Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zonamatkapolka

trudne rozstanie po przemocy

Polecane posty

Gość zzz Zniecierpliwiony
Zapewne jesteś nie winna . Winna jest pogoda. Ja nie popieram przemocy w żadnym wydaniu , stosowanie przemocy świadczy o prymitywnych cechach samego sprawcy . Osoba stosująca przemoc sama naraża własną godność na szwank ,nie tylko ofiary. Ale człowiek sprowokowany ,często nie działa logicznie tylko instynktownie. Następuje nie racjonalna ocena sytuacji . Dodać należy fakt ,że każdy inaczej ocenia przemoc i każdy co innego za przemoc uważa. Są to często odczucia subiektywne. Posłuchaliśmy tu Ciebie szkoda ,że nie można posłuchać drugiej strony. Mojego kolegę , żona oskarżyła o znęcanie się fizyczne i psychiczne nad nią i dzieckiem . Łaziła po różnych urzędach ,wypłakiwała się we wszystkie rękawy , jej było za mało ,że sprawa toczy się w sądzie. Została skazana za przestępstwo zniesławienia. Zatem , kto tu się nad kim znęcał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam piszesz, że została skazana za zniesławienie. Owszem, powiedzieć można wszystko, ale doprowadzić do realnych konsekwencji prawnych wobec niewinnego wcale tak łatwo nie jest. Jeśli przemocy nie było, to facet nie ma się o co martwić - tak uważam. Co do autorki: może pomoże Ci świadomość, że to co teraz przeżywasz to tylko etap - sama tego słowa zresztą użyłaś. Twoim celem teraz jest uregulowanie swojej sytuacji prawnej i zakończenie toksycznej relacji. Kiedy już ten cel osiągniesz etap się skończy i tak naprawdę będziesz mogła zrobić co wtedy uznasz za słuszne. Jeśli masz poczucie winy, myślisz, że "może naprawdę się zmienił" to pomyśl sobie: "jeśli to rzeczywiście trwała zmiana nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy za parę lat stopniowo odnawiali relacje, jeśli nie - to będę się tylko cieszyć że to przerwałam". Trochę jak z rzucaniem palenia papierosów: nie myśl: już w życiu nie zapalę, ale np. "jeśli za rok zechcę zapalić to to zrobię" (w praktyce po tym roku już nikomu się nie chce palić, ale ta myśl pomaga).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam rozwodników , tych przed i juz po. Pewnie wielu z Was ma problem z masturbacją,waleniem pałki itp. Masz problem z masturbaacją , ciągle walisz kapucyna ? Twój drągal już nie domaga, wejdź na EROFLIRT24.PL tylko dla osób powyżej 25 roku życia. Serdecznie polecam mi ta strona pomogła masakrycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×