Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dzieci 3 lata i drugie 4 mce, ile razy mezowie wychodza z kumplami

Polecane posty

Gość gość

Np w ciagu miesiaca, na piwo. Bo moj jest dosyc towarzyski i zbiera sie tego ze 4, 5 razy w miesiacu, kiedy jestem sama z dwojka dzieciakow wieczorami i wiadomo kapanie, karmienie , usypianie itd. Wg mnie to za czesto wychodzi, wg niego wcale nie tak czesto. A jak jest, bylo u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy córkę 1,5roku i mąż wychodzi ok raz na dwa trzy miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój wcale nie wychodzi, ale i mi nie pomaga w niczym. Chodzi tylko do pracy, a potem siedzi na komputerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy trójkę dzieci w wieku 8 lat; 2,5 roku i 1,5 roku ... Mój Mąż nie wychodzi w ogóle z kumplami. Sam nie chce. Zaraz po pracy szybko wraca do nas, bo twierdzi, że uwielbia spędzać czas z dzieciakami ... a jak dzieci już śpią to ze mną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój wychodzi bardzo rzadko, robi w domu wszystko co trzeba. Wymieniamy się po prostu, albo robi ten, kto wcześniej z pracy wróci. Dziewczyny mąż w domu nie powinien pomagać, a po prostu wykonywać swoje obowiązki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie doczytałam, jesteś pewnie na macierzyńskim. W takiej sytuacji naturalne jest, że w domu robisz więcej, ale nie oznacza to, że wszystko. Opieka nad dziećmi to też praca, nie zapominaj o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż wychodzi dwa trzy razy miesiącu ale to są wyjścia na 2,3 godzinki .ja tez tak wychodzę jak mąż jest w domu.musimy wychodzić na zmianę bo nie mamy z kim zostawić 2 letniej córki. Myślę że tonie jest za często wychodzić ma 3godz max. Czasem zdarza nam się siedzieć gdzieś dłużej ale to jest raz na pol roku jak nie rzadziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko a ty ile razy wychodzisz z koleżankami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praktycznie wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to niech mąż zostanie z dziećmi i sobie wyjdź. Macie takie samo prawo do tego.oszalajesz siedząc non stop w domu.znam to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż nie wychodzi na piwo, wychodzi na treningi ale wraca przed położeniem dzieci spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza sobota miesiąca - wolne ma mąż, spotyka się kolegami, ma ten wieczór do swojej wyłącznej dyspozycji, trzecia sobota - ja wychodzę z domu... To już od lat funkcjonuje z niezłym efektem. Inne dni, różnie, zamieniamy się obowiązkami w godzinach wieczornych, ale stałych wyjść nie mamy - mam na myśli spotkania towarzyskie. W tygodniu ja mam basen i zumbę - mąż zostaje z dziećmi, mąż siłownię i basen - ja zostaję z dziećmi.Czasami udaje nam się razem na basen i rowery z dziećmi wybrać, ale to już w innych dniach niż nasze planowe. W weekendy, o ile pozwala pogoda z dziećmi w koszach przemierzamy ok 60 km. W tym roku na naszych rowerowych licznikach 400 km wybiło, a nie był to zbyt ciepły maj Dzieci - 3 lata i 13 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×