ma ktos z was labradora w bloku?

mieszkam na I pietrze w bloku i marzy mi sie pies. NIe chce jakiegos malego szczurka (z przymruzeniem oka ;)). Jednoczesnie nie chce tez psa, ktory by budzil postrach wsrod sasiadow, stad wlasnie pomysl zakupu suczki labradora. Podobno jest to jedna z ras ktore nadaja sie do trzymania w mieszkaniu w miescie pod warunkiem zapewnienia jej odpowiedniej ilosci ruchu. Ja jestem w stanie codziennie wychodzic z psem na te kilka spacerow, z czego jeden by trwal 2 godziny. Niedaleko mam łąki, park, w ktorym spotykają sie psiarze i mysle ze psu by sie podobalo. A co wy sądzicie? Kto z was ma labradora w bloku? Zalujecie decyzji o zakupie tej rasy do miasta czy polecacie?

up

nie to akurat jest przesąd i mit , że labradory i goldeny to takie super psy, akurat ja znam sporo agresywnych (wobec ludzi, dzieci, innych psów) ,znam kilka krnąbrnych, upartych, nie słuchających właścicieli. Moja ciotka ma labradora w ogródku i jej wszystko niszczy. Śpi czasem w przedsionku, ale buty są chowane wtedy. To naprawdę nie są takie idealne psy jak się wydaje.

a czy ciocia ma labradora z hodowli ze Związku Kynologicznego? czy ten pies ma zapewnione jakieś zajęcie poza bieganiem po ogrodzie?

Wszystko zależy jak się psa wychowa. Mój butów nie niszczy, dzieci uwielbia i to bardzo spokojny pies ;) znam 4 zwierzaki ten rasy i naprawdę żaden nie jest agresywny. Myślę,że jak zapewnisz dużo ruchu to będzie ok :) ja co prawda mieszkam w domu jednorodzinnym ale 1 piętro to nie tragedia.

a dlaczego nie może być kundelek? są różnej wielkości, nie musisz brac małego. Kundle to najlepsze psiaki, mój jak go wzięłam na szkolenie psów, był najbardziej pojętny, szybko się uczył i zapamiętywał wszystko.

chcę wybrać rasę słynącą z łagodności i towarzyskosci, z kundlami to niestety jedna wielka niewiadoma. Może trafić się taki przyjacielski, a może też trafić się taki ze skłonnością do stróżowania, terytorialny itd. Labrador też się może tak trafić, ale to raczej rzadkość, bo nie do tego rasa została wyhodowana.

Uwaga. Agresywny labrador. Zaliże Cię na śmierć :D

a jakie umaszczenie najlepiej? podobno ciemne, bo te jasne strasznie gubią kłaki, a zracji tego że są jasne to wszędzie je widać

ja z moim labkiem wychodzę- codziennie rano i wieczorem na 20-30 minut na siku,kupę a po południu na 2 godzinny spacer , zabawy z innymi psami, ale bywa różnie, czasem wychodzimy z domu i jemu się nie chce isc albo idzie powoli , jakby mu się nie chciało albo spotykamy psy i nie chce się bawić, wracamy do domu i wtedy się chce bawić, strasznie dużo je, jak go gdzieś spuszczam to tylko drżę by nie zjadł trutki, bo zjada resztki jedzenia, zdechłe np. ptaki, kupy , inne paskudztwa ;/ no i lubi się taplać w kałużach. a i jeszcze wymusza czasem jedzenie, żebrze przy stole , czasem wyje , ogolnie fajny pies, ale ja kocham wszystkie psy , nawet największe gałgany :D nie wiem, może te po rodzicach czempionach za minimum 6 tys są grzeczniejsze

Mieszkam w bloku i mój sąsiad ma właśnie labradora jest on już stary ma ok. 12 lat ale to fajny przyjacielski pies poznaje wszystkich sąsiadów i oczywiście jest łagodny to naprawde świetny pies.

nie chce dac za szczeniaka wiecej niz 1500-2000 zł :)

skoro uważasz, że określona rasa gwarantuje pewne zachowanie to gratuluje, nie nadajesz się do psa, lepiej kup sobie kaktusa - jak się rozczarujesz to przynajmniej kaktus nie trafi do schroniska :O

takie psy powinny mieszkać w domach a nie kisić się w ciasnych klitkach w bloku

To ty mojego labradora nie widziałaś jaki jest agresywny.pilnuje tak podwórka ze nikt obcy nie wejdzie .bo się ludzie boją :D ale z tym jedzeniem to prawda , wszystko zje :O tylko mój akurat kup nie lubi ;) :D

skoro uważasz, że określona rasa gwarantuje pewne zachowanie to gratuluje, nie nadajesz się do psa, lepiej kup sobie kaktusa - jak się rozczarujesz to przynajmniej kaktus nie trafi do schroniska pechowiec.gif xxx no tak, bo podział na rasy to taka fikcja i np. z rottweilera zrobisz przytulankę dla wszystkich sąsiadów ;) są pewne cechy, które charakteryzują rasy. zawsze mnie rozwalają osoby, które próbują na siłę wciskać kundel albo twierdzą, że charakter psa zależy tylko i wyłącznie od wychowania. Nie zrobisz z owczarka malinois dogoterapeuty, tak samo jak z labradora nie zrobisz psa policyjnego- szturmowego.

takie psy powinny mieszkać w domach a nie kisić się w ciasnych klitkach w bloku xx pewnie psa nigdy nie miales ze takie bzdury wypisujesz

to nie kupisz labradora, tylko kundelka. u mnie na osiedlu takie chodzą. 'rasowe, bez rodowodu'. wyrosły wielkie jak bydlaki, agresywne, rzucają się na inne psy. mordy mają jak rottweilery. ze trzy takie chodzą. labradory pełną gębą.

To ty mojego labradora nie widziałaś jaki jest agresywny.pilnuje tak podwórka ze nikt obcy nie wejdzie .bo się ludzie boją smiech.gif ale z tym jedzeniem to prawda , wszystko zje pechowiec.gif tylko mój akurat kup nie lubi oczko.gifsmiech.gif xxx no to masz labradora ktory nie powinien byc rozmnazany, bo to sa cechy niepozadane w rasie

"to nie kupisz labradora, tylko kundelka. u mnie na osiedlu takie chodzą. 'rasowe, bez rodowodu'. wyrosły wielkie jak bydlaki, agresywne, rzucają się na inne psy. mordy mają jak rottweilery. ze trzy takie chodzą. labradory pełną gębą." kupię prawdziwego labradora, za 2000 zł można kupić szczeniaka z rodowodem FCI :)

pokaż gdzie, ja się nie spotkałam. jeszcze dopowiem - jedzą wszystko, na spacerach trzeba cały czas patrzeć 'przed niego', a już od spleśniałej kanapki nie tak łatwo do odciągnąć. polecam szelki, bo łatwo uszkadzają sobie krtań (od tego rzucania się na jedzenie). łatwo tyją, trzeba trzymać dietę, karmić porządną karmą, bo wątroba, bo alergie są często. uszy czyścić co kilka dni, pilnować czy nie ma stanów zapalnych. sierść gubią obficie niezależnie od koloru, ale powiedzmy co dwa dni odkurzanie styknie. jestem tech wet i znam dużo ludzi z labami.

ale przecież panią , która mieszka w klitce stać na leczenie psa :O zwłaszcza , że "stać" ją na psa... 2 tys ? to chyba tylko za przynależność do gminnego koła fanów rasy labrador , żaden pies o najbardziej pożądanych cechach i selektywnie dobranych genach od pokoleń tyle kosztować nie będzie

mają dość tłusta sierść, jak większość ras myśliwiskich. w domu czuć psem. częste kąpanie niby pomaga, ale jednocześnie tłuszcz pachnie coraz intensywniej. tak do 3-5 roku życia rozpiera je energia, jak się nudzą to niszczą, jest to ciekawsze od piłki. potem poziom energii spada i wtedy zaczyna się tycie. wykastrować od raz, bo przerost prostaty murowany, a jak stan zapalny prostaty to sraczki i gorączki.

To nie są mądre psy . twierdzi tak pani weterynarz do której chodzimy.Idealny do bloku będzie bokser.Krotka sierść więc nie czuć w domu.Boksery są lagodne i uwielbiają dzieci.Do tego są szalenie inteligentne

ale boksery też wymagają dużo ruchu i bywają nadaktywne, poza tym są chorowite, a autorki nie stać na drogie i długie leczenie. a tekst 'mam czas na przynajmniej jeden dwugodzinny spacer dziennie' słyszę od połowy właścicieli, którzy przychodzą ze szczeniakiem. rok później narzekanie, że sika w domu, bo nie wystarczają mu dwa dziennie pod blok, albo że niszczy rzeczy, a przecież w zeszłym miesiącu byli z nim na rowerze. mówię o właścicielach różnych modnych ras reklamowanych naciąganymi sloganami. labrador to pies myśliwski. nie do towarzystwa.

miałam już wcześniej psy i wiem że potrafię zwierzakowi zapewnić odpowiednią ilość ruchu. jestem aktywną osobą, uwielbiam spacery (zwłaszcza poza miastem) a z labradorem chciałabym dodatkowo coś trenować, na przykład dummy

Mam pytanie do autorki tak pytam z ciekawości będziesz chciała mieć samca czy samiczkę

aha i można dostać rodowodowe szczenię za mniej niż 2000 zł i to po przebadanych rodzicach (nie tylko pod kątem dysplazji, ale też zapaści wysiłkowej i chorób oczu). po prostu trzeba poszukać

chcę suczkę, bo są drobniejsze i podobno bardziej rodzinne :)

z jakim rodowodem?