Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Deviant

Dziewczyny, czy lubicie malować usta?:)

Polecane posty

a gdzież to niby ja deklarowałam tę naturalność? nie przypominam sobie, żebym podpisywała jakąkolwiek deklarację, a już na pewno nie na temat malowania paznokci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buty na niskim obcasie niemalowanie włosów makijaż? Mniejsza z tym. Dasz linka do tych twoich ombre i wzorków, bo widizałam kiedyś ombre dobre wykonanie ale strasznie tandetne :O I mi się źle kojarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadal noszę buty na niskim obcasie, bo na wysokim nawet chodzić nie umiem - to co, powiesić się mam? :D malowałam się kiedyś, ale moja cera nie trawi większości kosmetyków, nawet kremów z górnej półki, nic na to nie poradzę. push-up mnie ciśnie w żebra, to też nie noszę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam wkleić linki z ładnym ombre, to uznaje za spam :o w każdym razie świetnie wyglądają pastelowe, gdzie jedna część jest taka "rozbielona".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to nie jest zarzut, po prostu zapamietałam cię jako naturalną, teraz zmieniam zdanie, pragmatyczna :) to teraz punkt 2. - ombre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szminka to mój fetysz, a malowanie ust uważam za rytuał, relaksuje mnie to. uzywam balsamów do ust i konturówek, dbam, by nie mieć zajadów, robię maseczki na twarz, by szminka nie podkreślała jakiś niedoskonalości posiadam bardzo wiele szminek dobrej jakości i firmy, np. CLinique za prawie 90zł, albo L'Oreal lub z Sephory. Marzę o szmince MAC oraz Chanel, tak dla checy, choćby dla samej marki. Kocham makijaż francuski, jestem wielką fanka i Lubię mieć pomalowane paznokcie, często dbam nawet by kolor paznokci zgadzał sie z ustami, choć nie zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiku, każdy ma inny gust :P ja nie lubię wielu rzeczy w ubiorze i makijażu, ale nie krytykuję tego u innych. lubię zaszaleć z kolorami zwłaszcza w weekendy i dni wolne, kiedy mam czas na eksperymenty. tandetne moim zdaniem są tylko długie na kilometr pazury/tipsy albo paznokcie z odłażącym lakierem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luteczka
Tak zgodzę się i wolę już mieć paznokcie nie pomalowane niż takie z odpryskami. A co do malowania ust stosuję taka zasadę. Jeśli mocne oczy to nie usta i na odwrót :-) Bardzo ciekawe makijaże pokazuje Sonia Lange- http://soniallange.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, we wszystkim tak naprawdę trzeba zachować równowagę ;) mocny makijaż oczu i ust zarazem sprawia, że nie wiadomo, na co zracać uwagę i w efekcie nie wygląda to dobrze. Ja zastanawiam sie ostatnio nad zabiegiem, jakim jest makijaż permanentny ust - http://www.strefa-piekna.pl/strefa-uslug/makijaz-permanentny/makijaz-permanentny-ust.html czy któraś z was się może zdecydowała, albo rozważa coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sisi
Deviancik,ty chyba czytasz w moich myślach bo właśnie dziś kupiłam nową konturówkę do ust i nowy lakier do paznokci.a teraz jeszcze loki na włosach robie.;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
usta lubię malować,ale niestety są wąskie,więc na czerwono nie pomaluję,bo mi nie pasuje to :( a tez lubie czerwone usta,ale pełne mi pasują różowe i bezowe błyszczyki paznokcie też lubie malować,ale nie cierpie jak mi pozniej lakier odłazi,a przez to,że często myje ręce albo jakies gary to z rąk szybko schodzi i sie nie opłaca ich malować...za to na stopach sie trzyma,to sie opłaca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
paznokcie tak, najlepiej na czarno.Mam pelne usta i ich nie maluje, Zle bym sie z tym czula, jak d*****.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu jak d****a? wlasnie jak kobieta ma pełne usta to ma pole do popisu,bo takie usta można pieknie podkreślic czerwonym kolorem albo bordowym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz to stosuję tylko pomadkę ochronną z filtrem. Od kiedy mam wykonany makijaż permanentny ust to wcale nie stosuję kolorowych pomadek, błyszczyków. Na makijaż permanentny zdecydowałam się w salonie http://www.tuttibeauty.pl/ w Gliwicach. miałam nierówne usta, o słabym kolorze, a teraz są idealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja muszę zgłosić aktualizację, bo niedawno przed większą imprezą kupiłam sobie fajną szminkę w kolorze chłodnego, malinowego różu i doszłam do wniosku, że ładnie mi w tym kolorze, więc czasem używam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to mam hopla na punkcie umalowanych ust, kupowałam coraz to nowe szminki pomadki i ciagle je malowalam, Az w koncu mąż zafundowal mi na rocznice wizyte w www.spaszczecin.com, gdzie zrobilam sobie makijaz permanentny ust. Jestem bardzo zadowolona, bo wyglada bardzo naturalnie a usta mam stale umalowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×