Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co sądzicie o bardzo młodych matkach?

Polecane posty

Gość gość
15:37 Widze ze z zazdrosci zaraz wybuchniesz . Jadem plujesz dlaczego? Bo nie mozesz miec dzieci czy Co? Wychowania tez nie masz bo klniesz jak szewc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czego zazdrościć? :) braku zasad, zniszczonego ciała, bachora, który zniszczy takim ludziom całą młodość, czy nieskończonej szkoły? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i głupoty. Bo nie dość, że się puszczają od podstawówki to jeszcze wpadły. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie potepiam ani nic, po prostu im wspolczuje... fajnie, jak niektore maja cos z zycia, ale bardzo czesto maja jakies patologie, sa zmeczone zyciem, nie wiedza jak to zmienic, nie mowie oczywiscie, ze kazda. Taka samotna matka musi na sporo sie zgodzic zeby znalezc chetnego faceta, czesto dupki co chca sobie pouzywac ciagna do takich, bo wiedza, ze normalni faceci nie chca kobiety z dzieckiem. Nie mowie tui o kazdej, tylko na podstawie obserwacji w moim najblizszym otoczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Założyłam tu przed chwilą temat "Zrujnowałam swojemu dziecku dzieciństwo". To sądzę o młodych matkach. Z doświadczenia i z autopsji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka miała 16 lat jak zaszła w ciąże ( obecnie ma 2 dzieci) gdy jej córeczka miała ok 2 lat powiedziala mi że dziecko nie jest niczemu winne ale gdyby mogła cofnąć czas nie chciałaby zajść w ciąże, dziś po 7 latach powiedziala : Ciesze sie ze odchowam moje dzieci a moje kolezanki dopiero zachodzą w ciąże. Moje zdanie : Różnica jest taka że ona ledwo co skończyła gimnazjum i nic pozatym, a ja szkołę średnią, mam maturę, męża i dobrą sytuację w pracy, pieniądze odłożone na dzieciątko. Są wady i zalety młodych mam ale wg mnie trzeba na dziecko trochę poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze dziecko urodziłam w wieku 27 lat. Nie z wyboru bo staraliśmy się o nie 2 lata, więc gdyby poszło sprawniej urodziłabym wcześniej :) Znam kilka dziewczyn, które młodo doczekały się dzieci, ale są kochającymi matkami, więc nie widzę w tym żadnego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu powyżej a czemu wam się wcześniej nie udało? My staramy się już rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu mialoby mnie oburzac to, ze ktos zostaje matka w mlodym wieku. Dobry temat do dyskusji, ale uwazam, ze kazdy sam podejmuje decyzje- niektore kobiety swiadomie mlodo zachodza w ciaze, u niektorych jest to wpadka. Dopoki dziecku nie dzieje sie krzywda i kobieta jest swiadoma tego ze bedzie odpowiedzialna za malenstwo to ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogolnie nie sadze nic. zwykle te dziewczyny nie koncza szkoly i zostaja same, na utrzymaniu rodzicow, a potem szukaja faceta, ktory je utrzyma. urodzilam dziecko majac 21 lat, rok po slubie. od poczatku mieszkalam z mezem, ktory byl juz po studiach i mial dobra prace. dokonczylam studia w trybie dziennym, mam teraz prace. bywa roznie. ale wiekszosci nie uklada sie tak dobrze jak mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 22 lata i jestem matką od prawie roku , Zaszłam w ciąże świadomie . Mam dobrą prace , mój tż też, mieszkanie , nie rodzilam dziecka z wpadki , wyprawke zakupiłam za własne pieniądze, opiekuje sie dzieckiem bez pomocy rodziny . Nie uważam , że rodząc w wieku 21 jestem patologią, nie pracuje na kasie w biedronce , już od dawna włączył mi sie instynkt macieżyński . Za 3 lata planuje ślub , i dalej zamierzam sie kształcić . Jestem szczęśliwa , dziecko szybko rośnie , mam gdzieś co teraz bedziecie sobie o mnie myślec . NIe mierzcie jedną miarą wszystkich , jedna mając 22 lata bedzie bardziej dojrzała niż ta co ma 33, rozum nie idzie w parze z wiekiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam 23lata jak zaszłam w ciaze a 24 jak urodziłam i uwazam ze to faktycznie młodo porównując do mody jaka nastała czyli 30/40 lat ale wole miec juz odchowane dziecko niz pozniej sie użerać a w sumie wszystko mam/meza,dziecko,mieszkanie, samochód, mała firmę kokosów niby nie ma ale i nie brakuje, studia skończone wiec nie wiem niby co sobie odebrałam...podróżujemy wychodzimy na jakieś imprezy itd mamy dziadków do pomocy chętnych zeby zostali z dzieckiem wiec czemu nie skorzystać czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli 22 latki zachodzące w ciążę to patola to jestem ciekawa w jakim wieku was matki rodzily :) bo kiedys 22 lata to byl standard. Nie mysle bo nie zwracam uwagi a to tylko z tego względu ze nie interesuje się życiem innych . Każdy jest kowalem swojego losu. z wpadki , czy chciane wychować trzeba byle żeby na dobrego człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co sadze? Trudne pytanie. Znam kilka rakich matek. Jedne swietnie sobie radza, inne biora dzieciaka "pod pache" i na impreze. Albo na fb udaja wielce zakochane w dzieciach matki, a w rzeczywistosci zala sie, ze ledwo daja rade... ;) wszystko zalezy od czlowieka. Sama mam 21 lat i inne priorytety niz rodzenie dzieci. W planach mam slub, podroze, a na dzieci kiedys przyjdzie pora. Moze za 5,6 lat bede gotowa. Teraz na pewno nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takich*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodziłam mając 23 lata, nie cofnęła bym tego za nic na świecie. Miałam męża, skończone studia, byłam w trakcie robienia drugiego kierunku. Dziecko nie zblokowało mi spotkań ze znajomymi ani nic w tym rodzaju. Nie uważam się za żadną patologię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta to, kobieta tamto, jeżeli nie robi dziecku krzywdy i bla, bla bla, a kto im te dzieci robi? Co sądzicie o młodocianych ojcach lub dojrzałych facetach robiących dzieci nieletnim lub dopiero co pełnoletnim??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zwolenniczka konkubinatu dziś a czemu miałoby oburzać??? Błagam Cię. Co najwyżej jest mi takiej młodej trochę żal." Zal ? pogielo cie ? zal to moze byc dziecka który jest bity a nie mlodej mamy . Bardzo czesto one lepiej sobie radzą z macierzyństwem niz takie jak Ty . Dla dziecka tez fajnie jak młoda mamę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie krytykuję młodych matek nie jest ważne czy młoda czy stara byle dobra. Odpowiadając jednak na pytanie mana rodząc mnie miała 32 lata, babcia mamę 30. Ja też urodziłam syna w wieku 30 lat, ot taka rodzinna tradycja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę,że jesli jest odpowiedzialna, to czemu nie,a nie, znam babke, po 30tce, cala ciaze fajczyla,dziecko urodzilo sie chore, a teraz nad wozkiem nadal pali jak smok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 21 lat i jestem w 8msc ciąży i nie uważam się za żadną patologię. Moje Dziecko jest wyczekiwane i już od dawna kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie to za przeproszeniem w*****a jak wyzywacie młode matki od patolki czy jakichś tam . Mam na myśli wiek tutaj 20-25 lat , moja znajoma myślała , że jak mam tyle to może jeżdzić po mnie jak po burej suce , no cóż najwięcej plują jadem te którym sie nie udało . Ona ma prawie 40 lat , bez dziecka , ale oczywiście wie o dzieciach wszystko , i na pewno była by lepszą matka ode mnie bo ja jestem taką gówniarą , żenada :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspólczuję młodym matką, zmarnowały sobie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.59 a ja współczuję tobie, nieuku :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do tej co założyła temat " zrujnowałam swojemu dziecku dzieciństwo " , trzeba było sie lepiej zabezpieczać, jak wiedziałaś ,że masz szkołe do skończenia , jesteś bez pracy i nie masz lokum . Masz tak na własne życzenie . To , że ty tak masz to nie znaczy , że wszystkie. Jak sie uprawia seks to trzeba wiedzieć co może sie zdarzyć , i być odpowiedzialną a nie potem jęczeć, że nie masz kontaktu z dzieckiem , i własnie to sądzisz o młodych matkach , że reszte matek też na pewno bedzie miało zły kontakt z dzieckiem . Ja zanim sie postarałam o dziecko to odłożyłam troche kasy , pracowałam i miałam mieszkanie , co prawda wynajem , ale było . I dzieckiem zajmowałam sie sama, teraz młody ma 4 latka i mam z nim z******ty kontakt , no cóż ja myślałam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde za czasow naszych babek czy prababek dzieci rodziło sie o co najmniej 17 lat moja babcia wyszła za maz w takim wieku a rok puziniej moja mame urodziła. to w tych czasach jest to nie dopomyslenia bo wiadomo szkola studia i jeszcze inne pierdoły np pieniadze. teraz jest nowoczesny swiat w ktorym nie ma miejsca na rodzine zreszta w tych czasach dziecko trudniej wychowac bo sa wymagania. ale mnie matki nie oburzaja młode widac ze sa szczesliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, ja tez urodziłam młodo...nie miałam 20 lat. Z perspektywy czasu ciesze się ogromnie, dzisiaj będąc po 40-tce nie wyobrażam sobie, bym mogła dopiero bawić dziecko...wstawać w nocy, żeby nakarmić...czy w późniejszym czasie biegać po parku za zywiołowym dzieckiem. Nie chodzi o to, że jestem niesprawna...po prostu bardziej wygodna. Lubię swoje życie...jestem dumna z dorosłego syna a sama realizuję swoje aspiracje i marzenia...w życiu nie odwróciłabym tej kolejności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co komu kolejny polski bachor wychowany na mentalu komunizmu 333 www.youtube.com/watch?v=Bbs1mTNEuvA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 21 lat i planuję dziecko. Mam zawód sprzedawcy i od 16 roku życia pracowałam w sklepie. Bardzo lubie kontakt z ludźmi i świadomie wybrałam ten kierunek. W między czasie zaocznie robiłam technika handlowego. oczywiście z dyplomem i matura. Nie uważam żeby praca w sklepie była gorsza. w biedronie owszem nie chciala bym pracowac ale sa miejsca pracy dla sprzedawcow na wysokim poziomie. Ja pracuje w orginalnym sklepie na pelen etat weekendy wolne i zarabiam 2500 zl na reke nie narzekam i szykuje sie na awans :) mozna miec wszystko byle sie tego chcialo. i wiernie do tego darzylo. Ja jestem dumna ze swojego życia i dziecko też jest planowane w moim scenariuszu życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama urodziłam mając 17 lat. Uwierz jestem sto razy lepsza matka jak niektóre sąsiadki, gdzie już trzem odebrano dzieci. Jak urodziłam pracował (teraz juz mąż), po kilku miesiącach sama podjelam dorywcza pracę ze swoim dzieckiem jako niania . Jak dziecko poszło do przedszkola, ja poszłam do pracy. Dzisiaj mam 25 lat. Spodziewam się z mężem drugiego dziecka tym razem planowane. Jedynie czego mi żal to tych dzieci które są zaniedbane przez matki- to jest patologia. A nie gdzie matka obojętnie w jakim wieku dba o dziecko. U lekarza nawet pochwałę dostalam na bilansie, że rzadko się zdarza aby matki pilnowaly szczepień, bilans, czy np szly ze skierowaniem od nich do lekarza do którego dostały. Wiek nie gra roli. Większość wieszajacych sie na młodych rodzicach to kobiety nie mogące zajść w ciążę, albo za zdrosne na widok szczęśliwej młodej matki u boku dobrego mężczyzny. Nie ma innego wytłumaczenia. Zadna szczęśliwa kobieta nie przejmuje sie tym. Niektóre lubią wmawiac młodym matkąjakie one nie szczęśliwe. No ale jak nie maja własnego życia to ok . Powodzenia dla młodych mam i tych starszych ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×