Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zakochałam sie

Polecane posty

Gość gość

Poznałam faceta który jest ode mnie 15 lat starszy poznałam go przez znajomego, zaczęliśmy pisać ze sobą, spotykać sie i cos zaczęło iskrzyć miedzy nami, mówił mi ze mu zależy, chce zemna być ze mną, mówił ze jestem piękna, ze zawsze o mnie myśli itd... Mówił to szczerze i przekonująco prosto w oczy, czasami jak pisaliśmy to odczuwałam jak by nie chciał ze mną pisać, także czasem jak nie odpisywał to pozniej miał jakies wymówki. Raz byłam u przyjaciółki i trochę wypiliśmy, to postanowiliśmy do niego zadzwonić i przyjaciółka powiedziała ze zapyta sie go czy mu na mnie zależy, ale jak z nim gadała to jakby był zainteresowany w niej chodz jej nie znał, cos tam jej słodził itd, ja sie wkurzyłam, rozliczyliśmy sie i następnego dnia mu napisałam, co on sobie myślał, tego sie nie spodziewałam po nim, i napisałam żeby nie pisał juz do mnie. Trochę cieżko było mi o nim zapomnieć, to było zauroczenie kiedy juz zapominałam nie myślałam juz tak o nim, on do mnie po 2 tygodniach napisał, ze bardzo za mną tęskni chce sie zobaczyć bo ma ból w sercu.. Ja mu nic nie odpisałam 2 dni pozniej dzwonił do mnie, ja miałam jego numer usunięty aby mnie nie korciło do niego pisać, i spojrzałam co to za numer do mnie dzwonił i oddzwonilam nie pomyslałam nawet ze to będzie on, sie mnie zapytał czy jestem w pracy, ja powiedziałam ze jestem on podziedzial ze za godzinę będzie ja tego nie chciałam żeby przyjeżdżał nie chciałam go widzieć, no ale pomyslałam ze powiem mu prosto w oczy ze nie chce mieć z nim kontaktu.. Ale jak przyjechał to nogi mi sie ugięły, no wszystko wróciło do mnie, i znów mówił tak przekonująco ze chce ze mną być, chyba z godzinę gadaliśmy pogodziliśmy sie tam mi wszystko wytłumaczył itd, spotykaliśmy sie jeszcze specjalnie przyjeżdżał po mnie aby mnie odwieść do domu po pracy, on mieszka z 30 min ode mnie, no i ostatnio nie odpisywał mi na SMS, znów jakies wymówki, no i napisałam kiedy sie zobaczymy a on nic nie odpisał i mija juz tydzień i nic sie nie odzywa, a ja pierwsza nie chce bo sobie pomyśli ze jakaś naiwna jestem. Nie wiem o co mu chodzi? Po co te zaloty były, na co to wszystko? Zakochałam sie i nie wiem co juz mam robić.. Nie mieliśmy stosunku żadnego tylko sie całowaliśmy bo nawet do tego nie doszło nie było okazji, jeżeli o sex mu nie chodziło to o co ?... Miał ktos podobna sytuacje? Pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja miałem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapomnij ;) on sam nie wie czego chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakochałaś się w jakim hemoroidzie. Obudź się kobieto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żonę ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te stare dziady tak maja ze juz sami nie wiedza co chca,a raczej kogo chca. To tak jak w rolnik szuka zony,tez szukali a jak juz znalezli fajne kobitki a stwierdzili sami ze wlasciwie to nie wiedza po co zglosilisie do programu. Tez takiego mialam, ejakisb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spytaj jego żonę o co mu chodziło :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

  • NAJŚWIEŻSZE

    • 0
      Hej
×