna się zastanawiał czemu kobiety nie odpisują, pewnie mają tak jak ja - trafiły na ch*ma bez kultury i teraz się po prostu boją reakcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:25. Nie wierzę w to, że wszystkie boją się odpisać z powodu chamów... W taki sposób ani wy nie poznacie nikogo ani my... Kto wie, czy nie mija nas właśnie wielka miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Atrakcyjne panie mają tam po klikaset wiadomości dziennie. To dlatego nie odpisują. Poza tym cała masa dziwaków. Oderwanych od rzeczywistości ludzi w stylu - mieszkam w GB - zamieszkaj ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olpl
Oczywiście każda potwora znajdzie swego amatora lub armatora..he, he...To tylko kwestia czasu, determinacji, cierpliwości, starań... Ponadto"... w tym największy jest ambaras żeby dwoje chciało na raz..." jak mówi stare powiedzenie... ale moje zdanie jest takie: faceci nawiązujący znajomość bez zdjęcia swej wybranki to nie faceci..ponieważ facet to wzrokowiec..Facet musi mieć pociąg do płci przeciwnej chyba , że jest chory. Z takimi to bym odradzał kobietom znajomość bo jak kiedyś dojdzie do pożycia to okaże się, że nie jest zainteresowany a jego testosteron dawno już się ulotnił...nooo chyba, że niewiasta też nie jest zainteresowana intymnością ..he, he.. Niektórzy piszą ważny jest charakter a potem uroda. A co zrobi taki facet jak ten poznany "anioł" po miesiącu konwersacji okaże się zwykłym pasztetem...z którym wstyd mu będzie wyjść nawet w nocy na ulicę..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest błędne koło, kobiety na takich portalach szukają męskich, przystojnych facetów, inteligentnych, Ci je urabiają, ale zazwyczają mają już żony, albo dziewczyny, natomiast Ci którzy nie są super przystojni i wybitnie inteligentni mają problem, bo kobiety ich tam olewają. Ja sam nie jestem adonisem i zdarzyło mi się, że na tinderze panna niby połączyła się ze mną w parę, ale odpisywała jednym słowem, olewka, a na żywo spotkałem ją w klubie to się we mnie zakochał do szaleństwa, tylko ja z kolei ją olałem, bo była pustakiem. Na żywo atakujcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez założyłem konto na sympatii dokładnie 2 lata temu ale jak to wszyscy wmawiają mi wyglądam bardzo młodo mimo mojego wieku 30 lat nie pale nie pije kompletnie żadnych alkoholi. Mam prace stała pracuje w państwowej firmie, po pracy silownia no i moja pasja boks. Otrzymuje wiadomości od kobiet nie zaczynając rozmowy pierwszy, nawet od tych które wyglądają jak modelki. Poprostu całą sztuka polega na wyczuciu drugiej osoby prowadzenia ciekawej rozmowy wygląd tez ma bardzo wielkie znaczenie każda kobieta woli bardziej zdjęcie na którym jest uśmiechnięty facet i ma to coś w sobie i tak samo w głowie. W ciągu miesiąca spotkałem się z 9 kobietami z każdą która pisałem. Tylko jedna okazała się być dziwna :) co wcale nie oznaczało ze miał bym wychodzić z spotkania tak po prostu bo mi się nie podoba trzeba mieć też szacunek dla drugiej osoby . A z inną stworzyłem dwu letni związek. Jak dla mnie to jest bez znaczenia który to będzie portal. Poprostu trzeba o siebie dzienie dbać szanować druga osobę i mieć jakieś zainteresowania światem, nie zachowywać się jak desperat nie mówić non stop o przeszłości o byłych bo tak się zachowują ludzie nie potrafiący pogodzić się z przeszłością i oczywiście szanować nasze piękne Panie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak w temacie, czy jest tu ktos kto ma dobre doswiadczenia z tym portalem? Czy moze lepszy edarling?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaus
Ci co mają dobre doświadczenia to ich tu nie ma. Ale faktycznie ogólnie większość kobiet szuka ksiecia albo męża. Ja bym chętnie znalazł znajomą a tam tylko albo pasztety albo chce dzieci i męża a nawet mąż nie potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stracony czas. Przez takie portale mozna przestac wierzyc w siebie, ze ma sie szanse na milosc. Kazda tylko odrzuca jak smiecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sympatia BUAHAHA w ogole jakim tepakiem trzeba byc zeby w necie "milosci" szukac. Beka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tylko idealny wyglad sie liczy. Dobrze miec totalnie wypier/dolone na nie. Ja mam bo lepiej byc samemu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opowiem o swoich doświadczeniach. 35 lat, duże miasto, konto na sympatii, tinderze. Bardzo fajny opis. Dobrze wykształcony, studia wyższe ekonomiczne. Majątkowo bardzo dobrze sytuowany, mam dom, mieszkanie... Zdjęcia na sympatii w koszuli, zadbany, nie jestem grubasem. Gadane na pewno mam, potrafię rozbawić niejedną kobietę. Odezwałem się może do 50 kobiet, z tego może z 5 byłbym w stanie stworzyć realny (może, kto to wie). W każdym razie nieciekawie. Zrobiłem eksperyment, wstawiłem zdjęcia przystojnego faceta, reszta danych ta sama, opis też bardzo fajny . W krótkim czasie odezwało się samych ze 150 kobiet, była super rozmowa, był flow rozmowy, był flirt, było wszystko. Wnioski wyciągnijcie sami, wiadomo co się liczy ;) ładna buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A te 50 kobiet, do których się odezwałeś, to były zadbane acz zwyczajne z wyglądu równolatki? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
90% facetów na sympati wiszą tam już 5 rok i tylko wyrywają nowe laski bo bywalczynie nie dadzą się nabrać na singli z wybor****cą tylko łatwego szybkiego sexcu. :) 9% to nieudaczniki życiowe . 1% to można trafić na dobrego faceta. znam 3 pary które są po sympatii i są szczęśliwi czyli można coś w śmietniku dobrego znaleźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 38 lat. Moje doświadczenia z Sympatią (3 mce konta płatnego, potem miałam dość): - 75% - mężczyźni żonaci i w związkach nieformalnych, szukający "prawdziwej miłości" - Reszta (w różnych proporcjach): mężczyźni w moim wieku z profilami zablokowanymi dla równolatek, mężczyźni 15-20 lat starsi, szukający ewentualnie w moim wieku, ale chętnie młodszych, młodsi szukający milfa do seksu, niepełnosprawni i nieogarnięci, chętni do wprowadzki do kogoś z mieszkaniem, panowie wstawiający zdjęcia sprzed 10-20 lat - Mój eks i eks paru koleżanek z kłamstwami w profilu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - Dlatego ja unikam portali i czatów też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gerys na sympatii - uważajcie. Typ narcyza, który staje się chamski i prostacki, jak coś nie idzie po jego myśli. Facet uzależniony i ciągle bez kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co w tym dziwnego, że ludzie szukają osób, które im się będą podobać z wyglądu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość8

Pierwszy raz na sympatii byłam chyba z 10 lat temu. Potem różnie to bywało, z przerwami mniejszymi lub większymi. Dwukrotnie byłam w dłuższym związku z osobami poznanymi na tym portalu, niestety po czasie okazywało się, że moi partnerzy wcale nie marzą o tym by założyć rodzinę, mieć dzieci. Choć opisy wskazywały na coś innego. Prawda jest taka, że dużo tam fikcyjnych kont. Jak jedna z Pań zauważyła, kobiety nie zawsze odpisują, bo jak odmówią nie raz zostają brzydko mówiąc "zjechane". Ja też nie zawsze odpisywałam, gdy miałam podejrzenia co do prawdziwości konta. Sympatia to zlepek różnych osobowości, niekoniecznie osób, którym zależy na trwałej relacji. Ale znam małżeństwa, które w ten sposób się poznały. Oczywiście najlepiej jest wyjść do ludzi, poznać kogoś przez znajomych, ale czym człowiek starszy tym o to trudniej. Na pewno nie należy tracić nadziei. Pomimo, iż ten portal pokazał niestety mi, jak niemili potrafią być ludzie i ile mieć jadu w sobie. Zarówno płci męskiej jak i damskiej można dużo zarzucić jeśli chodzi o korzystanie z internetowych randek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa

To prawda, że na portalach randkowych jest dużo oszustów lub dziwnych ludzi, którzy są tam tylko dla rozrywki bo chcą sobie tylko popisać z nudów, ale są też uczciwi tacy, którzy szukają drugiej połowy. Niestety takich jest mały procent. Mnie się udało w końcu poznałam cudownego człowieka i obecnie jest moim mężem. Nie było łatwo przed tą właściwą osobą miałam wiele znajomości z nie do końca uczciwymi ludźmi lub znajomości, które się kończyły po wymianie kilku zdań lub słów. Raz pisała z jednym facetem, rozmowa się kleiła, był nawet sympatyczny i w dodatku mieszkał w tym samym mieście parę ulic dalej. Niestety nigdy nie doszło do spotkania ponieważ facet stwierdził, że umówi się ze mną jak jego znajomi akurat nie będą mieć czasu na wyjście do pubu ...masakra. Byli jeszcze inni dziwni ludzie. Raz nawet zostałam okradziona było to kilka lat temu przez jednego oszusta. Spotkałam się z nim kilka razy, na ostatnim spotkaniu byliśmy w kawiarni, wyszłam na chwilę do toalety, kiedy wróciłam facet zniknął zabierając moją torebkę z portfelem, dokumentami, telefonem i całą resztą. Mój błąd, że nie zabrałam torebki ze sobą bo tak powinno się robić. Po tym zdarzeniu obiecałam sobie, że nigdy już nie dam się oszukać. I do nowych znajomości podchodziłam bardzo ostrożnie z zerowym zaufaniem, najpierw musiałam kogoś dobrze sprawdzić i dowidzieć się co nieco.  O to kilka metod jakie stosowałam aby nie dać się oszukać, np; jeśli chodzi o mnie ja nigdy nie pisałam z osobami nie mającymi zdjęcia w profilu bo sądzę, ze ktoś kto zakłada profil na portalu randkowym i nie mam nic do ukrycia powinien je mieć. Nie zawierałam znajomości z osobami, które przy pierwszym kontakcie nie potrafiły się przedstawić np "Cześć jestem Adam" tylko zaczynały od głupich zaczepek, a po wymianie kilku zdań zadawały pytania w stylu "gdzie pracujesz?" , "jaki masz zawód?" itd...chyba tylko po to aby ustalić kim osoba jest i czy ma ewentualnie do czynienia z osobą zamożną. Nigdy nie pisałam z osobami reklamującymi się np; jestem żołnierzem z Afganistanu, komandosem, agentem FBI czy kosmonautą z NASA bo prawie na pewno są to oszuści wyłudzający potem kasę od naiwnych. Nie zawierałam znajomości na odległość. Osoby które wybierałam były albo z mojej miejscowości albo z pobliskich tak aby ewentualnie była możliwość poznania znajomych lub rodziny.  Wtedy zawsze można się coś dowiedzieć a przynajmniej to czy osoba poznana jest stanu wolnego. Po poznani imienia i nazwiska warto wpisać je w wyszukiwarkę np google dzięki temu też można się sporo dowiedzieć i oczywiście polecam stronę kronika kryminalna tam też można sprawdzić z imienia i nazwiska naszą nową znajomość czy nie jest przypadkiem poszukiwana listem gończym. Myślę, że tych kilka porad pomoże Wam wybrać właściwie i uchroni przed znajomością z oszustem. Pozdrawiam

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa
Dnia 25.10.2018 o 10:01, Gość gość napisał:

Opowiem o swoich doświadczeniach. 35 lat, duże miasto, konto na sympatii, tinderze. Bardzo fajny opis. Dobrze wykształcony, studia wyższe ekonomiczne. Majątkowo bardzo dobrze sytuowany, mam dom, mieszkanie... Zdjęcia na sympatii w koszuli, zadbany, nie jestem grubasem. Gadane na pewno mam, potrafię rozbawić niejedną kobietę. Odezwałem się może do 50 kobiet, z tego może z 5 byłbym w stanie stworzyć realny (może, kto to wie). W każdym razie nieciekawie. Zrobiłem eksperyment, wstawiłem zdjęcia przystojnego faceta, reszta danych ta sama, opis też bardzo fajny . W krótkim czasie odezwało się samych ze 150 kobiet, była super rozmowa, był flow rozmowy, był flirt, było wszystko. Wnioski wyciągnijcie sami, wiadomo co się liczy 😉 ładna buźka

Niezłą reklamę sobie zrobiłeś i na ten opis chciałbyś aby pisało 150 kobiet? Masz żal że napisało mało bo nie grzeszysz urodą i co z tego. Wiesz ja na sympatii poznałam swoją drugą połowę. Nie szukałam męża bo uważałam, że jestem na to już za stara, bo nie mam już 20 lat. Chciałam chociaż tylko przyjaciela kogoś z kim można iść na kawe, spacer, a wyszło aż tak, że jesteśmy teraz rodziną. Mój mąż też może nie ma wyglądu modela, ale ja szukałam człowieka z sercem, a nie pustego pięknisia z dużym kontem w banku, afiszującym się swoim dobrobytem na prawo i lewo. Chcesz tak naprawdę poznać kobietę która Cię pokocha takiego jakim jesteś? Czy taką co będzie z Tobą bo masz studia, dobry zawód i jesteś dobrze sytuowany. Wiesz ja wolałabym żeby do mnie napisały 2 osoby na krzyż, ale te wartościowe niż 150 hien, które chcą się tylko dobrze ustawić cudzym kosztem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Pisalam z takim jednym dluzszy czas.

Dzielila nas odleglosc.Wszystkie weekendy mial zajete.Oczywiscie singiel.Na poczatku wierzylam,ale jak dlugo mozna nie znalezc czasu.Pewnego razu poprosil zebym cos zrobila dla niego.Goscia nie widzialam na zywo i nie zgodzilam sie.Trzeba miec tupet.Ciagle zapraszal do siebie.On nie mial czasu przyjechac,ale na miejscu jak najbardziej chwile by znalazl.Oszusci,bajkopisarze i szukajacy przygod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czart
17 minut temu, Gość gosc napisał:

Pisalam z takim jednym dluzszy czas.

Dzielila nas odleglosc.Wszystkie weekendy mial zajete.Oczywiscie singiel.Na poczatku wierzylam,ale jak dlugo mozna nie znalezc czasu.Pewnego razu poprosil zebym cos zrobila dla niego.Goscia nie widzialam na zywo i nie zgodzilam sie.Trzeba miec tupet.Ciagle zapraszal do siebie.On nie mial czasu przyjechac,ale na miejscu jak najbardziej chwile by znalazl.Oszusci,bajkopisarze i szukajacy przygod.

O kobietach też można dużo złego napisać , oj dozo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm
2 minuty temu, Gość Czart napisał:

O kobietach też można dużo złego napisać , oj dozo 

co męska solidarnosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czart
11 minut temu, Gość hmm napisał:

co męska solidarnosc?

Nie po prostu miałem przyjemność takie spotkać i sparzyć się, a teraz przez tamte znienawidziłem kobiety . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm
3 minuty temu, Gość Czart napisał:

Nie po prostu miałem przyjemność takie spotkać i sparzyć się, a teraz przez tamte znienawidziłem kobiety . 

nie warto żywić się nie nawiścią bo przekreślasz szansę na tą odpowiednią moze bądź bardziej rozważny nim się z jakąs zwiążesz a te rozczarowania potraktuj jak dobrą lekcję by nie popełniać błędów więcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 20.05.2015 o 13:55, Gość Andrzej z kafeterii napisał:

Bo mężczyzna 48 letni jest młodym sprawnym bykiem, a kobieta od 30 roku życia babcieje. taka prawda. ja też wybieram kobiety tylko do 30 roku życia.

Ha ha ha chyba tylko w Twojej głowie 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xenia
Dnia 20.05.2015 o 14:04, Gość Andrzej z kafeterii napisał:

Wcale że nie! mam delikatne lekko luźne delikatne ciało! W basenie tak fajnie sie rozpływa i jest delikatne!

To jesteś jak niemowlak. One też mają luźne, delikatne, wietkie i rozpływające sie ciało ...ha,ha,ha, dobre, ubawiłeś mnie 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościu
Dnia 20.05.2015 o 20:59, Gość gość napisał:

Do mnie kiedyś pisał 36latek mieszkający z mama:/ To dopiero bylo:/Mama najważniejsza.

No jak był wolny, samotny to gdzie miał mieszkać? Przy rodzinie przecież. Co w tym dziwnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×