Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

spotykam się z facetem, dziecko..w tle

Polecane posty

Gość gość

Spotykam się z facetem, ok 2 miesiące temu powiedział mi, że jego była jest w ciąży z nim- co więcej on z jednej strony się cieszy, z drugiej nie..po urodzeniu dziecka wszystkiemu zaprzeczyła..stwierdziła, że dziecko nie jest jego, ja zadowolona, a on zrozpaczony, płakał, cała jego rodzina płakała..matka powiedziała mi, ze cieszyła się na myśl o wnuczce..nie rozumiem tego zachowania. miałam wrażenie, że rozmawiam z wariatami..Po miesiącu dziewczyna zmieniła zdanie, wystąpiła o alimenty, mój facet o niczym mi nie powiedział..zrobili testy..dziecko jest jego..on znowu się cieszy..ode mnie oczekuje pomocy ?! mówi..że dziecko w niczym nam nie przeszkadza..on kocha mnie..ze mną chce być..czy ta sytuacja jest dla was normalna? bo ja zdurniałam! nie spotkałam sie nigdy z takimi zachowaniami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sytuacja bardzo dzwina jak dla mnie. Pozdrawiam, kosmetykizkuchni.net.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego nie jest normalna? Facet myslał że zostanie ojcem i cieszył się normalne chyba, nie mógł się doczekać, miał świadomośc że ma dziecko, w brzuchu ale ma. Rodzina się cieszyła też, babcia czekała na wnuczkę to jest jak najbardziej normalna sytuacja. Taki jest urok cudu poczęcia i narodzin. Potem ona zmieniła zdanie, być może myślała, że on wróci a gdy zobaczyła że nie, to może chciała się odciąć od niego pewnie to pewnie była bardzo emocjonalna decyzja. Ona była w ciąży, zapewne potrzebowała wsparcia czuła żal, że jest sama i z rozpaczy chciała się odciąć, ukarać nie wiem. Szkoda mi jej i dziecka. A facet to nie wiem, to wszystko przecież jest takie świeże, oni zerwali ze sobą a ona okazała się być w ciąży, za to ten zdążył już sobie znaleźć Ciebie? A jeszcze nie tak dawno a może i w trakcie współżył z tamtą dziewczyną? Nie przeszkadza ci to że to taka pszczółka skacząca z kwiatka na kwiatek, a może i zbierająca nektar z dwóch na raz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on 31 ja 25, co za znaczenie ma wiek w tej sytuacji?..z tamtą kobietą być nie chce, nie kocha jej, być z nią nie chce.. dziecko to typowa wpadka..chce być ze mną..ale chora sytuacja jak dla mnie...skąd te płacze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JESLI JESTES PANNA;to pomysl takiego dziecioroba jeszcze nie ejdnego mozesz miec zadne szczescie cie n ie ominelo, zawsze te pierwsze dziecko bezdie kochan ea te dziecko z toba bedzioe gorsze ,mnie pchaj sie wtoksyczne uklady!!! CHYBA ZE JUZ CIE NIKT NIECHE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
absolutnie nie byli ze sobą gdy poznał mnie..ona była już w zaawansowanej ciąży..nie byli ze sobą..zwykła jednorazowa przygoda..no nie wiem czy ma być kogo szkoda..z tego co wiem..on chciał jej pomagać..ona nie chciała pomocy..nie kochał jej..dlaczego miał z nią być..nie wiedziała z kim ma dziecko..bo spała z kilkoma..i chyba tylko dlatego tak decyzję zmieniała..ale chyba mogła od razu powiedzieć..spałam z kilkoma nie wiem czy ty jesteś ojcem..teraz ja jestem w ciężkiej sytuacji nie ona..nie planowaliśmy się rozstawać..a tu się okazuje że jest dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybym od początku wiedziała o jej podejrzeniach..nie spotykałabym się z tym mężczyzną..nie rób ze mnie patologii..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Until Dlaczego dziwna? Możesz napisać coś więcej.. bo i ja zdurniałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciał mieć dziecko. A z kim to już nieistotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne czy nie... porostu życie. Co możesz poradzić popiersie odpowiedz sobie czy go kochasz i czy chcesz z nim być bo jeśli to nic poważnego to da sobie spokój. Z drugiej strony jednak jeśli go kochasz to to, że przytrafiła mu się taka przygoda nie dyskwalifikuje go nadal jest fajnym facetem ( hipotetyczynię bo go nie znam). Tak czy inaczej nikt Ci tutaj odpowiedzi nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwni ludzie, też nie wiem czemu płakał, ja bym się cieszył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie rozumiem płaczu i późniejszej radości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z takim facetem nic nie zbudujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam może zbuduje może nie Może są, aż tak wrażliwi, rodzinni. Dlaczego ma nic z nim nie zbudować, bo płakał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co jest przeciez wy kobiety nakazujecie nam wiazac sie z samotnymi matkami! To dla rownouprawnienia tez sie wiazcie z facetami ktorzy maja dzieci! Hipokrytki i egoistki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazać nie kazać, tu chodzi o poradę i spojrzenie z boku na tą sytuację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×