Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

w ogóle nie interesują mnie relacje międzyludzkie czy powinnam pójsć do lekarza?

Polecane posty

Gość gość

rozwiodłam sie 6 lat temu,mam dwoje dzieci 16 i 18 lat,po rozwodzie wzięłam ze schroniska psa i od tej pory on zastępuje mi wszystkich ludzi,przyjaciół ,znajomych ,rodzinę(za wyjątkiem dzieci) Nie chce mi sie nigdzie wychodzic ,na żadne ploty,kawki,zakupy,grile,parapetówy,śluby ,stypy i chrzciny. Wole zapakować psa w auto i jechać do lasu,albo posłuchać muzyki z psiną na kolanach. nie czuje sie nieszcześliwa,wrecz przeciwnie ,przeżywam chyba najfajniejszy czas w życiu. Kilka tygodni temu adoptowałam też kociaka i teraz jest nas troje :) Pracuję z ludzmi ,po 16 wsiadam w auto i zapominam o tych płytkich sprawach z pracy. Jestem cenionym pracownikiem,potrafie gadac z ludzmi ale tyle ile musze ,po pracy nie mam ochoty nigdzie wychodzic. Dzieciaki sa duze mają swoje życie. Czy to co sie ze mną stało przez ostatnie sześć lat jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak znormalniajniałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawiedzona psiaro kociara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam męża, dzieciaka i psa a nie lubimy łazić po chałupach, zabawach i nie przynosimy do domu problemy innych ludzi, nie obchodzą na ploty ani czcze gadanie. Nikt inny nas nie obchodzi a lubimy pobyć samotnie i osobno. Bez stresu i bzdetów w których inni tak się lubują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×