Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do kogo bardziej wasze dziecko jest przywiązane ?

Polecane posty

Gość gość
palisz? może śmierdzi od ciebie i dlatego unika kontaktu z. tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:42 Nie porównuj przyszłego męża mojej córki, do mojego, bo miłość do rodzica, a do ukochanego to dwie inne miłości. 17:42 Nie mówię, że nie jestem szczęśliwa, ale bardziej bym wolała, jakby moje dziecko bardziej było przywiązane do mnie, bo jakby nie patrzeć na prawdę się staram, a on nic nie robi i ma to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:31 Wiesz jakie to bolesne dla mnie, jak człowiek się stara, robi wszystko, żebyś miała jak najlepiej, a tutaj ktoś tobie pisze, że ma ciebie dość ? Rozumiem, że moja nieobecność dla niej to wybawienie ? X Napewno nie wybawienie. Mała tez za mna tęskni i czesto zanim tata odwiezie ja do przedszkola przyjeżdzają do mnie do pracy (ja mam na 7-ma codziennie a tata na 10-ta wiec mała jest od 9.30 w przedszkolu), bo corka chce sie do mnie przytulić itd. Co nie zmienia faktu ze tata jest dla niej baaaardzo ważny. I ze naprawde cieszy sie na jego widok. Widzisz ja koncze prace o 16-ej i jestem z corka do samego pójścia spac. Ona widzi tatę tylko rano i kiedy ten odbiera ja z przedszkola (pozniej maz znowu wraca do pracy), wiec nie dziwie sie jej ze inaczej reaguje na widok taty niz mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań kobieto, znajdź sobie hobby to ci głupoty z łba wylecą. Kocha swojego tatę, rzadziej go widzi i bardziej tęskni. Co z tego do cholery że urodziłaś, poklasku szukasz? Dziecko ma z przymusu siedzieć z tobą bo mamusia się wycierpiała przy porodzie a tatuś bee i miał łatwiejsze zadanie przy prokreacji?? Lecz się, poważnie mówi ci matka bliźniaczek. Też szaleją za ojcem, wyjeżdża w delegacje a jak wraca nie może się od nich odpędzić. I jestem szczęśliwa mają świetny kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Ja ją urodziłam, no i ona jest dla mnie najważniejsza, chcę też być dla niej najważniejsza, ona też jest dziewczyną, wiadomo, że to do mnie pójdzie z tymi kobiecymi sprawami." Tak a pozniej pozna mezczyzne, bo taka jest biologia i takie jest zycie. Dziecko wychowujemy dla innych nie dla siebie! Taka jest rola normalnych matek. Moja corka, ktora ma teraz 34 lata tez jako 3-4-rolatka byla coreczka taty. Ja sie z tego cieszylam bo to fajne, ze kocha innych. A do tej pory tylko do mnie przychodzi po rade. Zaakceptuj sytuacje, zrezygnuj z glupiego prawa zaleznosci, chwal meza, ze jest dobrym ojcem i pozwol zeby coreczka dokonywala wlasnych wyborow. No i poczytaj troche o psychologi rozwoju dzieci!!! Stara mama i babcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:47 Nie palę 17:45 Byłabym głupia gdybym rzuciała pracę, nie dość, że dobrze płatna, to jeszcze nie jest fizyczna. 17:44 Ja też kocham swoją córeczkę po nad życie i często jej to mówię, ona też mi to mówi, ale mojemu mężowi też to mówi, też chcę sie z nim bawić, no, ale on jest ciut mniej chętny. Raz jak byliśmy w kinie we trójkę i ona siedziała przy mnie, to od razu zapytała mnie, czy może usiąść koło taty, no zgodziłam się niechętnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:51 Nie, ale dziecko powinno być przywiązane do rodzica, który więcej przy niej robi i się więcej nim zajmuję. 17:49 No dobrze, ale sama wiesz jakie to słodkie, jak dziecko cieszy się na twój widok, no i ja bym tego chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze Ty serio masz problem ze sobą :/ Powinnas rozwiesc się z męzem wyjechac na drugi koniec Polski albo za granicę !!!! Wtedy bedziesz miec córkę na wyłącznosc :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko jest przywiązane i do mnie i do męża ze wskazaniem bardziej na mnie ale może to kwestia długiego karmienia piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:09 A do kiedy karmiłaś ? Bo ja to tak mniej więcej przestałam jak wróciłam do pracy, gdzieś tak po roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponad 3 lata a wróciłam do pracy jak dziecko miało 7 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to rzeczywiście długo, ja już od dawna jak widać nie karmię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×