Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to normalne, że tak czuję, że nie chce żeby nikt o mnie usłyszał i w ogóle

Polecane posty

Gość gość

chodzi o to, że zerwałam wszystkie kontakty z wszystkimi i zamknęłam się w sobie i ogóóólnie wiele rzeczy przez sytuacje w domu i tak dalej.. I teraz tak mam, że nie chce żeby ktokolwiek z nich o mnie słyszał, już nie mówiąc o tym, żeby mnie widział. Nie cche żeby ktokolwiek o mnie mówił. W ogóle to chyba chce przestać istnieć - i już prawie mi się udało. I z jednej stony super a z drugiej to jeszcze bardziej mnie nakręca. Jak tak dłużej o tym myśle to mam okropne uczucie, że powinnam wyjechać w p**du jak najdalej i wtedy nie byłoby opcji żebym spotkała kogoś z przeszłości. Chociaż niektóre z tych osób pewnie już mnie nie pamiętają, ale potraktowały mnie jak kompletne zero/powietrze w przeszłosci. Ja dalej pamiętam. Nie chodzi o to, że jestem tu gdzie jestem i mi wstyd, chociaż też poniekąd.,. Bardziej o to, że nie mam nikogo. Ze nie ma nikogo kto mógłby mnie "ochronić".. W sumie nawet nie wiem przed czym, ale tak czuje.. że nie mam wsparcia. Ze nie mam niczego.. I chcialabym zniknąć, żeby nikt już mnie nigdy nie widział ani o mnie nie słyszał. Czy to jest normalne? Czy ktos z was też tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozemy sie spiknac tylko powiedz, dokad chcesz wyjechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×