Pracuje ze starymi pannami jak to przeżyc

Pracuje w korporacji. Wiadomo jak tam jest. Jestem mloda, atrakcyjna, na wyzszych stanowiskach jest pelno kobiet (glowna kierowniczka to tez kobieta) niestety nie sa zbyt atrakcyjne, kilka z nich jest starymi pannami. Nie flirtuje z nikim, ale wiecie-jak tylko jakis facet do mnie zagada to zaczynaja sie uszczypliwosci, przy kazdej okazji daja mi do zrozumienia,ze mnie nie lubia. To jest nie do zniesienia. Mobbing moze to nie jest,bo nawet nie moga,inaczej by stracily prace, ale nie chce mi sie chodzic do pracy przez ta zatruta atmosfere. Co mam zrobic? Nie chce sie zwolnic, bo potrzebuje kasy na zycie. Zarobki mnie tam nie trzymaja ale przynajmniej mam umowe o prace, nic lepszego na horyzoncie i zadnej pomocy od nikogo, po prostu jestem zmuszona tam zostac :( Boje sie pyskowac, czasami cos tam dogryze ale lekko,a jedna z nich ostatnio posunela sie do tego, ze przy wszystkich powiedziala ze na nikogo fajnego mnie nie stac :D stare panny to wiadomo,ale ci normalni tylko przewrocili oczami. Nie przejmuje sie tym,ale jak mam widziec te babki o tak niskim poziomie to mnie skręca.

Nie przejmuj sie nimi i badz szczesliwa, a jak przyjdzie co do czego i zaczna Cie wyzywac to pokaz im kto tu ma pazurki :P

Jesteś młoda i taka pojebana ,każdy układa sobie życie jak chce.Nie twoja sprawa czy ktoś ma męża.Więc zajmij się swoją dupą ,a nie cudzą.

mialam podobna sytuacje, to jest mobbing po czesci, przez tak zepsuta atmosfere siadl mi kregoslup i psychika, to jest tak jak ktos jest nieszczesliwy , przeszkadza mu szczescie i perspektywy na przyszlosc innych, wiesz co postaw na 1 kartę i zacznij im wlasnie pyskowac, bo ja siedzialam cicho i stracilam zdrowie, a gdybym opier.. raz drugi i pysknela toby sie ze mna liczyli

haha wygląda na to, że ty też stara panna, a skoro w korporacji, to już tak zostanie, bo nie bedziesz miala czasu na faceta :D

Oho,odezwała sie typowa stara panna. Ja nie mam na mysli ludzi ktorzy z wyboru sa samotni.Bo sa u nas tacy,ale sa cholernie sympatyczni i maja fajne zycie-tak jak zaplanowali. One sa skrajnie nieatrakcyjne, więc o tym czy chciały takiego zycia,nie bede sie wypowiadac :D I wlasnie sklonnosci do ingerencji w cudze zycie maja takie baby jak one a nie ja , bo ja sie zajmuje tylko sobą.

Tak ale sa na wyzszych stanowiskach i moga mnie zniszczyc w pewien sposob. w najlepszym przypadku zwolnic. Ja nie siedze calkiem cicho, ale tez ciezko sie przebic bo ile mozna? ich to jeszcze bardziej nakreca,w zasadzie niezaleznie od tego czy olewam czy cos powiem. WIEKSZOSC siedzi cicho bo sie boi, wiadomo jakie czasy . Ale opinie o nich maja taka sama, jak tylko sie odwrócą to każdy sie smieje pod nosem i przewraca oczami.one sie zachowuja jakby naprawde rozum ameby mialy, bo nawet nieszczesliwa ale inteligentna osoba zachowuje sie inaczej . nie wiem jakim cudem sa na takich stanowiskach.

Tak jakby każda mężatka była miła i uczynna:/ Charakter nie zależy od stanu cywilnego. Dorosnij.

Najlepiej się pochlastaj.

Po pierwsze zastananow sie czy to ze Cie nie lubia moze wynika z czego innego niz z Twoich wdziekow :-D Myslisz w bardzo uproszczony sposob sprowadzajac wszystko do czyjegos stanu cywilnego a wierz mi, ze to naprawde nie najwazniejsze w zyciu. Nie musisz mnie ani forum przekonywac ze jestes wspaniala tylko tak dla siebie zastanow sie cz yprzypadkiem nie jestes arogancka, nieprzyjemna itd. U nas (tez pracuje w korporacji) byla jedna dziewczyna w ieku mniej wiecej 26 lat. Byla nie do zniesienia. Okropne maniery, zachowanie, fumy w nosie, no cos strasznego. Do tego byla w miare atrakcyjna o doslownie wlaszila kazdemu facetowi w 4 litery :O Zalosne :O Usilowala za wszelka cene udowodnic swoja wyzszosc i ogolnie alienowala ludzi. Nikt jej nie znosil i unikali jej jak ogni ana projektach. Potem od jej kuzynki uslyszalam, ze to dlatego ze taka jest atrakcyjna i wszyscy podobno jej zadroscili powodzenia :-D Doslownie spadlam ze stolka ze smiechu :-D Laska nie miala za grosz poczucia samokrytyki i rzeczywistosci.

A zebys wiedziala ze predzej mezatki sa uczynne niz stare panny. A jeszcze jak widza ze nowa wzbudza zainteresowanie to szlag je trafia,zawisc uzasadniona,ale zeby sie jej poddac? to nie moj poziom:P

gość dziś Popieram. Wiem z doświadczenia, że wiele osób, nawet tych zimnych i nieprzyjemnych (ale oczywiście nie każdego) mozesz sobie zjednać, jeżeli będziesz kompetenta, w tym co robisz, uprzejma dla innych, nie wywyższająca się i po prostu sympatyczna. Ludzie cenią sobie osoby uprzejme, natomiast nie lubią zadzierania nosa, małostkowości. Nie trzeba być starą panną, żeby być "nie do zniesienia". Osoby będące w związkach małżeńskich też nie mają łatwo - kredyty, dzieci, sprawy przyziemne etc. - to wszystko plus stres w pracy powodują, że każdy może być uszczypliwy i niemiły, szczególnie w szerszym gronie.

Mowcie co chcecie ale stare panny sa upierdliwe. Jak dojda to powaznego wieku 40 czy 50 to rzucaja sie jak osy i czepiaja o wszystko. Zadnego poczucia humoru nawet na niewinne zarty.

"I wlasnie sklonnosci do ingerencji w cudze zycie maja takie baby jak one a nie ja , bo ja sie zajmuje tylko sobą. " X i dlatego założyłaś topik o starych pannach, buahahahah :D

No przeciez nie mam na mysli ,ze doslownie stan cywilny= beznadziejnosc, ale czesto tak jest. Bo rozumiem osoby ktore nie chca sie wiazac ale nie takie ktore nie z wlasnej woli sa singlami. WTEDY ZAWISC SIEGA GWIAZD :) Nad soba sie sporo zastanawiam , sobie nie mam nic do zarzucenia,bo ogolnie jestem lubiana, a i pierwszego dnia mimo ze nic nie robilam (nie jestem jakas flirciara) doslownie wszyscy faceci się mną zachwycili. Odprawilam ich z kwitkiem. Co dojda nowi to to samo.Nie tylko w pracy bo ogolnie jestem piekna dziewczyna :P i mam powodzenie. Makijaz nosze lekki i niewidoczny,mamy swoje stroje firmowe, takze niczym sie nie wyrozniam oprocz urody , no moze skromnie to nie brzmi ale coz. Takich 25+ u nas jest trochę, ja jestem najmlodsza, mam 20 lat, zreszta ich docinki czesto dotycza wygladu, teksty typu dziunia to norma,a za co? na pewno nie za zachowanie. A jeszcze je szlag trafia, ze inteligencja bije na glowe je wszystkie

Przesadzasz. Nie wierze aby te kobiety akurat sie na Ciebie uwziely bo z jakiego powodu?

Z tego powodu, ze wzbudzam zainteresowanie kazdego faceta, kazdy jest dla mnie strasznie mily,pomaga mi we wszystkim,kreca sie przy mnie nie przy nich, odprowadzaja do domu itp

"a i pierwszego dnia mimo ze nic nie robilam (nie jestem jakas flirciara) doslownie wszyscy faceci się mną zachwycili. Odprawilam ich z kwitkiem." X oprócz tego, że piękna, to jeszcze bardzo skromna jesteś. nie myślałaś o starcie w konkursie miss world? w tej korporacji to się normalnie marnujesz.

Innymi slowy uwazasz , ze te kobiety sa zawistne o zainteresowanie tych facetow ?

Tak bo tylko o to mi dogryzaja , nawet ukryc tego nie potrafia. Wiem,ze jestem skromna :D I ze marnuje sie tutaj ale coz chwilowo muszę

To im to powiedz. Powiedz im dokladnie to co tu napisalas. Ze wiesz ze sa zawistne o tych facetow ale , ze to Ty jestes mloda i piekna a nie one i ich docinki niczego nie zmienia.

a tak poza tym fajne prowo, hehe :)

dobry pomysl, ale trochę kontrowersyjny :D jak zdobędę sie na odwage to zrobię to :D moze na odchodne najlepiej :D alicja donnikova przykro mi zes przyzwyczajona do przecietnego zycia i braku zainteresowania...i tego ze na kafe wchodza podobne tobie

"alicja donnikova przykro mi zes przyzwyczajona do przecietnego zycia i braku zainteresowania...i tego ze na kafe wchodza podobne tobie " X do czego ten przytyk, panieneczko? i skąd ta złośliwość w twych pięknych ustach? przeca byłam miła

Ty tez weszlas na to forum, czyli tez zadowalasz sie przecietnoscia i chyba nie jestes taka piekna, glupia na pewno, jesli to nie prowo to raczej zasluzylas na takie traktowanie.

jestem prawie 31 letnią starą panną i wcale nie jestem brzydka, uroda nie ma nic do staropanieństwa. Z tego co widzę to właśnie że te brzydkie szybko za mąż wychodzą. To kwestia szczęścia, tylko tyle i aż tyle...

glebokie wyrazy wspolczucia, stare panny to gorzej niz wrzod na doopie

Od starych panien gorsze są tylko wieczne konkubiny, których faceci jakoś zwlekają z ożenkiem :P

Odczepcie sie wreszcie do cholery od starych panien

od starych panien gorsze są tylko wieczne konkubiny, ale od nich jeszcze gorsze są stare panny z dzieckiem