Stykające się uda

Ostatnio bardzo modna stała się tzw. "przerwa między udami". Ja mam 164cm wzrostu, ważę 48kg i całe moje uda się stykają, w każdym punkcie. Znajomi kilka razy już to skomentowali. Powoli zaczynam być załamana tą sytuacją, wstydzę się nosić szorty i krótkie spódniczki. Co sądzicie o odstępie między udami? Macie go?

Zacznij ćwiczyć, to Twoje uda nabiorą kształtów i będziesz widziała zarysowane mięśnie. Wtedy na pewno nie będą się "stykać" :)

Mój facet twierdzi, że stykające się uda u kobiety są w porządku i strasznie hejtuje te, które mają przerwy, twierdzi, że są wychudzone i wygląda to szkaradnie. Mi osobiście też się bardziej podoba, kiedy kobieta ma stykające się uda, bo uważam, że wygląda to dużo bardziej kobieco niż takie coś z wielką szparą między nogami :)

to kwestia budowy,a stykajace sie uda a ocierajace sie uda to chyba roznica,prawda?przerwe miedzy udami maja nawet nieco grubsze panie,np.moja kuzynka,bo taka budowa kosci udowych i ich odleglosc od siebie.

Ja właśnie mam taką budowę kości a do tego jestem szczupła i mam tą przerwę dość sporą choć wolałabym jej nie mieć albo też żeby była dużo mniejsza

Tak jak napisaliście, kwestia budowy anatomicznej. Jednym się nie styka a innym będzie nawet przy niedowadze. Czy ludzie na prawdę nie mają większych problemów?

Dokladnie kwestia budowy.. Ja trenuje bieganie do tego jestem dosc szczupla a i tak mi sie stykaja ;p

Podobno teraz moda taka nastały na przerwę między udami , gdyż penis ma więcej miejsca na wejście , a i glowa by lizać muszelkę lepiej wchodzi , nogami można lepiej objąć faceta. Po prawdzie dla mnie niema to znaczenia jeżeli dziewczyna rozchyli nogi i mnie tam wpuści wiem co robić by była zadowolona . Na końcu głowę kładę na muszelce i zasypiam .