Drogie mamy jak w praktyce

spisują się wózki 2w1 bądź 3w1? Głównie chodzi mi o spacerówki. Jestem w ciąży i powoli zaczynam rozglądać się za wózkiem. Model mam wstępnie upatrzony (lupo Comfort). Mam jeszcze sporo czasu bo rodzę we wrześniu ale już sama nie wiem co zrobić. Początkowo chciałam kupić nowy wózek. Teraz się zastanawiam bo właściwie moje dziecko w gondoli pojeździłoby przypuszczalnie mniej więcej do marca. Wiadomo, że w zimę pewnie nie będę aż tak często wychodzić na spacery bo raz, że zimno dwa, że szybko robi się ciemno. Spotkałam się z opiniami, że spacerówki z wózków 2w1 bądź 3w1 są ciężkie i że prędzej czy później pewnie kupie jakąś zwykłą lżejszą parasolkę. No i tak się teraz zastanawiam czy faktycznie jest sens kupować nowy zestaw 2w1 albo 3w1 i wydawać na niego 2000 zł skoro być może gondoli aż tak często używać a spacerówka ma okazać się ciężka. MOże lepiej kupić używany wózek 2w1 albo samą gondole a później fajną lekką spacerówkę? Jak myślicie? Z góry dziękuję za wszelkie porady :)

To moze odpowiem jak to u mnie wygladalo. Mam wozek Silver Cross. Oprocz tego ze wozek jest dosc duzy i ledwo da sie do naszego autka zapakowac to jest naprawde ok. Synek w gondoli jezdzil jakos niecale 6mcy, pozniej gondola "przerabia sie" na spacerowke. W niej jezdzi do dzis (ma 16mcy) bo jest bardzo wygodna. Co prawda i tak kupilam spaserowke parasolke, ale jezdzi ona w samochodzie i sluzy tylko do wypadow po sklepach/na lotniskach. Ma male kola i do dlugich spacerow po np kostce brukowej czy polnych drogach sie nie nadaje. W zestawie bylo tez nosidelko ktoro sluzylo nam jakos do 9mca.

aha!! dodam jeszcze ze na spacerach spedzam naprawde duzo czasu- dzienni chodzimy srednio 2-4godz (no chyba ze pada)

ja miałam aż 3 wózki do jednego dziecka... polecam drugą opcję :)