Czy my nie odżywiamy się zdrowo?

Zupki z proszku i cola - z***biście zdrowe, takie rzeczy jak się spożyje 3 razy w roku to i tak za często. Ciasta i lody to głównie syrop glukozowo-fruktozowy i tłuszcz palmowy - tragedia.

Moja ciocia też twierdzi, że kupne specjały to takie same jak domowe i nie opłaca się robić, piec samemu. Odkąd odkryła tę prawdę przytyła 20 kg i tyje dalej i nie wie od czego:).

Mysle ,ze to prowo .Kto normalny uwaza ze jada ok,jesli wymienia przetworzone produkty hmm.Masakra ja tez nie jestem swirnieta na tym eko ,i zdrowym odrzywianiu .Widac autorka nie m,a pojecia co to wogole zdrowe odrzywianie jesli faktycznie pisze prawde .Ja staram sie zdrowo ,ekologicznie sie odrzywiac ale bez przesady tez zdarzyło sie ze raz do roku kupuje frytki mrozone z supermarketu , filety w sklepach i wedlina bardzo rzadko bo ogolnie kupujemy swinie od rolnika ktory wszytko z nia robi my tylko odbieramy miesa ,szynki kiełbasy , salceson ,kaszanke i smalec wiec zamrazalka pełna .Biore mleko od rolników swojskie i do tego smietana jest sciagana z wierzchu mleka (dla tych co sie nie znaja , jest rewelacyjna smazona na patelni i polewane ziemniaczki nowe ).Zaprawiam kompoty soki , ogorki sałatki keczup robie itp. Ostatnio kupuje wiecej kasz , roznych ...chleby szukam na zakwasie ale nigdy nie ma sie pewnosci czy to 100% jest zdrowe bez spulchniaczy , to ze na opakowaniu pisze . Wode pijemy z sokami ktore zrobiłam .Jesli chgodzi o gotowanie , nie uzywam smietan do zup czy mizerki zawsez jogurty naturalne .wiadomo teraz tak swojskie jarzynki ale w zimie to albo ma w pudełkach pomrozone marchewki pietruszki seler a takze ta zielona czesc liscie ,pierruszki ,kopru selera .. .Staram sie kasz uzywac czesciej ..robie tarty z duzą iloscia jarzyn ,szpinaku ...owoce to wiadomo majac mleko swojskie odlewam i mam kwasne mleko , daje swierze truskawki albo maliny koktajl rewelacja nie musze kupowac jogurtow owocowych i tak mozna wymieniac ..ale ogolnie staram sie na swojsko .Ale jest ,ale bo niby zdrowo ale robiac soki kompoty jednak tego cukru sie daje , gotujac zupe zdarzy mi sie wrzucic kostke rosołowa jesli na kosciach zupe gotuje ., czasami picca kebab no moze 2 razy jedlismy w tym roku , ..Soki w kartonach kupuje jesli mam jakas impreze tak symbolicznie , bo jak zaczelismy dawac wode mineralna zmineralizowana to znajomi pija minerlke mało coli czy sokow .Wiadomo dzieci cos słodkiego w sklepie batona kupia , cola ..ale tez nauczyłam ich woda mineralna do szkoły , owoce wiecznie podkładam ..czy te koktajle ze swierzymi owocami przepadaja i oczywiscie spizarka to oni lubia ..a w zimie mam zamrozone w pudełkach pyszne do ciast a takze lodow ,albo zamaist kostki lodu zamrozna truskawka fajnie wyglada w drinku .Wszystko sie da tylko trzeba chciec i tak uwazam ze dalekomi do zdrwego jedzenia cały czas .Bo eko to juz wogole ...a jednak u nas ten cukier jest bo i w zaprawach i ciasta pieke i słodzimy jednak normalnymi cukrami ... koncze bo sie rozpisałam ..Pozdrawiam.

nie wierzę ze w kupnych pulpetach jest tylko mięso, sól i pieprz. Poza tym jest mięso i MIĘso. co do jedzenia to zagranica jest akurat duzo gorzej w tym temacie niż w PL, moze oni nie mają obowiązku pisać na etykiecie o wszystkich E. Nie ma mozliwości aby tego nie było w kupnym. A poza tym do kupnego leje się więcej tłuszczu niż dałabys ty sama gdybyś je przygotowała.

bzdury piszecie:D nie wiem gdzie autorka mieszka, ale ja tez jestem za granica i na pewno jedzenie tu mozna kupic lepsze niz w PL. Dla dzieci bardzo popularne sa tutaj takie miesne male kuleczki i one tez nie zawieraja zadnych e i innych swinstw. Dzis kuplam rybe przyprawiona, swiezego lososia posypanego jedynie pieprzem i polanego cytryna i na pewno jest lepszy niz ten w Polsce. Wczoraj kupilam steki z jagnieciny, zadne zmielone byle co, prawdziwa, swieza jagniecina tylko, ze juz rozbita i gotowa do smazenia/grillowania. W Polsce kupujac cokolwiek gotowego widze, ze jest to jakas podroba, ze pelno chemii. Nawet jedzenie tej samej firmy dla zwierzat w Polsce jest gorsze i zawiera mniej miesa czy ryb:O Takze nie dziwie sie wam, ze tak reagujecie na gotowe dania, ja bedac w kraju tez takich gotowcow nie kupuje,bo w Polsce wszystko ocieka chemia, jest oszukane, nawet sloiczki dla dzieci w Polsce zawieraja czegos mniej mimo, ze tutaj tej samej firmy jest w skladzie wecej np. krolika. Dlatego ja wierze autorce, ze moze kupowac dobre, gotowe jedzenie.

Myślę, że dużo by wyjaśniło, gdyby autorka napisała w jakim kraju mieszka :) Bo o ile np. gotowcami z Niemiec bałabym się nakarmić nawet bezdomnego kota, to jedzenie sprzedawane w Norwegii czy Szwecji ma już zupełnie inną jakość. Autorko, pochwal się gdzie mieszkasz :D

Taaaak. Dobre zdrowe gotowe jedzenie... aha. A w tej bajce byl smok? ;-) Od razu napisze: nie mieszkam w polsce od 15 lat. Nie czarujmy sie, zarcie przetworzone ani zdrowe ani smaczne.

ja wlasnie mieszkam w Norwegi:) moja wypowiedz byla o 16:15 i tez pisalam ze zalezy gdzie autorka mieszka ale temat stary wiec watpie czy nam napisze

Mi to brzmi całkiem zdrowo. Chleb robicie sami, co jest bardzo cenne :-) Te kupowane pierogi itd to kiepski wybór, bo to naprawdę szybkie w przygotowaniu rzeczy (z 40 minut łącznie z gotowaniem). Ale jak raz w tygodniu to tragedii nie ma... Postarajcie się żeby ten chleb był jak najlepszy, bo to xrodło węglowodanów (pewnie bierzecie do pracy jako kanapki itd). ja też piekę sama na zakwasie, z rożnymi fajnymi dodatkami, i zamiast kupować mąkę z jakimiś zapychaczmi i chemią (tak, mozemy robic chleb w domu z chemią, wybielaczami, spulchniaczami itd, jak nie patrzymy uwaznie na to jaką mąkę wybiramy) kupuję taką prawdziwą polską praktycznie od 'swoich' bo ze swojego regionu ;-) ("Tradycyjna" z Szadka bez ŻADNYCH dodatków tak jak przed latami się robiło)

http://www.survio.com/survey/d/G1X5L0Y1K9D1R2W4O Proszę rodziców o wypełnienie ankiety o zdrowym żywieniu ich dzieci.

Niestety Ale zdrowe zywienie kosztuje

nikt mi nie powie Ze jest inaczej... maslo, chleb najzdrowszy jest: orkiszowy, razowy, zytni, wielozisrnisty- a taka maka kosztuje.. kupuje chleb Za 13 zl orkiszowy a gdzie Reszta??

miesa raczej nie jemy.. raz w tygodniu jest obiad miesny ( Indikator, kurczak, wolowina) Reszta To dania wegetarianskie, rzadziej ryba...

pijemy tylko wode, mamy Sodastream, nie Musze Targac Juz skrzynek z woda, Pozatym dbamy o srodowisko

uwielbiam paste z ciecierzycy, jajka od szczesliwej kury oraz Sushi 

Jutro Mam na obiad sos z soczewicy z makaronem oczywiscie ciemnym..

owoce codziennie swieze, warzywa mamy swoje, dokupuje tylko te ktorych bie mamy... Robe czesto Smoothie Czy ciekawe salatki dla urozmaicenia... pieke Bez cukru i raczej zdrowo... Ale na zywienie idzie nam lekko 3 tys

jak to mowia Jestes tym Co jesz

"jak to mowia Jestes tym Co jesz"

Powiedziałabym raczej, Jesteś tym w co wierzysz.