Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chcę czuć się kobieco, seksownie

Polecane posty

Gość gość

ale chyba się pogubiłam...czuję się taką szarą myszką. Zżerają mnie kompleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie chodzi o to, że one się mnie tak przyczepiły..walczę ale nie widać efektów ;) a miłość?? to chyba nie dla mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdemu jest to dane. Jak nie ruszysz tyłka to nic nie zmienisz i dalej bedziesz szarą myszką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytasz mnie Pawle dlaczego miłość jest nie dla mnie? no jakoś tak mi się wydaję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jestem szarą mychą i czuje sie seksownie ;) njakby kazdy byl przebojowy to by ludzie powariowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez byłam szara myszka z nadwagą w dodatku , schudlam 15 kg , zapuscilan włosy , rozjasnilam, wyprostowalam zęby i teraz dopiero czuje ze zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
namiętny facet może być :) no mi by się przydało zrzucić z 5kg, w sumie nie mam nadwagi ale może lepiej bym się czuła? zęby mam nieco krzywe ale tak się do nich przyzwyczaiłam, że chyba nie chce mieć prostych :) włosy mam bardzo długie, ciemne i gęste...kurczę ja się chyba po prostu za bardzo do tego wszystkiego przyzwyczaiłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, zacznij od ubrań i od zadbania o swój wygląd zewnętrzny( fryz, skóra, paznokcie). To tak na początku, powierzchownie.:) Szarą mychą być nie wyklucza, że i seksownym.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość max258
czuć sie kobieco i seksownie, to nie proste zęby, proste nogi i brak nadwagi, dlugie włosy. Owszem, to moze dac wiecej pewnosci siebie, ale kobiecosc, to kwestia charakteru, zachowania, stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie mylicie bycie szarą mysza z zaniedbaniem. jak pisałam, czuje się seksownie, ale nie mam żadnej nadwagi, ubieram sie w moim guscie (więc ciezko ocenic), buzka spoko, (makeupu z reguly nie nosze), włosy niby ładne, ale tutaj bym popracowała :P lubię kosmetyki, teraz pazurki pomalowałam itp. po prostu nie rzucam się w oczy, nie mam niesamowitego hobby jak np. chodzenie po bunkrach, jazda na koniu, podróże autostopem. to jest dla mnie bycie szarym, po prostu nie wyróżnianie się specjalne i mam faceta, ale nie wiem co to ma zmieniać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to duzo zmienia. bo to znaczy,ze komus sie podobasz i dla niego nie jestes szara tylko wyjatkowa a chyba wazniejsze co on mysli niz obcy ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez faceta też nie czułam się jakoś źle z moją szarością, pewne rzeczy trzeba po prostu zaakceptować i polubić siebie. to jakieś gazetki itp wciskają ludziom jak to trzeba odstawać od normy, być zauważanym :D krzywa rozkładu normalnego mówi co innego no i własnie, nie pisałam o byciu wyjątkowym ale o wyróznianiu się, to też są dwie różne sprawy. takie kochanki tego gościa od playboya bez wątpienia się wyrózniają - a czy są wyjątkowe to każdy może ocenić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×