Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mój brat ledwie wiąze koniec z końcem ,niedojada a nasza matkla daje 2 tyś na we

Polecane posty

Gość gość

wesele chrześniaka,brat nie ma pracy,nie ma za co zrobić sobie kursu prawo jazdy ani na wózek widłowy,ogółem w moim rodzinnym miescie trudno o pracę,brat tam musi siedzieć bo pomaga mamie,a ta zamiast pomóc bratu i dać mu na kurs prawa jazdy czy angielskiego idzie sobie na wesele i dake dwójkę w kopertę,normalne to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no trudno chrzesniak się nia zajmie na stare lata a braciak niech wyjedzie zagranice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale brat to mimo wszystko jakaś fajtłapa. Nie przekonują mnie takie argumenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zastaw się a pokaż się" . pewnie wstydzi się przyznać do biedy i udaje bogatą żeby rodzina nie gadala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupi jest to prawda,ja i siostra dawno wyemigrowałyśmy a on zostal z mamą w małej mieścinie,tu nawet juz nie chodzi o te 2 tys a o fakt,synowi nie da a obcemu i owszem. My z siostrą stale im przysyłamy kase ale to matka rządzi,brat nie ma nic do gadania,jezeli ona serio pójdzie na to wesele i da 2 tys to załatwiam mu robotę u siebie i niech sie nia chrześniak zajmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mamusia tez lubi rozdawac pieniazki,roznym "paso z ytom" a jak bida to do mnie po wsparcie,ale ja udaje ze nie wiem o co chodzi i czasami nie odbieram telefonu,niech sobie nie mysli ze ja jej pomoge jak by cos sie stalo,niech jej pomagaja ci ktorym tak daje,juz sie nie bede wiecej litowala nad nia.oszukiwac to moze ale nie mnie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałosne,byleby się pokazać przed ludźmi i udawać bogatego a własnemu dziecku poskapic. Znam taki przypadek, mój chłopak musiał wyluskac tysiąc złotych na ślub siostry chociaż zarabia 1400 i nie ma porządnych butów. Powiedzialam ze nic z tego i jego mamuska się obraziła, przez rok się nie odzywała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mamuska sie zlosci jak jej mowie ze mnie boli zab i mnie nie stac na dentyste,ale ksiedzu to co tydzien zanosi,i jeszcze raz w miesiacu mu daje ekstra bo do niej podejdzie z nia rozmawia-w d%¤upe jej wchodzi bez wazeliny,a ona mysli ze on z milosci do niej .a ten nierob lapy po jej pieniadze wyciaga.Ciekawe czy jej ksiadz wyprawi pogrzeb za darmo?ja z mezem nie mam zamiaru za nic placic,niech ja nawet ksiadz za plotem pochowa w kartonie po bananach,taka biede zesmy kiedys mieli a ona grosza nam nigdy nie dala.tylko w kosciol inwestowala.lepiej niech zbiera pieniadze na swoj pogrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a twoja matka to co bankomat? twoj brat to sierota? niech sobie sam zarobi na prawko. Wesele chrzesniaka jest raz w zyciu a prawko mozna zrobic kiedy sie chce nie dzisiaj to za rok. Najlepiej mamusia niech wszystko dzieicom oddaje bo on nie ma prawka a ty tez pewnie cos bys chciala. PASOZYTY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec twoja matka ma nie isc na slub chrzesniaka zeby dac nierobowi synkowi na prawko? Skoro jest pelnoletni to chyba moze sam sie postarac o takie cos nie? Rozumiem dac na jedzenie czy dach nad glowa a nie na prawko. Bys sie wstydzila takie glupoty wypisywac wogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a twój brat się nią opiekuje tak ? ja też bym dała swojemu aniżeli obcemu ,jakby moje dziecko potrzebowało na studia czy jakiś kurs by podnieść swoje szanse na rynku pracy olalabym chrześniaka,ludzie przecież to normalne że najpierw sie myśli pomóc swojemu. Pewno matka nie chce by syn piszedł do pracy bo nie chce sama siedzieć,toksyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k***a chłopak siedzi w małym miasteczku,pomaga chorej matce,nie chce jej zapewne zostawić bo reszta rodzeństwa wyjechała,nie ma perspektyw a matka woli dać 2000 chrześniakowi? Nie ,nie jest to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studia a prawo jazdy to jednak roznica. Chrzesniak jest dla ciebie OBCY? to ja ci wspolczuje. Slub chrzesniaka jest raz w zyciu. Co stoi na przeszkodzie by synek poczekal? Moze i jemu matka nazbiera. jacy wy dziwni jestescie. Toksyczna matka -pewnie synus nie ma odwagi ruszyc tylka i znalesc prace wiec wmawia ze mamusia go potrzebuje i wykorzystuje ehe. A kto ich utrzumuje? NO mamunia pewnie. Wiec nie jest toksyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaaaa nie chce mamy zostawic a AUTORKA tez jest dzieckiem ich matki prawda? moze jakby brata nieroba odciążyła troche to i on by stanal na nogi i robote jakas znalazl ale gdzie tam. Najlepiej zwalac na matke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
umiecie czytać? siostry wysyłają kasę zza granicy, po to wlaśnie zeby pomoc matce i bratu. ale on tej kasy na oczy nie widzi, bo matka zabiera i w sponsora chrzesniaka się bawi np.. niech brat zalozy swoje konto, i wspomozcie go indywidualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko tu nigdy nie warto sie o nic pytac bo te dz=ifki ktore tu przesiaduja zjedza cie zywcem.Moze byscie tak powiedzialy mamusi ze to sa wasze pieniadze i niech sie dzieli z bratem na pol.a nie rozdaje jak by to bylo wszystko jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z jednej strony brat jest nieogarniety,a z drugiej Twoja mama faktycznie powinna mu chyba pomoc, no chyba, ze on sie nie stara nic zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w czym on pomadza matce? jest niepelnosprawna? swoja droga 2.000,00 dac do koperty na slub chesniaka, to CHORE!!! tyle ludzie zarabiaja srednio miesiecznie w Polsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć,brat pomaga jej w ten sposób ze robi zakupy jezdzi z nia do lekarzy,pilnuje by brała leki,wyprowadza jej psa,no i zapewnia towarzystwo,juz raz chciał jechać ale był ryk że ona sama chora tu nie moze zostać ,wziać się jej nie da bo nie chce. Ona ma emeryture ,ale to nie żaden pieniądz,wszystko rozdaje na tace i msze w naszych intencjach (bo my tacy bezbożni). Ja i siostra możemy dac bratu na prawko nie ma sprawy bo nas stac,zresztą i tak płacimy mu na zaoczne studia. Tu nie chodzi o to kto ma dać tylko o to że daje się obcemu a żałuje swojemu,zawsze tak było,jak dorastałyśmy chodziłysmy w byle czym ,bo musiało być na kolędę ,na tacę itp pokazówki. Przeciez jak ona zadzwoniła i powiedziała mi o tym weselu i swoich finansowych planach (cyt PRZYNAJMNIEJ dwa MUSZĘ dać ) to aż mną zatrzęsło,ja na wesele dostałam od niej kolczyki takie brzydkie złote warte z 250 zł,a wiedziała że żółtego złota nie lubię. Mówię bratu żeby szybko żony szukał to dostanie PRZYNAJMNIEJ 5 :D a na marginesie chrześniak nie jest spokrewniony,nawet nie miał z nią kontaktu przez ostatnie lata,a ona sie cieszy jak głupia do sera bo ktoś ją zaprosił na wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do,gość 2015.05.31 musialam to co napisalas przeslac mojej kolezance,zebys ty wiedziala jak my zesmy sie z ciebie usmialy,mnie wszystko bolalo od smiechu-:p (Ona ma emeryture ,ale to nie żaden pieniądz,wszystko rozdaje na tace i msze w naszych intencjach (bo my tacy bezbożni).;) rozdaje na tace i msze w naszych intencjach,bo my tacy bezbozni ,(to że daje się obcemu a żałuje swojemu) TO SAMO CO MOJA Matka wyprawia z pieniedzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha, ha, ha to ja was przebiję, bo moja oprócz tacy, setek mszy w przeróżnistych intencjach jeszcze Na Radio z Torunia śle i na misje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do,gość dziś tez mi sie to podobalo,i znow sie usmialam, dowiedzialam sie od mojej chrzestnej ze moja matka dawala kupe pieniedzy na budowy kosciola na terenie Polski.ale nie pamietam tej nazwy miejscowosci. Zamiast isc sobie moze zainwestowac w nowe zeby to chodzi szczerbata ale ksiedzu da ..zawsze tak bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z dziś ja rozumiem jakby miala troche forsy ale nie ma,chodzi chowa zbiera,utyka w jakias bieliznie,znajsc nie moze,chodzi i sie denerwuje szuka,modli do krzyza na scianie-jak to ja bog skaral-bo jej kiedys powiedzialam idz sobie kup nowe majtki bo juz te co nosisz sa tak sprane ze ksiadz czuje zapach twojej c..ipy jak kleczysz i sie spowiadasz.to sie kilka miesiecy do mnie nie odzywala,oczywiscie nawyzywala mnie tak jak tylko katolicy potrafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wysylac matce, proste ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta moja matka to kokietka-lubi ksiezy,ktos z rodziny powiedzial ze ona bedac mloda dziewczyna podobno latala do jakiegos ksiedza,normalne ze ksiadz mlody i nie bedzie zyl w celibacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co pomagacie, skoro najwidoczniej matka nie potrzebuje waszej kasy? jak komuś brakuje, nie rzuca się z takimi prezentami, i nie szasta na tacę. Odrobinę rozsądku. A brat niech dorośnie - mógł 100 razy wyjechać i choćby w wakacje zarobić na prawo jazdy czy inne kursy. Na co on czeka??? z tego co piszesz, niczego matce nie brakuje prócz tego, żeby mieć kogo po kątach rozstawiać. Zakupy może sobie zrobić sama, ileż się kupuje dla jednej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×