Jezeli kolezanka zasypia ze mna na jednym tapczanie to moze byc homo niepewna?

Bardzo sie lubimy i czasem dlugo w noc rozmawiamy ze soba. Ona czesto przychodzi do mego lozka. Problem w tym, ze potem z niego nie wstaje i nie idzie do swojego. Po prostu zasypiamy przytulona jedna do drugiej. Nie chodzi o przytulenie jakies seksualne. Po prostu tapczanik w akademiku jest ciasny i jednoosobowy. Ale czasami jej rece zawedruja pod ma koszule a ja nie bardzo wiem co ma to oznaczac. Chce sie ogrzac? Przeciez zima dawno sie skonczyla. Moze to nic nie oznacza, bo po prostu wyrobila sobie taki nawyk i teraz gdy sie przytula to bezwiednie wsuwa mi reke pod koszule. Nie wiem. Jest we mnie nutka niepewnosci czy ona nie jest jednak jakas homo-niepewna.

Myślę że brakuje jej czułości. Pozwól jej się przytulać i spać ze sobą. W razie czego, powiedz że jesteś heteroseksualna i seks z kobiętą cię nie interesuje.

i dlatego dowody powinni dawac , jednak, ladnych kilka lat pozniej ehhh te problemy dorastajacych dziewczatek i chlopcow:) a powaznie? stawiam na to, ze zwyczajnie brakuje jej blikosci, bo jest z domu gdzie jakikolwiek objaw uczuc byl "passe" i nie, nie jest lesbijka

Moze i brakuje jej czulosci ale ona czasami wsunie reke tak, ze dosiega piersi. Ja spinam sie wtedy cala w sobie, a ona jakby tego wcale nie zauwazala. Potrafi mowic o czym zupelnie innym i jednoczesnie trzymac reke na mojej piersi. Przewaznie to trzymanie nie trwa dlugo i nie wydarza sie jakosc szczegolnie czesto ale jednak zdarza sie. Stad te moje podejrzenia. Chociaz uczciwie przyznam, ze nigdy nie probowala stymulowac mnie jakos seksualnie. Byc moze nawet o tym nie pomyslala. Jednak mnie troche krepuje gdy dosiega az do piersi. Ja jej przeciez tam nie dotykam. Ale poki co nic jej nie mowie. Najpierw spytalam tu na forum. To uwazacie, ze nie ma w tym zadnego homo-nieiwadomo i zeby pozwalac jej nadal tak sie przytulac?

To pisz dziewuszko bardziej konkretnie bo co innego jest wsunąć rękę na plecy a zupełnie co innego obłapić cyca. Moim zdaniem musisz uważać bo ona znaczy się ta przyjaciółka może sama sobie nie zdawać sprawy że ma ciągotki lesbijskie i dlatego tak ją ciągnie do twoich cycuszków. Całować nie próbowała?

spoko przecież krzywdy ci nie zrobi

Oczywiscie, ze nie probowala calowac. Przynajmniej biustu. Nigdy bym zreszta nie pozlwolila podciagnac sobie koszuli pod brode i odslonic piersi. Natomiast co do calowania w buzie to na na przywitanie i pozegnanie czesto dajemy sobie cmokniecia w policzek lecz nie widze w nich nic niestosownego. Z innymi kolezankami tez tak niekiedy robimy. Za to ostroznie dopatrywalabym sie pewnych podejrzen podczas naszego wspolnego zasypiania. Wtula sie we mnie tak, ze jej usta sa wprost na moim policzku albo nieco nizej na szyi. Czasami wykorzystuje to i laskocze mnie fajnie jezyczkiem ale rozumiem, ze ten jezyczek to tylko tak w zartach. Natomiast w usta nigdy nie calowala. Nawet nie probowala. Chociaz... Raz mialam wrazenie, ze chce. Ze chce wlasnie pocalowac. Moze to tylko wrazenie, moze jestem przewrazliwiona na jej punkcie, bo jednak nic sie nie stalo. Nic nie zrobila. Przysunela swoja twarz do mojej, blisko, prawie usta do ust, lecz po chwili wahania jakby zrezygnowala i znow sie tylko wtulila. Na szczescie tylko wtulila. Bez pocalunku. Czasami zastanawiam sie jakbym zareagowala, gdyby jednak... Wolalabym jednak nie. Absolutnie nie!

Nigdy nie mów nigdy!

Bez przesady. Mam koleżankę. Znamy się od pierwszej klasy podstawówki. Już 15 lat. Nieraz spałyśmy ze sobą. Dziesiątki razy widziałyśmy się nago. I żadna z nas nie robiła jakiś podtekstów erotycznych.

Ja mam inaczej. Raczej wstydze sie. Nawet gdy musze sie przebrac w jej obecnosci, a czasami musze, bo nie ma innego wyjscia, to staram sie rozpinac biustonosz pod koszula, a matki zmieniam juz pod sukienka czy spodnica. Oczywiscie gdy zakladam spodnie jest gorzej. Odwracam sie do niej tylem ale nawet wtedy czuje wstyd, ze ona widzi cala moja pupe. Mimo to wierze Ci, ze nie odczuwasz wstydu, bo ta moja kolezanka jest taka wlasnie jak Ty. Nie ma zadnych oporow by podczas przebierania rozebrac sie chocby calkiem do naga w mojej obecnosci. No coz, kazdy ma inna osobowosc, inny charakter, inna wrazliwosc.

a może ty jak grodzkie masz co innego w gaciach i dlatego się wstydzisz ?! :O

Kiedy się do Ciebie przytula to jest Ci przyjemnie z nią leżeć czy wolałabyś żeby jednak poszła do siebie na łóżko?

Przyjemnie. Bardzo przyjemnie. Troche ciasno, przyznaje, ale lubie z nia zasypiac. Tylko nieprzepadam zbytnio, gdy mi wsuwa reke na piersi pod koszula. Lecz jesli nie ma zadnych dziwnych zamiarow to niech wsuwa. Nie wspomnialam jeszcze o jednym. Ale to bylo dawno i nie wiem czy ma jakikolwiek zwiazek ze sprawa. Kiedys namawiala mnie na spanie nago. Ja sie nigdy nie zgodzilam a ona widzialam, ze przez jakis czas spala bez zadnej bielizny. Jednak w zime mimo grzania przez caly dzien, to na wieczor robilo sie chlodno i w koncu ona tez zaczela ubierac sie na noc. Teraz jest juz cieplo. Ciekawe czy wroci do pomyslu spania bez niczego?

Spanie nago jest wbrew pozorom bardzo zdrowe, bo pozwala odpocząć ciału od odzieży i nie krępuje ruchów. Poza tym paradoksalnie odpoczywa także psychika, bo człowiek ma uczucie swobody i wolności. Jak następnym razem będzie Ci proponować taką "naturystyczną noc" to zgódź się. Nie ma tu nic złgo.

Errata do Ninia ttt 16:53 Sorka, powyzej chciałm napisać, że to do Ciebie czyli " Do Ninia ttt" a zamiast tego podpisałam się tylko Twoim pseudonimem

moim zdaniem jest bi i brak jej czułości. to tylko kwestia tego gdzie postawisz jej granicę i tyle.

Nie chcialabym jej stawiac jakichs sztucznych granic. Jest moja najlepsza przyjacolka i naprawde bardzo sie lubimy. Jezeli naprawde az tak bardzo braku jej czulosci to moze nie powinnam bronic sie nawet przed pocalunkiem. Nie jestem zadna lesbijka ale tak sobie pomyslalam, ze przeciez mnie to nic nie kosztuje a dla niej spragnionej czulosci moze to byc bardzo wiele. Jestem w szoku sama nad soba, ze w ogole rozwazam pocalunek z druga dziewczyna. Jeszcze pare gozin temu uznalabym to za psychczna niedorzecznosc.

Jeżeli obie będziecie tego chciały to nie masz się przed czym powstrzymywać. Skoro to sprawia ci przyjemnosć i jej.....Przecież nikogo tym nie skrzywdzicie, a może Wasza przyjazn pogłębi się jeszcze. Powodzenia!!!

śmiało możesz ją za suty wytarmosić i zobaczysz reakcję ! :)

Myslicie, ze skoro moja przyjaciolka potrzebuje czulosci, to zrobiloby sie jej przyjemnie, gdybym dzisiejszej nocy to ja do niej przyszla i z nia spala u niej na lozku?

Jasne. Możesz do niej pójść. Zrobi to jej przyjemność.

Wykrakalam wczoraj z tym spaniem nago. Bylo tak goroco, ze ona od razu zapowiedziala, ze nie zamierza opatulac sie jeszcze majtami. Jestem w przyjemnym szoku, ze udalo jej sie namowic mnie do tego samego, choc nie wiem jakim cudem :) Moze dlatego, ze wczoraj to ja przyszlam do jej lozka a nie ona do mnie? Rzeczywiscie ucieszyla sie kiedy przyszlam w nocy do niej i powiedzialam, by sie posunela. Zrobila mi natychmiast miejsce i dodala, bym wyskoczyla z ciuchow, bo przeciez jest tak goraco. A ja, choc jeszcze 5 minut wczesniej wydawaloby mi sie to niedorzecznoscia, to naprawde zdjelam szybko koszulke i majtki (na szczescie bylo ciemno) i natychmiast wsunelam sie pod jej koldre, a ona zaczela smiac sie i powtarzalc, ze pod koldra bedzie mi jeszcze gorecej. Zazdroszcze jej odwagi, ze ona moze tak swobodnie sobie lezec przede mna zupelnie bez niczego i zupelnie sie nie wstydzic. Chciaz potem ja juz tez sie nie wstydzilam, a przynajmniej nie tak bardzo jak na poczatku. W kazdym razie teraz jest calkiem widno, a ja wciaz leze na jej tapczaniku calkiem gola:) i pisze do Was tego posta. Super uczucie! :) Kolezanka spi prawie na mnie tez rozebrana do golasa i tak sobie mysle, ze gdyby nas ktos zobaczyl, to pomyslalby, ze normalne lesbijki! - hihihi. A przeciez miedzy nami do niczego nie doszlo i nigdy wczesniej nie dochodzilo. Samo spanie bez bielizny chyba nie jest czyms zlym, prawda? Nawet na cudzym tapczanie, co?

:)

ciekawe jak to wszystko się dalej potoczy....

Pisałem wczorej o 11.06 i moim zdaniem to idzie w złą stronę i to wcale nie dlatego że któras z was dziewuszki ma złe czy zboczone intencje tylko spanie razem nago we dwie to jak spanie na bombie gdzie nikt nie wie kiedy ona wybuchnie. Piszesz że nie jesteś lesbijką i że twoja koleżankna też nie jest ale czasem jest tak że człowiekz czasem odkrywa swoją drugą naturę której się wcale nie spodziewał i ja czegoś takiego dopatruje się w twojej koleżance która mimowolnie sięga ręką do twoich cycuszków które ją ewidentnie ciągną choć być może ona sama nie zdaje sobie do końca z tego sprawy. Pisałaś też że raz omal cię nie pocałowała a więc to jeszcze bardziej podnosi prawdopodobieństwo że ona może mieć pewne ciągotki ku dziewczynom właśnie. Jeszcze tego nie ujawnia bo sama być może nie jest tego świadoma ale ty sama dobrowolnie wchodząc jej nago do łóżka dolewasz oliwy do ognia jak to się mówi i którejś nocy możesz się poważnie zdziwić jak instrynkt drugiej natury weźmie w niej górę i zacznie cię pieścić już nie na żarty a ponieważ sfery erogenne są ślepe więc niewykluczone że i ty poczujesz przyjemność i może dojść do czegoś czego wcale nie pragniesz. UWAŻAJ!!!

Ona delikatnie wyczuwa, jak daleko może się posunąć i - jak widać - odnosi już pierwsze sukcesy. Jeżeli chcesz zostać lesbą, to jesteś na dobrej drodze! To nie jest już normalne!

nawet jak dojdzie między Wami do czulszego zbliżenia to nie będzie to oznaczało,że jesteście lesbijkami. Ona być może jest po prostu ciekawa jak to może być z kobietą. Ja nieraz spalam z przyjaciolką i trochę się pieściłyśmy a mimo to jesteśmy hetero i sypiamy ze swoimi chłopakami.

Melle25 a gdzie jest ta granica pieszczot zebysmy nie przekraczaly lesbijek i pozostaly hetero? Np. czy jesli pozwole by ona mnie pocalowala w usta to bedzie to jeszcze dopuszczalne a z jezykiem juz nie? Nie wiem na co moge jej pozwolic bym nadal pozostala hetero a wolalabym nie przekraczaj tej granicy. Z drugiej strony skoro moja najlepsza przyjaciolka potrzebuje czulosci to nie chcialabym jej jakos odpychac od siebie ale wlasnie nie wiem gdzie postawic granice. Jakie byly u Was te pieszczoty? Bo napisalas, ze nadal jestes po tym hetero.

Prowo :)

Widzę, że ktoś tu nie ma pojęcia o czym mówi. Jak się prześpisz z koleżanką, w sensie uprawiania seksu, to nie znaczy że zostaniesz lesbijką o.O Jeśli jesteś hetero to nic tego nie zmieni.