Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pomocy PILNE

Polecane posty

Gość gość

Córka 3 letnia nie może się doczekać poniedziałku, miała iść do przedszkola - była raz na 30 min, ja podpisywalam papiery, tak jej się podobało, siedzi jak na szpital uwielbia dzieci. Ale... zachorowała. Już dziś jest lepiej, wiedziałam ze będzie chorować ale nie sądziłem ze po 30 min na sali. Ale... młodszy syn tez zanotował, już mi płacze, leje się z noska. Ma 2,5 miesiąca. Nie wiem co robić, liczyła, że syn na piersi nie będzie lapal... w niedziele chrzciny. :( Nie wiem czy zapisywać ja w ogóle do tego przedszkola skoro już oboje chorzy, ale tak się cieszy :((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka 2 lata karmione piersią,.. i zupa dupa dupa. Mam dola. Ona tak strasznie czeka na poniedziałek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś szybko sie rozchorowala :/ druga rzecz katar to nie choroba, piszesz tylko o nim wiec takie wnioski wyciągam. Katar to i ja mam kiedy w nocy Np chrapie lub śpię odkryta. Jak nie ma temp większej niż 37,5, kaszlu (ale kaszlu a nie takiego kaszlu ze splywajacego kataru) a tylko katar to ja poślij, zresztą pewnie potrafisz poznać czy rozkręca sie choroba czy polepsza. Moj syn poszedl do przedszkola jak mial 2,5 roku, trochę chorowal, byl jeden sezon ze co chwila, średnio co 2 tyg, mialam madra lekarke bo w tym czasie dostal tylko raz antybiotyk jak mial anginę, teraz chodzi jako 4 latek do zerówki i dzieci 5 letnie, które chodza rok ciągle chorują, nie chce wiedzieć co będzie w 1 klasie, chyba same N i nadrabianie zaleglosci. Wydaje mi sie ze Male dzieci lepiej znoszą choroby niż większe choć moze tylko u nas tak bylo. Ja bym poslala, córa sie cieszy, chce isc, w domu niemowlę absorbujące mame, co ona ma robić. tez mam niemowlaka a bardziej juz roczniaka i karmie piersią, z niechorowaniem jest różnie, ogólnie ok ale mial juz jelitowke i katar ale obie te rzeczy mialam i ja w tym samym czasie wiec nie wiem juz sama kto kogo zaraza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś polką? nic z tego nie można zrozumieć... pewnie znowu jacyś ukraińcy...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prosu jestem dziś nerwowa wkurzona i jeszcze inne rzeczy może dlatego nieskładnie piszę, ale jak dziś mi siostra przyjechała powiedziała mi że u nie są co tydzień bratowa co usłyszała i że gdzie byli zamiast u nas na ogólnej uroczystości to mnie szlag trafił, myślałam że zależy ima na nas a oni zakpili z nas a ja pomimo tego nadal chcę im pomóc ja wiem ze pożyczę im a oni o mnie zapomną. czasami mam ochotę im pokazać jak by mieli jqki z nami trzymali ale po co mieć fałszywe poszycie wokół siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehehe 9/10 !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a najbardziej brakuję mi rozmowy z mamą której nie miałam do rozmów i rad chciałabym z mamą porozmawiać tak jak z teściową niestety moja mama miała jedno zrób szkołę najlepiej zarób na nia, nie miałam lekko musiałam dorabiać by coś mieć a później mój teraźniejszy mąż płacił za moje książki chodziłam na pks po 4-5 km w jedną stronę bo nie dawano mi na mzk ale to ich podejście wzmocniło mnie w dalszych planach teraz robię co lubię i żyję z tego mam 2 dzieci z których jestem dumna i mąż dzie był w skraju że miał myśli najgorsze ale teraz my pokażemy im jak to hest dopięliśmy swego żyjemy za swoje i stać nas na wiele i nie potrzebujemy wiele żeby komuś zaimponować ja mogę być dal was nikim ważne że dla dzieci i dla żony jeste kimś a wy nie zaznacie tego nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszam ale mąż wyrwał mi się w pół zdania i mi wy rwał był tak nerwowy że myślał że pisze do do nich dziś opijał narodziny jego chrześniaka wię pewnie nie wie że napisał na tym forum na razie poszedł i położył się na fotelu u syna w pokoju a ja przepraszam za jego wpis kogokolwiek maił urazić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten do pisze 9/10 nie zna życia i nie wie co może spotkać go po drodze bo dziwne życie nie jest łaskawe i ja będąc młodą osobą nie myślałam że właśni rodzice się ode mnie odsuną ale puki się tego nie przeżyje można mówić że to słabe prowo. ale inna bajka kiedy ta opowieść staje się prawdza, chcę mieć mamę ale nie mogę jej mieć chcę się jej zwierzyć ale nie nie mogę ..więc myśle kim ja tak właściwie dla niej jestem nie wiem czy nikim ale nie mogę ją osądzać i skazać bo ją Kocham ale bronić zaciekle też mi nie wypada jeste moją matką jest cudem dla mnie co mnie wydał na świat ale nie przekazał mi nic cennogo . a z innych dobrych ludzi wzięłam lekcję i powiedziała że jaki szacunek nam się okazuje takim okazujemy innych a jeżeli moja własna matka miała mnie za nic i nie szanowała co mam ja jej dać to samo przecież nie mogę .. ZAWSZĘ BĘDE JĄ KOCHAĆ POMIMO BŁEDÓW , KAŻDY ZNAS JE POPEŁNIA TYLKO CIĘŻKĄ NAUKĄ JETE JE NAPRAWIĆ I TO JEST CIĘŻKA SZKOŁA... to co tu napisałam napisała do mamy i wiecie co doczekałam w odpowiedzi że coś mi to pisanie nie wyszło , po prostu moja mama nie zrozumiała że to do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heheheheh a gdzie macie pralke ? w kuchni czy w łazience?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weźcie, to jakieś podszywy ... prosze o normalne rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Puscilabym jak wyzdrowiea

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×