Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie mogę decydować o własnym życiu

Polecane posty

Gość gość

Witam Piszę, ponieważ nie mogę już sobie poradzić. Od pięciu lat jestem w rodzinie zastępczej. Mam 19 lat, studiuję(aktualnie jestem na urlopie dziekańskim). Moje rodzeństwo i opiekunowie ciągle mnie kontrolują. Przeszukują moje prywatne rzeczy, grzebią w telefonie. Nie mam żadnego życia prywatnego i możliwości własnego zdania. Ciągle jestem atakowana irracjonalnymi zażutami, wszystko muszę udowadniać. Przykładowo: niedzielne dłuższe spanie tłumaczą zażywaniem narkotyków, smsy z koordynatorem konsultanta Avon tłumaczą dziwnymi układami z dorosłymi mężczyznami, niemogę sobie nawet dorabiać w weekendy, bo razi to w ich dumę, słyszę tekst: "Brakuje Ci na coś?". Czarę goryczy przelała jednak wczorajsza wizyta w domu. Kiedy przyjechałam na weekend, wszystko było ok. Miałam zarezerwowany bilet powrotny na 5 rano w poniedziałek. Wtedy też dowiedziałam się, że nie wracam do Krakowa, chyba, że po swoje rzeczy. Jak mam na to zareagować? Jak wytłumaczyć, że to moje życie i ja powinnam wybrać gdzie studiuję? I to, że bliscy powinni doradzać, a nie rozkazywać o moim życiu? Proszę o wyrozumiałość i dobrą radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogę tylko potwierdzić twoje odczucie, że w irracjonalny sposób odnosza się do twojego życia, a oprócz tego nie pozwalają ci się rozwijać i żyć na swój sposób, kiedy jesteś dorosłą, 19-letnią dziewczyną. masz do tego pełne prawo a oprócz tego myślisz odpowiedzialnie. rodzina czuje na sobie odpowiedzialność za ciebie, no ale odpowiedzialność to nie ciągły nadzór. a to, że układasz sobie życie nie znaczy, że nie zauważasz rodziny. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda matka się boi o swoją córkę, tym bardziej twoi opiekunowie, oni czują się "podwójnie odpowiedzialni" za ciebie, dlatego tak cię kontrolują. Przyznaję ci jednak rację, że tak się nie da źyć. Musicie na nowo rozbudzić zaufanie do siebie, bo tobie jest ciężko, ale im też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×