Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Violetta222

Nie jestem les ale mam silne przeświadczenie że koleżanka się we mnie podkochuje

Polecane posty

Gość Violetta222

Nie wiedziałam, czy wklejać temat to w ogólnym, czy na forum uczuciowym lecz ponieważ koleżanka najwyraźniej czuje do mnie miętę więc wkleję tu. Ona ze mną pracuje tylko na innym dziale i już wcześniej zauważyłam, że bardzo mnie lubi. I początkowo brałam to tylko za lubienie. Nic więcej. Ot, dwie koleżanki się blisko przyjaźnią - normalna rzecz. Pierwszym symptomem, że coś jest nie tak były jej gesty - obejmowanie, przytulanie, całowanie (na razie w policzek), nawet branie za rękę, głaskanie dłoni, aluzje, że jestem piękna i że chciałaby namalować mój akt (ona ma niesamowity talent malarski), itd. W ubiegły weekend byłyśmy obie na szkoleniu i spałyśmy w jednym pokoju. Pod wieczór wypiłyśmy po lampce albo dwie dobrego wina, które ona kupiła. I tu nastąpił dla mnie szok. Jedną czy dwoma lampkami nie można się upić. Tymczasem film mi się urwał. Obudziłam się dopiero rano. W dodatku całkiem naga (!!!). Pytałam ją co się stało, czemu leżę naga, kto mnie rozebrał, itd. Ona zaczęła mówić coś o moim niby przemęczeniu, że za dużo wypiłam (twierdzi, że dużo kieliszków) i że kiedy film mi się urwał, to nie mogła pozwolić, bym spała z głową na stoliczku więc przeniosła mnie na mój tapczan i osobiście rozebrała z całodniowych ubrań. A nie założyła mi piżamy, bo sama też preferuje spanie bez niczego. Szczerze? - nie wierzę jej! Tzn. wierzę, że ona śpi nago ale nie w resztę jej opowieści. Nigdy w życiu mi się nie zdarzyło, bym aż tak odleciała. Nigdy! Kiedy zostałam sama to obejrzałam sobie dokładnie ciało, czy czegoś mi nie zrobiła ale na szczęście nie znalazłam nic podejrzanego. Mimo wszystko trochę niepokoję się, że ona mogła mnie jakoś wykorzystać seksualnie albo coś. Ta jej mięta do mnie zaczyna przybierać jakieś niebezpieczne rozmiary. Nie wiem co robić. Może na wszelki wypadek należałoby zerwać całkowicie znajomość z nią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy jakie wino. Pilem kiedys takie z Moldawi ze mialo prawie tyle voltow co normalna wodka i juz po 1 kieliszku czlowiek sie zaczynal czuc jak po karniaku. a mialas kaca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Violetta222
Miałam trochę kaca. Ja sądzę, że ona może dosypała mi czegoś do picia. Tyle się teraz mówi o różnych pigułkach gwałtu, itd. Niby nie podejrzewam jej o takie rzeczy ale przecież ta moja nagość i urwanie filmu nie wzięły się z kosmosu. Coś je musiało spowodować. Pytanie - co? Pigułka i chęć podotykania mnie? Skąd mogę wiedzieć co ona robiła po tym jak już mnie rozebrała? Przecież rozebrała mnie ze wszystkiego, całkiem do naga! Mogła dotykać wszędzie. Może i całować! Nie wiem co jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pigułki gwałtu to nie zawsze prowo. Wele dziewczyn ocknęło się już w******ne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo jak nic :D nie chodzi o domniemane "pigułki gwałtu" :D x styl i tok myślenia faceta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×