Pokochajmy się, na nowo..

Ja w to nie wierze,ale gratuluje naiwnosci....te kobiety

Strasznie mi przykro. Mocno Cię ściskam w myślach . To cholernie boli i nie prędko przejdzie. Masz kogoś bliskiego ? Żebyś nie siedziała sama.

Przyjaciolce powiedz komus bliskiemu a nie jezor cieszy ze publika czyta.....oooo ksiazke napisz ktos kupi i zarobisz moze....

Dalej..co dalej? Nie pamiętam. Kroki po schodach, otwarte drzwi..Stopklatki. Przed wtargnięciem do naszej sypialni, jej mąż złapał mnie za dłoń. Tak weszliśmy. Tak wyszliśmy do kuchni. Ubrali się, wyszli. Założę się, że jeszcze bardziej zszokowani niż my.. Kalejdoskop. Mój zamieszkał u Niej. Jej zamieszkał u mnie..

Ona81 Ona27 dziękuję, dam radę. Jacek, Nie musisz mi wierzyć. Kochałeś kogoś kiedyś? Zdradziła Cię?

Boli. Taka wegetacja. Dobrze, że intuicja mnie nie zawiodła. Przyjemnego dnia. Chociaż dla Was.

Wydaje mi się ,że faceci w inny sposób myślą o zdradzie , bólu , winie itp . Oni nie rozkładają problemu na czynniki pierwsze . My więcej rozmyślamy , rozważamy za i przeciw , wybieramy mniejsze zło. Oni coś robią po prostu albo nie .

Kochałem,nie zdradziła,ale piszesz super musze przyznać masz dar

Ona81 ma racje,bez czynnikow tylko fakty i bez gadki

Moim zdaniem takie rozstania w ciszy są chyba najgorsze. Życzę ci szczęścia przy boku kogoś wartościowszego:)

Twój facet zamieszkał u niej, a jej facet u Ciebie. Zaczyna to wyglądać jak zarys skryptu do telenoweli. I co teraz ?

Głupie prawda? Jej mąż przenocuje u mnie jeszcze tę noc i jutro wraca do siebie. Najśmieszniejsze, że cały czas mamy podgląd na ich salon. Kłócą się. Nie słyszymy głosów ale mowa ciała, gestykulacja porywcza, mówi jedno. Tylko w bzykaniu się zgadzali. Tak nudnym bzykaniu, jak trzy kroki. Dziś mamy zamiar się napić. Obrócić horror w żart. Kiepski żart. Lecz co nam pozostało, nic. Tylko się upić, a od jutra..o jutrze nie myślę. Witaj Ktosiek:)

Ona27. Życie pokaże, co ze mną. Dziękuję za słowa. Przydadzą się:)

Hejka :) Próbowałaś zabawić się z mężem tej babeczki xP ? Czy raczej nocujesz go bez przygód xP

Ktosiek. Śpi na rozkładanej kanapie w salonie, więc bez przygód.:$

Ahhh. Wybacz, ciekawość była silniejsza

Wybaczam:) idę pić...

Tak. Idź pić :P

tak pic by moc zasnac wcale nie jestem brzydki ani glupi sprawy sa przewrotne czasami

widzę towarzystwo w komplecie:) jakie plany na wieczór oprócz picia?

Raczej nic godnego pochwalenia się :)

rzeczywiście teraz to tylko można się już napić - ktoś chętny ? ja zapraszam

piątek wieczór a my na forum - porażka, pewnie same przystojniaki i gwiazdy tu siedzą :)

to niewiele ma wspolnego z piatkiem i tym jacy z nas przystojniacy to dotyczy jądra sprawy a sprawa błacha nie jest

Same gwiazdy :P

tez prawda, tylko czy ona jedna zrobiona na szaro - myślę, że tego nie da się juz poukładać

Raczej nikt by nie chciał już takiego związku układać. Bez zaufania nie może powstać żaden żaden zdrowy związek

Temat zamknięty ? Czy nikt już nie ma czasu na pisanie :P

Dobry wieczór.:)

Zrobiłam to. Zrobiliśmy, razem. On, ja. Ja, On. Jej mąż i ja jako żona. Wyprowadził się dnia kolejnego, po wypiciu kilku drinków. Rozmowa była, niczym uzupełnianie się. Nie. To nie wydarzyło się tamtego wieczoru, ani kolejnego. Mó. Apollo wyjechał "odpocząć" a ja..no właśnie zaczęłam żyć. Żyć na nowo.