Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie mogę wejść do własnego mieszkania

Polecane posty

Gość gość

Wiecie co??? Jestem tak zła ze niewiem. Niewiem co mam robić. Wróciłam z pracy a drzwi zamknięte na zamek. Mamy taki na gorze do którego brak klucza i tylko od środka można zamknąć i otworzyć. Mąż wie ze nigdy ma go nie zamykać jak wracam o tej porze i on śpi. A teraz zamknięty mimo że gadałam z nim dwie godziny temu że będzie nawet na mnie czekał. Dzwonie dzwonkiem,pukal,dzwonie na jego telefon a on nic. Zero reakcji. Dziec. Śpią,on śpi a ja stoję na klatce jak ta sierota i do rana mi tak zejdzie jak się nie icknie... Ale będzie dym w domu. No jaaaa....jeszcze pada na dworze i lipa jest. Cała nocke mam z głowy juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co udało się? jakie miasto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedzę na klatce i nie zanosi się zebu to się zmieniło. Wroclaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od dzwonka ci się domownicy nie budzą? :O wal w drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra jakas....po prostu... Siedzę jak zul jakiś i popijal kupione nam piwko.:/ Mogłabym wrócić do swojej pracy bo mam mam Klucze a to 50m ale siara jak na kamerach będę ze nocuje w sklepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dzwonek mam donosy dzwoniłam i pukalam ze 15 min i nic. Dzieci jak żadna to żadna a mąż tym bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być ze jak zasna to zasna ale słownik w telefonie.... Lipa po prostu jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję :O Które piętro? Może dasz radę popukać w okno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drugie piętro to nieda,rady. Płakać mi się chce.... Naprawdę. Jeszcze się światło u mnie pali w pokoju,czyli zasnął po prostu czekając a ma taki mocny sen ze naprawdę nic go nie ruszy jeśli sam się nie obudzi. Jeszcze pada na dworze...co ja mam robić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje:( napisz jak to sie skonczylo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie siedź na tej klatce, trudno. Nie masz nikogo, u kogo możesz przenocować? Nic, że jest noc, na pewno ktoś zrozumie, jak przyjdziesz nawet o takiej porze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz wezwać slusarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym napierd... w te dzrwi az otworza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobacz na necie czy jest jakies pogotowie slusarzowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale bym sie w****ila na tego meza, dzwon mocno do bolu, obudz gnoja, głuchy czy glupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sąsiadki mam ale starsze babcie.... Nie będę o tej porze łazić po nich. ze znakomych w okolicy to lipa. Pozatym jest taka godzina ze wstyd dzwonić nawet. O 5 rano mąż wstaje do pracy,czy jest sens iść na komendę żeby przekimac 3 godziny??? Kawałek mam do niej. No mowie wam mąż jest taki specyficzny ze jak zaśnie to koniec. Niema zmiłuj... Ja wręcz odwrotnie,każdy szmer usłyszę...no nic.pozostało mi pokręcił się po klatce albo dworze i czekać :( jeszcze bateria mi pada w telefonie. Nie będę nic już pisać. Napisze jutro jak to się zakończyło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie umiem sobie wyobrazic, ze mozna nie wstac jesli ktos wali ci po drzwiach i dzwoni dzownkiem, nie wierze... ani dzieci ani maz? a to jakby dziecko plakalo to tez by sie nie obudzil? Ja bym sie bala, ze cos sie stalo, wezwalabym policje, a na telefon dzownilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LV
ja nie ogarniam jak tak można się nie obudzic co oni wszyscy tacy nieprzytomni...ja bym walila ile się da i kopala i wydzwaniala w tym samym czasie w końcu by się obudzili.jak można zapomnieć o własnej żonie i matce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mozna...Nam go i wiem ze zasnął mocno. On ma taki sen.dzwoniłam i pukalam i nic,naprawdę. Sorrki ale kom mi pada i nie będę już,teraz odpisywać,musze mieć włączona w razie gdyby się ubudzil i zadzwonil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brakujące ogniwo komedii
9+/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest nieprawdopodobne, ja bym walila w drzwi azby sie rozpadly na kawalki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze jest miec dziure w drzwiach taka jak dla psa. Ja jak bym miala taka sutyacje to bymposzla do marketu i kupila siekiere i wyrąbała dziure i weszla,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LV
i co? weszlas do tej chaty? ja bym tych domownikow na zbity pysk wywalila za to nieotwieranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta... W nocy przeszłam się do Tesco,kupiłam coś do jedzenia wróciłam na klatkę i siedziałam. Przysnelo mi się na schodach kiedy mąż się zorientował i dzwonił do mnie. Nie odebrałam bo nie zdzdążyłam. Napisał mi smsa gdzie jestem ze przeprasza niewie jak to się stało i ble ble ble. Nie odpisałam mu ale wróciłam do domu. Drzwi były już otwarte on coś tam z łóżka mówił żebym przyszła ze gdzie byłam itp.nawet się nie odezwałem do niego i poszłam spać do córki. Bo jego ro bym chyba zabiła gdybym miała się położyć obok niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym go chyba na miejscu pobila jakby mnie tak zrobil kretyn. nie mozesz tego zamka wymienic albo jakos zespawac zeby nie mozna bylo go uzywac? skoro jest taki felerny a twoj maz to ciołek to wez go zlikwiduj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiesz ja mam kamienny sen naprawde, nawet pozar by mnie nie obudzil ale dzwonek nacisniety i trzymany do drzwi i walenie nie ma szans by mnie nie obudzil. cos nie chce mi sie wierzyc. moze twoj maz jest GŁUCHY??>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób mu kiedyś tak samo. Raz się prześpi na klatce, to może coś pojmie. Taki sk...l powinien wyjśc po Ciebie do pracy, żebyś sama po nocy nie wracała, a on jakby nigdy nic, wali się spać i ma Ciebie w d***e. I toto chce być mężczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za jakis czas będziecie się z tego smiac a dzisiaj miej focha bo głupek wiedzial ze wracasz to na uja zamyka ten zamek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci są tacy bezmyślni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście ze będę zfochowana. A w nosie to mam. Tłumaczył się ze otwierał zamek i niewie jak to się stało,tiaa. Wraca o 15 i nawet słowem się nie odezwę. Zamek musze wymienić tylko zawsze brak czasu. A co do wypowiedzi powyżej to nie oczekuje ze mas będzie na mnie czekał a tym bardziej wychodzil. Czuje 50m od domu i czasami kończę tak późno a mąż o 5 rano wstaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×