Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama_malego_narwanca

bunt pieciolatka?

Polecane posty

Gość mama_malego_narwanca

Czy sa tutaj mamy pieciolatkow? Moje dziecko zawsze bylo uparte, ale to w zasadzie jego jedyna przywara. Bywalo, ze się wyciekal (jak sprawy nie szly po jego mysli:), ale zawsze stawialismy granice i nie ustepowalismy mu. Zloscil sie i tupal, ale potem przepraszal. Teraz mamy nowy etap... i nie wiem jak do niego podejść. Syn zrobil sie zlosliwy, mam wrażenie, ze czasem robi nam celowo na zlosc. Prosze go o cos po 100 razy, spokojnie, gdzie tam. Ma czas. Reakcja jest dopiero gdy zaczynam krzyczec. Zaczyna tez podchodzic do spraw tak.. cwaniaczkowato... przyklad? Idz posprzataj te zabawki, ktorymi sie bawiles - mowie. A właśnie ze nie pojde... haha! I dopiero jak go czyms postarsze, ruszy sie. A przecież nie tedy droga. Co mi po tym, ze po wszystkim przeprasza i obiecuje poprawe, skoro trwa ona 17 minut? :) czy to jakiś etap rozwoju czy po prostu trafił mi sie taki czort? Ja wiem, ze on mnie w ten sposob testuje, ale mu nie ulegam i nie odpuszczam wiec ile te jego testy moga trwac? Bylyscie w podobej sytuacji? Macie jakies zlote srodki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezuuuuu jak słyszę bunt 2,5 ,7 latka to mnie w d***e strzyka. Zaraz bedzie bunt 15 czy 40 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_malego_narwanca
Celowo uzylam znaku zapytania bo też mi sie na nomenklatura nie podoba. Tytul jest wiec z przymruzeniem oka! A o buncie 40latkow slyszalam, tylko figuruje pod inna nazwa, mianowice: kryzys wieku średniego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×