Perfekcyjna depilacja

Chciałabym się z Wami podzielić moim nowym odkryciem w dziedzinie kobiecej depilacji. Od jakiegoś czasu używam depilatora Braun Silk Epil 9 9561 i jestem Nim naprawdę zachwycona. Jestem kobieta mało odporna na ból,i zazwyczaj unikałam wszelkiego typu depilatorów. Tak było do czasu aż w moim posiadaniu znalazł się nowe urządzenie od Brauna. Zaskoczeniem dla mnie było to , że wyrywanie włosków stało się bezbolesne, wręcz przyjemne dzięki systemowi masażu a sama czynność zajęła mi o wiele mniej czasu niż dotychczas bo głowica jest aż o 40 procent szersza. Moje włoski, które są cienkie nie są już dla mnie problemem, gdyż wbudowaną w depilator lampka oświetla obszar depilowany w danym momencie. Niezwykła wygoda jest to, że tą czynność pielęgnacyjną mogę wykonywać podczas kąpieli a czyszczenie depilatora nie jest czasochłonne. Dodatkowy plus daje za cudowny kobiecy i modny wygląd. Według mnie jest to absolutny hit wśród depilatorów i naprawdę polecam jego zakup. Nawet jeżeli boicie się bólu tak jak ja się bałam to Braun Silk Epil 9561 zmieni wasze zdanie.

Oj tak, potwierdzam z czystym sumieniem! Ta możliwość stosowania w wannie - no dla mnie bomba! Żadnych kabelków, pełna wygoda, niesamowity komfort! Cichy, wygodny, dokładny - no mistrzostwo!

Dodam jeszcze, że fajne jest to, że nie trzeba 30 razy w jednym miejscu przejeżdżać. Fakt, że nigdy nie miałam problemów z wrażliwą skórą, ale depilator jest mega dokładny. I to utrzymanie czystości też jest wielką zaletą.

Mimo wszystko zawsze skóra jest podrażniona, też używam tego depilatora, ale dla pełnej ochrony smaruje się Olejem Konopnym z India Cosmetics

no w zasadzie masz rację, bo jednak jest to jakaś ingerencja. Może w takim razie spróbuję tego oleju... Depilacja nóg to jedno, ale już okolice bikini to inna bajka.

Olej konopny już zakupiony - jutro dam znać, jak wrażenia ;)

No trochę mi się zeszło, ale muszę przyznać, że z tym olejem znacznie bardziej komfortowo - szczególnie właśnie jeśli chodzi o te wrażliwsze rejony. W zestawieniu z idealnym Braunem: mistrzostwo świata!

Dla mnie to teraz temat bardzo na czasie, wiecie - wakacje. Jestem przerażona, bo nie wyobrażam sobie codziennego golenia (a u mnie niestety jest to konieczne). Na wosk nie chcę iść, bo pamiętam jak wyglądała po tym zabiegu moja przyjaciółka - całkowicie podrażniona, właściwie jedna wielka rana. Wiem, że to pewnie też od rodzaju skóry zależy, ale no nie chcę ryzykować...

a kiedy te wakacje? Bo to może warto ciut wcześniej pomyśleć i się na jakąś konkretną metodę zdecydować? Nie szkoda czasu na codzienne golenie?

Właśnie jeżeli chodzi o depilację to wkurza mnie to że ciągle włoski odrastają. Do depilatora jakos nie jestem przekonana bo ciągle podrażnia mi skórę. Ostatnio zamówiłam sobie balsam do skóry skłonnej do podrażnień ale to nic nie dało. Może depilacja laserowa jest jakimś wyjściem? Balsam którego używam to http://trena.pl/koncentraty-do-ciala/3260-bielenda-cialo-arbuzowy-koncentrat-do-ciala-32ml-5902169004590.html, może powinnam zmienić ?

Wiesz co, jakoś za mocno to się nie znam na tych łagodzących, ale spróbowałam tego wspomnianego oleju konopnego i jestem zadowolona. Ale też depilator mam genialny - nasadka taka masująca, dwie prędkości, szeroka głowica, więc nie zasuwam 300 razy w tym samym miejscu, no i bez kabla, więc mogę się depilować w wodzie, a to też łagodzi. Jaki Ty masz depilator? Wydaje mi się, że to wszystko ma znaczenie - a środek, który zlinkowałaś, jest nawilżający, owszem, ale też z opisu wynika, że raczej taki antycelulitowy itd. Może skoro nie przynosi efektów, to trzeba czegoś innego spróbować?

Znaczy wiecie - wyjeżdżać, nigdzie nie wyjeżdżam, ale jak się trafi jakiś wypad na jeziorko, to chciałabym jakoś sensownie wyglądać, a nie jak - za przeproszeniem - owłosiony niedźwiedź, ani też nie chcę się popodrażniać po prostu.

E tam ja od dawna mam depilator Panasonica, z resztą mają bardzo dobre sprzety nawet jezeli chodzi o AGD czy RTV.

ja osobiście wosku nie lubię, a na laser mnie nie stać. Depilatora używam od jakiś 2 lat. Na początku miałam taki na sucho,ale niedawno właśnie kupiłam sobie taki do depilacji na mokro też z panasonica ed90 czy jakoś tak i jest git. Ma wymienne głowice, więc generalnie depilacja całego ciała jest możliwa bez kłopotu ;) Oczywiście wszystko zależy od skóry, ja jeśli chodzi o próg bólowy to nigdy nie miałam problemu więc dla mnie taka depilacja nie jest bolesna ;) Jeśli chodzi o podrażnienia to jak się pojawiają stosuję specjalny balsam do wyjątkowo suchej skóry, więc żadne podrażnienia nie są widoczne

nie no ja też znalazłam swój ideał :). Już tu chyba wcześniej pisałam, że w tym moim Brauniku nie muszę się z kablem mordować, wchodzę do wanny, do ciepłej wody i się elegancko depiluję. Plus też za taką nakładkę masującą - wynalazek Bogów - serio! I wiele innych, które nie pozwalają mi na przejście na jakąkolwiek inną metodę depilacji ;)

Kijanka mam takie same odczucia co do swojego depilatora panasonica - też używam go pod prysznicem, jakoś w wannie nie lubię - bo nie lubię później być cała we włoskach, których się właśnie pozbyłam, nawet jeśli za chwilę mam je spłukać, też jest bezkablowy ;) i wygodny - możliwość używania depilatorów pod wodą naprawde naaajlpeszy pomysł na świecie.

No tak tylko taki depilator to pewnie też niezły koszt... chociaż z drugiej strony wydaję tyle kasy na różne balsamy, maszynki itd, a tu byłby jeden wydatek na dłużej... Jakiego rzędu to są kwoty?

@arBUZIca24 wg mnie lepiej jednorazowo wydać na depilator niż co i raz na kolejne maszynki. Nie jest to też jakiś majątek właściwie- tego panasonica ed90 którego ja mam możesz kupić za 350zł, a na to jak dobrze robi robotę to wydaje mi się że jednak warto wydać i mieć spokój z goleniem na dłużej niż 2-3 dni ;)

Braun jest droższy - ale ten najnowszy model, te ciut starsze to też koszt tego rzędu. Super sprawa, naprawdę się nad tym zastanów, bo może faktycznie lepiej zrobić jeden wydatek, niż mordować się co chwilę. A samych żeli i balsamów łagodzących jest opór w drogeriach - do wyboru do koloru, więc jestem przekonana, że coś dla siebie znajdziesz. W tym moim silk epilu też ta taka nakładka masująca i to naprawdę łagodzi dodatkowo. No i sama ta głowica jest szeroka i bardzo dokładna.

Ja tam wolę oddać się w ręce kosmetyczki ;) Polecam salon "Piękna i Bestia" w Białymstoku :)

nie wiem czy kiedykolwiek byłaś na wosku- jeśli tak to wiesz mniej więcej jak reaguje Twoja skóra. Jeśli jest tragedia to nie polecam depilatora, ale jeśli tragedii nie ma to zdecydowanie polecam taki sprzęt bo mega ułatwia życie ;) No i dodatkowo np w moim panasonicu masz specjalną nakładkę na stopy więc nie dość że depilacja to jeszcze pedicure się trochę da zrobić :D

Kosmetyczka to też dla mnie spory koszt, no i nie będę zasuwała do Białegostoku na depilację ;) Ale dziękuję za polecenie. Właściwie z tą skórą to jakiegoś wielkiego dramatu nie ma, więc coraz bardziej się skłaniam jednak ku depilatorowi.

Ja po woski za kazdym razem miałam białe krostki i podraznienia - po depilatorze to nie ma miejsca, jesli chodzi o cene to wystarczy to sobie przeliczyć, np. ten depilator panasonica, który kosztuje 350 zł. Jak się używa maszynki do golenia, to co drugi dzień niestety trzeba się golić, żeby meć caly czas gładką skórę, wiec taka zwykła maszynka to koszt około 2 zł rok ma 365 dni jak co drugi dzień t w roku średnio 180 razy wypada golenie - a to daje 360 zł :) za same maszynki, nie mówię juz o jakiejś piance i balasmach - więc i liczby same mówią za siebie.

tak, wychodzę z tego samego założenia. Pamiętam, że najtrudniej było się przerzucić z maszynek na depilator za pierwszym razem, później za każdym razem było coraz lepiej. Z całego serca polecam tę metodę.

No i wszystko sobie pooglądałam, posprawdzałam, i skłaniam się jednak bardziej ku braunowi, tylko jeszcze nie wiem, który model wybrać.

to zależy, na czym najbardziej Ci zależy. Ta nowa seria to już produkty z górnej pólki. Między sobą nie różnią się jakoś bardzo, może tylko ilością nakładek, ale wszystkie już mają szerokie głowice, możliwość depilacji w wannie itd.

Kupilam wlasnie depilator braun silk epil 7. to moj pierwszy depilator i szczerze bol myslalam ze jest gorszy da sie przezyc jesli chodzi o nogi... Hmm bikini... Bolalo ale przezylam bo po to go kupilam mam dosc podraznien w pachwinie. Po pierwszej takiej depilacji na jednej nodze nie mialam na drugiej juz troszke tak..za drugim razem mam nadzieje ze bedzie lepiej. I uwaga na pieprzyki.. Ja sobie rozwalilam... mam takie pytanie do was czasami nie lapie mi wloskow macham tym depilatorem w kazda strone.. Czy twardosc włosów tez ma znaczenie?

Każdy następny raz to już coraz mniejszy ból, za jakiś czas, będzie praktycznie nieodczuwalny, pełen komfort, zobaczysz. O pieprzykach nigdy bym nie pomyślała, ale może dlatego że pieprzyki mam na plechach i na uchu, a w tych miejscach się nie depiluję ;)

A ja tam używam krem Bielendy do depilacji, bo na laser i depilator na razie mnie nie stać, a woskowanie mnie przeraża.

Ja ten depilator wzielam na raty :) byl to impuls ze go chce juz, gotowki nie bylo to dlaczego nie.. Raty nie sa duze to sie oplacalo:) oczywiście ze nie chodzi mi o plecy bo niektorzy maja tez pieprzyki w miejscach gdzie sie debiluje