Zaufanie

Hej dziewczyny, mam problem z którym nie umiem się uporać i nie wiem co o nim myśleć. Mój chłopak na początku związku kiedy to opowiadaliśmy o naszych byłych związkach, wspomniał ze poznał pewną dziewczynę na wyjeździe , po czym ledwo ją znając całował się z nią.. i ogólnie utrzymywał z nią później chwile kontakt ale się on urwał. Pierwsza miłość, pamiętna... Wspomniał tez , że chciałby się z nią kiedyś spotkać. Po 1,5 roku związku z nim , z ciekawości ( nie wiem dlaczego o to zapytałam, nigdy później o tym nie myślałam) Zapytałam "Że co jakby ją teraz spotkał" Po czym odpowiedział mi z uśmiechem na twarzy , że pisze z nią. Od 4 miesięcy. Nie miałam pojęcia jak zareagować, pomyśleć " spoko, why not"? Czy traktować to jako pisanie do byłej... myslenie o niej.. itp.? Zaregowałam złoscią, ale później mi przeszło. W tym samym okresie czasu , przypadkowo odkryłam że ogląda filmy pornograficzne. Dla mnie to nie jest nic , jeżeli doszło między nami do " zaspokajania potrzeb" . Dla mnie to jest ohydne, odpychające, bez wartości. Jest to zniszczenie przez społeczeństwo, a ludzie którzy uwazają to za normalne, sa właśnie zniszczeni. Jak można patrzeć na inne kobiety? Wyobraźcie sobie to w realnym życiu, stać i patrzeć na czyjś stosunek , czy to byłoby normalne? To chore???. Także te dwie sytuacje skumulowaly się. Wróciłam do problemu z dziewczyną , i poprosiłam go najzwyczajniej w świecie żeby pokazał mi rozmowe, no ale magicznym sposobem zniknęła. LOL?XD Ja go tak kocham , że to mnie niszczy. Wiem, że mogę hiperbolizować itp. ale na prawdę mnie to męczy i nie wiem co z tym zrobić. Bo teraz minęło kolejne 1,5 h i nadal w tym tkwię. 3 lata z nim jestem i bardzo go kocham, i nie chcę go stracić! Przez te sytuacje czuję się zazdrosna, i bardzo jest mi z tego powodu przykro , że zostało to zachwiane, ponieważ było ideałem. Czułam się świetnie, pierwsze 1,5 h było niebem, bez zazdrośći, pełne miłości. Moje uczucia się nie zmieniły, ale prześladują mnie myśli. Dlaczego, skoro tak bardzo mnie kocha, pisze do innej dziewczyny? Dlaczego o niej myślał? Próbuje go tłumaczyć,ale nigdy nie umiem znaleźć odpowiedzi która da mi spokój. Boże, przerąbane jest być tak wrażliwym