gdzie szukać jedzenia, jeśli w sklepach zabraknie?

?

W koszach.

akurat w koszach jest niewiele jedzenia nadającego się do spożycia

Na wsi! Rolnik zawsze ma mleko, jajka, kury, króliki, kaczki, zapas ziemniaków, zboże, ogródek przydomowy a tam warzywa, w spiżarni dżemy, ogórki, soki

Ale byłoby go wówczas i tak więcej w koszach niż gdziekolwiek indziej, no chyba że mowa o miejscach, gdzie ludzie mają duże podwórka i własne ogródki, drzewa owocowe itd, oni by sobie dali radę, ale w mieście...

ciekawy temat,zawsze rozkminiałam co będzie w razie W . A takie W może nadejśc niespodziewanie,dlatego trzeba się przygotować ,trzeba się nauczyć produkcji,sadzenia,zbiorów. trzeba się nauczyć pierwszej pomocy i wiedzieć gdzie najbliżej są bunkry,mieć zawsze zapas wody pitnej i złoto i/lub dolary. I może mnie wyśmiejecie ale mam 5 kg za dużo i nie odchudzam sie bo przyda się i nieduży zapas tkanki tłuszczowej,a kondycje mam dobrą.

Psychodelirum przecież w koszach tym bardziej by nie było skoro w sklepach pusto,kto by wtedy żarcie wyrzucał?

No ja mam na myśli sytuację nagłą, wiadomo, że to by nie było długoterminowe rozwiązanie.