Czy mozna kogos pokochac tak bardzo, ze tej osoby nie zastapi juz nigdy nikt?

wierze w przeznaczenie.

Nie ma ludzi niezastąpionych.

oczywiście, że są, czasami spotyka się ludzi za którymi tęskni się całe życie. Chyba, że szukasz tylko akrotów do odgrywania ról w twoim życiu

oczywiście, że są... xxxx Też tak kiedyś myślałem, ale teraz jako trochę starszy przestałem wierzyć w takie bajki. Miłość ślepa jest. :)

jak na kogoś kto przed chwilą zarzucał mi materializm masz bardzo dziwne podejście do miłości (nie tylko tej romantycznej).

http://www.lovsy.pl/9974/tak_naprawde_kochasz_tylko_jedna_osobe.html

Po co ma zastepowac kogos innego? Kazda milosc jest pierwsza.

Niech każdy szuka sobie szczęścia gdzie chce, co mnie to...

temat jest nie tyle o szukaniu co o tym czy ludzie są niezastąpieni. I moim zdaniem są tacy ludzie. To ci którzy mięli duży wpływ na nasze życie, których zawsze będziemy dobrze pamiętać i szanować.

To ci którzy mięli duży wpływ na nasze życie xxxx Ale po nich przyjdą następni którzy też będą mieli duży wpływ.

co w żaden sposób nie zmienia faktu, że tamta relacja była ważna ani jej nie zastępuje.

Przez cale zycie bedziesz spotykac osoby , ktore beda mialy wplyw na Twoje zycie.

Do czego zmierzasz ?

W życiu nie ma takiej chwili, abyśmy nie mieli wszystkiego, co potrzebne aby czuć się szczęśliwymi. Pomyśl o tym przez minutę (...)Jeśli jesteś nieszczęśliwy, to dlatego, że cały czas myślisz raczej o tym, czego nie masz, zamiast koncentrować się na tym, co masz w danej chwili.

Zuzanna - że w życiu można spotkać wiele wartościowych ludzi i każdą z tych relacji traktować indywidualnie, a nie zastępować jeden związek drugim.

Mam wrazenie , ze krecisz sie w kolo

Zuzanna - możesz rozwinąc, jak niby "kręcę się w koło"? Po prostu uważam, że nie każdego da się zastąpić i stratę tej osoby zawsze będziemy w jakiś posób odczuwać. Czy to przez tęsknotę czy zwykły, pozytywny sentyment.

Pierwsza jest pierwsza ,druga to juz nie pierwsza ;)

Chodzilo mi o to , ze o tym napisano juz na poprzedniej stronie tamtu. Jak chcesz to Ty rozwin. Ja chetnie poczytam.

idealizujesz! miałas spotkać,to taki epizod jak wiele innych

19:07 gratuluję pewności

ten kto stracil najblizsza polowke swemu sercu ,wie najlepiej jak to jest!;)

Zuzanna - nie wiem o które posty Ci chodzi, na poprzedniej stronie mam dwa

pierwsza miłość idealizujesz bo i ty byłaś inną osobą-pełna ideałów, a potem stałaś znacznie dojrzalszą z doświadczeniami,przeżyciami i wracasz do tej niewinnej bo ci tak wygodnie zapomnij,nie cofaj się,krocz do przodu-nie stój w miejscu

a kiedy następuje ta pierwsza miłość? Nie nazwałabym pierszego zauroczenia i chodzenia za rączkę pierwszą miłością, to coś czego można doświadczyć dopiero w któryś z kolei związku.

tez miałam I miłość,ale to przeszłość-nie wracam do niej bo i po co?

skoro doświadczasz pierwszą miłość w kolejnych związkach,to znaczy wcześniej nie kochałaś i wyszłaś za mąż/miłość z rozsądku? /-o ile wyszłaś..:)

no trochę się rozpędziłaś :) Wiele osób jest w kilku związkach zanim wyjdzie za mąż. Zawsze jest jakieś zauroczenie, ale jednak to nie to i ludzie odchodzą budować życie z innymi. I tak, to zazwyczaj znaczy, że nie była to mocna miłość (albo, że to w ogóle nie była miłość). Co w tym złego? Ewentualnie, skoro o ślubach mowa, ludzi się rozwodzą, poznają kogoś i mając nową perspektywę zachodzą w głowę po co właściwie ślub brali skoro tamten związek nawet nie umywał się do tego co łączy ich z nowym partnerem

poznalam kiedys przystojnego faceta i zaluje ze nie jestesmy razem.

Prawda. Ja już nikogo nie pokocham i zawsze będę sam. Wierze w przeznaczenie. Nas rozdzieliło moje oszpecenie. Sądząc po jej reakcji ona tez mnie musiała kochać ale żadne nie miało odwagi tego sobie wyznać a teraz już jest za późno na cokolwiek.