Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Deviant

Dziewczyny, czy lubicie malować usta?:)

Polecane posty

Albo Paznokcie?:) Trochę dziwnie tak w liczbie mnogiej, bo nie wynika, że traktuję indywidualnie, ale mam nadzieję, że zrozumie to każda .:) Po prostu zachęcam do wypowiadania się, bez wyjątku, ale jako indywidualność.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1) usta TAK, zdecydowanie TAK nie lubię ekstremalnych kolorów, ale delikatne pokolorowanie i nawilżenie, żeby usta nie były suche i wydawały się pełniejsze 2) paznokcie nie lubię znaczy ładnie to wygląda ale szybko się zmywa, niszczy, poza tym to dla mnie takie nieprzyjemne uczucie, czuję się jak w ubraniu, lepiej mi sate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fikuś:) dziękuję za wypowiedź. Ekstremalny kolor na ustach to np. intensywna żółć, czerń, czerwień? Według mnie najładniej czerwone i różowe ,ochhh różyk 😭paznokcie wyglądają i oczywiście naturalne, wypielęgnowane.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy lubię? ... muszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam na myśli intensywną czerwień, czy to ciemne bordo czy czerwień truskawkową czy też dziwactwa typu fiolet itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usta nie, z jakims kolorem mocnym wyglądam kiczowato (mam delikatną urodę), ogólnie nie lubię uczucia lepkiej warstwy na ustach. Ewentualnie coś pielęgnacyjnego. A, mam taką jedną szminkę w płynie (nie wiem jak to nazwać) która delikatnie zabarwia usta i po wytarciu taki delikatnie pogłębiony odcień zostaje - to jeszcze ujdzie. x Paznokcie - z reguły nie, nie podoba mi się ich kształt (nie mam czasu piłować), ale ostatnio się za nie wzięłam i aktualnie mam różowe. Ale no własnie całkiem fajne lakiery mi się trafiły i długo wytrzymują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a paznokcie jak maluję to bezbarwnym bo mam naturalnie ładne białe paski, a taki bezbarwny sprawia że płytka lśni i wygląda zdrowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mocnych barw na ustach też zęby trzeba mieć bielusieńkie (a aktorki np. albo rozjaśniają albo mają licówki). A normalnie raczej śniezna biel tak czesto nie występuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet jak miałam z***biście wybielone to też się dobrze nie czułam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, ale chyba nie chciałabyś niszczyć zębów tylko po to by ze szminką dobrze wyglądały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem przewrażliwiona na punkcie swojego wyglądu, natomiast jak ktoś ma brzydki uśmiech to dobrze że korzysta z dostępnych środków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fiku, jako że jestem facetem, to właśnie doskonale znam się na kolorach:O pf 😴 za czerwonymi ustami nie przepadasz? Przecież blondynką jesteś, a to jest klasyka.:( X Gość 15:07 a tam, gdzie taki wymóg?;) X EstetycznieNieestetyczna, estetyczie pomalowane czy nieestetyczie uwielbiasz?:P x Gość 15:15 z intensywnym kolorem niezbyt umiejętnie pomalowanym chyba bez względu na urodę można wyglądać kiczowato. Ale dla delikatnej chyba delikatny róż będzie najlepszym, co myślisz?:P Lakiery są różne. Hybrydowe, akrylowe, jakie tam jeszcze, więc trwałość, to pewnie w głównej mierze od rodzaju.:P Ale och różowe, muszą być śliczniutkie.:) X przy okazji, jest bardzo tani sposób na wybielenie zębów: soda w proszku plus kwasek cytrynowy w płynie i taką papką poszczotkować trochę, tylko rozważnie.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam taka "truskawkową", bardzo ładny kolor ale czuję sie jak lafirynda w tym kolorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lafirynda to stan, nie wiem: umysłu, ducha? Ale nie to, że pomalujesz usta, czy ubierzesz sie wyzywająco. Więc skąd to u Ciebie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolor zebów to nie kwestia papierosów, kawy, braku mycia tylko po prostu koloru kości. A ruszanie tego nie zawsze jest dobrym pomysłem. Oczywiście, niech kazdy stosuje co chce, ale wg mnie zdrowie zawsze jest wazniejsze niż kombinowanie z wyglądem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naturalnie mam pełne usta więc bez różowej mazi na nich dla mnie prezentują się lepiej. A różowe paznokcie mnie irytuję, wolę beż itp. Też nie lubię krzykliwości - po prostu nie kazdy ma taki styl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość, tak, tylko właśnie o to chodzi, żeby odsłonić naturalny kolor zębów. Wybielanie ściąga osady. Ale też osłabia szkliwo. x Gość 15:50 no tak, nie jest powiedziane, że pomalowane usta, znaczy ładniejsze. Ale różowe, taki łagodny róż, przecież właśnie niewiele z krzykliwości ma. A styl najlepiej jakby każdy miał swój, ale ładny, a nie misz masz.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zależności od nastroju, a kolory też różne w zależności od humoru i okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ust nie maluję niczym kolorowym, mają fajny kolor i kształt. za to zawsze mam w torebce pomadkę ochronną lub balsam i ogólnego świra na temat ich nawilżenia :) X paznokcie - mam ok. 10 lakierów w różnych odcieniach i strukturach, maluję w zależności od nastroju i dobieram do koloru ubrań. lubię mieć też np. w 2 kolorach, jakieś wzorki, ombre itp. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na usta używam jedynie pomadki ochronnej, za to paznokcie mam pomalowane zawsze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Paznokcie mam pomalowane zawsze, uwielbiam tę chwilę relaksu w gabinecie kosmetycznym, w którym dbają o wygląd moich dłoni. Czerwienie, róże, korale, bardzo rzadko coś bardziej ekscentrycznego. Usta też maluję zawsze, o ile robię makijaż. Pomadki, błyszczyki, tinty, ale chyba najbardziej lubię kredki lub masła do ust. Oczy maluję mniej (mam ciemną oprawę oczu, źle się czuję w makijażu, w którym oczy są bardzo podkreślone), za to przy ustach zdarza mi się poszaleć. Oczywiście stosownie do okazji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Lafirynda to stan, nie wiem: umysłu, ducha? Ale nie to, że pomalujesz usta, czy ubierzesz sie wyzywająco. Więc skąd to u Ciebie?" to nie stan umysłu tlyko łatka nadawana prZez innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"lubię mieć też np. w 2 kolorach, jakieś wzorki, ombre itp. " żabciu ty taka zwolenniczka naturalności a tu taki plastik? :P może jeszcze tipsy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiku, co jest złego w pomalowaniu sobie naturalnych, ładnie opiłowanych paznokci? naprawdę nie rozumiem, skąd te przytyki o tipsach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic złego, ja nie uważam żeby w malowaniu, farbowaniu itp było coś złego, wszystko dla ludzi. Natomist ty taka zadeklarowana zwolenniczka naturalności. No ombre na paznokciach to nie brzmi dobrze, ale to twoje paznkcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×