Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem na prawie nie ale nie wiem czy iść na lekarski

Polecane posty

Gość gość

Dostałam się na lekarski, to pewne, napisałam świetnie biolce a chemie miałam już za pierwszym razem. Teraz nie wiem co robić? Wolę prawo ale lekarze mają większe pensje i nie mają problemów jak po prawie z pracą. Czy to ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prawie bedziesz szukac roboty przez 5 lat, w koncu zatrudnia Cie w jakims urzedzie za 1700 zl. Ale po lekarskim tez kokosow nie ma, przez pare lat nie zarobisz wiecej niz 2,5 tys. Moim zdaniem lekarski lepszy bo jest mega niedobor lekarzy za granica i juz na 6 roku robia takie bankiety dla studentow medycyny i zachecaja do wyjazdu przede wszystkim do niemiec. Tam masz juz na poczatku 2,5 tys euro netto. A ceny sie duzo nie roznia. Bo jezeli chcesz zostac w pl to bedziesz klepac biede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak myślałam. Niestety ale to prawo to dużo szczęścia potrzebne. Za rok magisterka. To skończę i zacznę tamto. Jeszcze tyle lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jako lekarz będziesz miała szansę znaleźć faceta jakiegoś z sensem, na poziomie, jako prawniczka gorzej, w dodatku prawników nikt nie lubi, a lekarze są raczej szanowaną grupą społeczną :) ale jeśli twoją motywacją jest jedynie kasa to najlepiej zarabiaj na ulicy, tam się najszybciej dorobisz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A lekarze są raczej szanowaną grupą społeczną " Dobry zart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkiego jest za dużo. lekarzy za dużo, prawników za dużo, zaraz nas maszyny zastąpią i cofniemy się do średniowiecza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej studiowac budownictwo na politechnice. to jest przyszlosc obecnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama studiuje medycynę i powiem jedno - nie idź absolutnie na te studia, skoro Twoim motorem są tylko zarobki. Później mamy takich lekarzy jakich w większości mamy, bo dużo osób studiuje to, bo chce się w przyszłości nachapać, a nie dlatego, że faktycznie chce pomóc ludziom. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma sensu studiowanie medycyny skoro tego nie czujesz. Już lepiej otwórz firmę zacznij coś sprzedawać zamiast marnować ponad 10lat na naukę czegoś co tak naprawdę Cię nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E takie glupie gadanie. Kazdy chce zarobic, kafelkarz, robol, blacharz, nawet ksiadz. Lekarz to nie doktor judym. Na zachodzie lekarze sa najwyzej uposazona grupa zawodowa. Tylko w pl wszyscy by chcieli zeby robili za bulke z maslem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że każdy chce zarobić, ale są zawody, które wymagają czegoś więcej. Zresztą, ja planuję zrobić specjalizację z geriatrii, a więc kokosów nie będę zarabiać, niemniej wcale mi nie jest z tym źle. ;) Poza tym lekarze faktycznie tak dużo nie zarabiają jak się ludziom wydaje. Jeżeli mają prywatną praktykę to ok, ale żeby "hajs się kręcił" trzeba być w tym naprawdę dobrym, a nie pracować jedynie dla pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lekarze zarabiaja kokosy wlasnie.. u mnie znajomy pediatra przyjmuje prywatnie w domu u siebie i po sto zlotych bierze a w jeden dzien potrafi miec ze 60 pacjentów..więc nie chcecie wiedziec ile zarabia miesiecznie nie ma lekarzy ktorzy zarabiaja mniej niz 5 tysięcy misiecznie netto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to słaby z niego pediatra, skoro potrafi przyjąć aż tylu pacjentów. Najwidoczniej żadnemu z nich nie poświęca tyle uwagi, ile powinien. Licząc na 8 godzin pracy wychodzi, że każdemu pacjentowi poświęca 5 minut... Przykre ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako osoba po prawie powiem Ci szczerze- idź na lekarski. Dużo nas po prawie, w tym po tych lepszych uczelniach :). Oczywiście praca się znajdzie, ale niekoniecznie w zawodzie. Zależy jakie masz predyspozycje zawodowe. Lekarz zarobi kokosy za granicą w razie czego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba tak zrobię, mimo że skończę w wieku 30 lat ale przynajmniej będę miała dobry zawód i w sumie to co lubię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ah a rozumiem idziesz za lekarski z powolania do pieniedzy. ...zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli nie masz żadnych znajomości to ciężko Ci będzie zaistnieć to tak odnośnie prawa bo to specyficzne środowisko i niestety rzeczywistość bywa okrutna, ciężko o aplikację itp. Znam ludzi po prawie i poszli w zupełnie innym kierunku bo też sytuacja ich do tego zmusiła. Skoro dostałaś się na lekarski i zdawałaś biologię i chemię to może jednak lekarski? Chociaż z drugiej strony uważam że ten kierunek jest tylko dla ludzi zdecydowanych. Jednak prawo a lekarski to są dwa różne światy i trochę dziwne są dla mnie tego typu porównania. Skoro skupiłaś się na tych dwóch przedmiotach (biologia, chemia), zależało Ci żeby je dobrze zdać to nie rozumiem tego typu wątpliwości :) Ja bym raczej nie wybierała kierunku przez pryzmat zarobków większych/ mniejszych. Takie rzeczy prędzej czy później wychodzą i jednak trzeba się w czymś po prostu też czuć, interesować się, inaczej najzwyczajniej w świecie to "nie wypali" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×