Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Milena47

Ja wyglądają relacje w związkach bez zobowiązań

Polecane posty

Gość Milena47

Ciekawa jestem jak wyglądają tzw. związki bez zobowiązań czy jak kto woli układy gdzie główną role gra sex. Od pewnego czasu spotykam się z kimś nie powiedzieliśmy sobie wprost czego chcemy czego szukamy tylko samo to sie rozkręciło. Jednak nie jest to typowy związek tylko bardziej taki układ. Zaczynam sie źle z tym czuć. Jednak - lubimy się, rozmawiamy o wszystkim ale spotykamy sie głównie u mnie albo jedziemy na łono natury. Brakuje mi wyjść na kolacje na dyskotekę, do kina. Czuje sie jakby mnie ukrywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
47 i takie rzeczy robić... wstyd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie ma zobowiązań to nie ma też relacji, bo każdy sobie rzepkę skrobie, nie ma MY , jest tylko JA dla każdego z osobna, Ot takie sobie egoistyczne bycie DLA SIEBIE , w towarzystwie drugiego egoisty. W takim związku bez zobowiązań, druga osoba ma tylko taką wartość o ile zaspokaja egoistyczną przyjemność biorcy, przedmiotowy układ. Czego jeszcze nie rozumiesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milena47
Nie zamierzam z nikim zamieszkiwać, idealny związek to że jesteśmy razem nie zdradzamy się razem wyjeżdżamy, wychodzimy a tu właśnie brakuje mi tych wyjść. Poza tym - on robi sie zazdrosny - w luźnych układach chyba tego nie ma? Nigdy nie byłam w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powiedz jak ty to widzisz? Przeciez cie nie zje... jedynie powie ci ze nie chce z tb byc i tyle. Wtedy pakujesz manatki i idziesz do innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"idziesz do innego" znaczy "dajesz d**y innemu" to tak na polski język

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milena47
Ostatnio pytała mnie koleżanka której dawno nie widziałam czy kogoś mam i - właśnie w sumie to sama nie wiem. Jak to nazwać. Kiedyś usłyszałam, że luźny związek to taki gdzie nie ma uczuć. Dla mnie to bzdura bo można byc nawet w małżeństwie i nie kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Ja mialam na mysli ze szuka swojego partnera - chlopaka. A ty tylko skojarzylas to z seksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam w takiej relacji i szybko z niej uciekłam. Chodziliśmy nawet do knajpy do kina nawet pokazywał mi dom jaki jego rodzice budowali ale nie mogłam go nazwać swoim chłopakiem ani on mnie swoją dziewczyną było coś nie tak. Np nie było mowy o planowaniu wspólnej przyszłości ani o uczuciach ale seks był wspaniały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
związek bez zobowiazan-zazwyczaj to facet proponuje kobiecie a kobieta jeśli glupia i zdesperowana sie zgadza byle tylko portki były.Taki facet to sq****el ,kobieta nic dla niego nie znaczy,wogole nie szanuje ludzi .To jest na zasadzie przyjdę kiedy będę mial ochote posuwac,zadzwonię kiedy będę mial ochote a ty masz sie dostosować .Gdzie tu szacunek do drugiego człowieka.Jak mozna pozwolic sie tak traktować.Ktos kto proponuje związek bez zobow.zwyczajnie szuka zabawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coraz wiecej kobiet tez chce takich związków. Właśnie jak kobieta chce portek w domu to jest zdesperowana, na takie układy ida często kobiety bardzo zajęte robiące karierę a mające potrzeby seksualne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta robiąca karierę zna swoja wartosc i nie będzie niczyją zabawką .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby byc w poważnym.zwiazku nie zawsze trzeba od razu zamieszkać ze sobą,szczególnie jak kobieta ma dziecko,ale są plany ,wspolne wyjscia,wspieranie sie nawzajem,pomaganie sobie(nie mam na myśli pomocy finans.),wyjazdy wspolne ,zaufanie,uczucie i myśl,ze kiedyś będzie sie z ta na codzien.A nie tylko seks kiedy on ma czas,to takie glupie i poniżające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milena47
Są wspólne wycieczki za miasto, rozmowy nawet zwierzanie się, no i oboje powiedzieliśmy sobie że nie mamy innych partnerów. On troche zazdrosny. Nie ma planów. Nie ma deklaracji. Na początku myslałam, że długo sie rozkręca ale spotykamy się już pół roku i nic się nie zmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ma coś zmieniać jak ma darmowy seks. Przestań uprawiać z nim seks i trochę się zmień to może wtedy coś się w tej sprawie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milena47
W ogóle chcę sie z tego wyplątać bo zauważyłam, że nia mam juz ochoty ani na sex ani a spotykanie się. Nie potrafie tak z grubej rury pomału sie wycofuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zauważyłam, że nia mam juz ochoty ani na sex ani a spotykanie się. xxx czyli menopauza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci chca tylko seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kobiety nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubię lizac myszkę jest jakąś chętna z pol wlkp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu się puszczasz i tyle po co nazywasz to związkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez weszłam w taką relację, moze nie nazwalismy tego seks bez zobowiazan tylko po prostu romans. Miała byc milosc rozporkowa jak to określił moj kochanek, myslałam ze ta zabawa potrwa z pol roku i sie zakonczy, - ale trwa znacznie dłuzej i wiem ze coraz gorzej bedzie nam sie rozstac, bo wielokrotnie padło kocham, uwielkbiam, nie wyobrazam sobie zycia bez ciebie, chciałbym miec z toba dziecko .../ wiem ze to sie za jakas chwile skonczy i bardzo czesto załuje ze w to weszlam, bo wiem, ze to juz zwiazek a nie dwukrotne bzykanko po alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tracisz czas kobieto!!!!! Co to jest zwiazek bez zobowiazan? jak chce to tak! A jak nie mam ochoty to nie!!!Sama zaproponowalam facetowi zwiazek bez zobowiazan,a chodzilo mi glownie o sex.To ja dzwonie i decyduje o terminie spotkania. To ja rozkladam te karty. Wspolne kolacyjki nie wchodza w rachube,chyba ze u niego w mieszkaniu pod warunkiem ,ze to on tym sie zajmie. Uczucie ? lubie z nim przebywac,ale nie za czesto. To sa zwiazki bez zobowiazan,moge zakonczyc to w kazdej chwili.Czy bedzie mi zal? Nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze : dlaczego nie bedzie mi zal tego zwiazku? Bo do niczego sie nie zobowiazalam. Nic nie obiecywalam . to sa takie zwiazki zaliczane do wygodnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no a mi bedzie zal, bo miało byc bez zobowiazan a wyszło jak wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z Pani strony tak wyszlo,on nic nie obiecywal dlatego prosze uciekac z tego jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalam szczerze jak to wyglada,bo to ja zaproponowalam taki zwiazek i wypowiadam sie z tej drugiej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Milena 47 wroc prosze do tego tematu ,ciekawa jestem jaka dezyzje podejmiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie facet próbuje namowić, na taką relację, już od pół roku, na pewnym portalu, ja mu odmawiam, bo wiem, że takie relacje źle się dla mnie kończą, zwykłe zaangażowaniem z mojej strony.. dzisiaj sie obraził i napisał, że nie ma sensu skupiać się tyle na tak opornej istocie, i ubliżył mi twierdząc, że nie jestem brunetką, tak jak on by chciał:D ja mu napisałam, że jest za stary dla mnie, że wolę mlodszych, tak więc wytoczyłam ciężkie działo...choć jest w moim wieku, ale mniejsza o to:p co to może oznaczać, kocha mnie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×