Jest mi przykro, że moja siostra podoba się facetom, którzy mi się podobają:(

Pal licho jej powodzenie, o nie nie jestem zazdrosna. Jestem za to zazdrosna o to, że znów poderwała faceta który mi się podobał i którego przyprowadziłam do domui to na moich oczach a on na nią poleciał. Uważam, że jestem ładną osobą. Jestem wysportowana, wypielęgnowana, dobrze się ubieram, nie pozwalam sobie na chodzenie w dresach po mieście tak jak ona czy w tłustych wlosach itd. Poza tym można ze mną na wiele tematów porozmawiać. Moja siostra natomiast też jest inteligentna ale kompletnie o siebie nie dba. Ma brzydką cerę (wciąż wyciska pryszcze), często chodzi w tłustych włosach, źle się odżywia (i już ma kilka kg za dużo), ma duży biust, zgrabny tyłek, regularne rysy twarzy, gęste blond włosy do połowy pleców (ale z rozdwojonymi końcówkami i nudno ścięte na prosto). Jest niechlujna więc czemu tylu facetów na nią leci?