okazalam sie nagroda pocieszenia?

Jestem z facetem 1,5 roku znamy sie ponad dwa lata. Nigdy nie byl wylewny, nie okazywal uczuc bo jak twierdzil "taki juz jest". Ostatnio zostawil telefon i wyszedl do sklepu, korzystajac z okazji weszlam mu na facebooka. Akurat byl zalogowany, weszlam na wiadomosci ktore o dziwo trzyma juz 6 lat(!) to rozmowa z byla, to co zobaczylam to zlamalo mi serce. Byl dla niej zupelnie inny, jego wiadomosci do niej byly pelne milosci, zapewnien zaufania, uczuc. Okazalo sie ze jednak potrafi je okazywac. poczulam sie upokorzona, jak nagroda pocieszenia, ale z drugiej strony gdybym nie weszla to bym sie nie dowiedziala. Kiedy wrocil ze sklepu, wyszlam obrazona do domu, nie wiedzial czemu. Juz rozumiem czemu byl taki ciety na swoja prywatnosc...bo jego laptop telefon to szuflada z pamiatkami po niej. Musialam sie wygadac...zyc sie odechciewa. Kolejny zwiazek, kolejne cierpienie.

a czemu zerwali? Pewnie złamała mu serce, więc się zamknął chłopak na uczucia, zobaczył, że nie opłaciły mu się starania, że i tak spotkało go to co spotkało i spadła na niego blokada.. Też tak miałam, związek w który się bardzo zaangażowałam mnie zniszczył, teraz jestem od ponad 2 lat z facetem, a blokade miałam przez pierwsze pol roku, w sumie do teraz mam wrażenie, że jakby mniej się staram w tym związku, chociaż bardziej mi zależy...

pol roku a 1,5 roku? I czemu ja mam cierpiec przez jakas lafirynde. On z nia byl 2 lata, ja z moim eks bylam 5 lat, tez mnie bardzo wyniszczyl bo byl wczesnym alkoholikiem. Zlamal mi serce nieraz nie dwa, deptal moje uczucia, a mimo wszystko nie zamknelam sie na obecnego, chcialam-bardzo chcialam sie poswiecic temu zwiazkowi. Celowo pisze chcialam bo teraz to ja nie wiem czy chce byc meczennica w tym zwiazku. juz jestem powoli uczuciowym wrakiem czlowieka, gorzknieje.

może potrzebuje więcej czasu po prostu. Musi czuć, że moze ci w pełni zaufac, a takim zachowaniem (wyjscie z domu bez słowa) tyylko go do siebie zrazasz

On mnie zraza swoim chlodem. Moje uczucia sie nie licza? 2 lata chlodu i braku zaangazowania.Mnie to zraza.

Up