Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tez wam bylo tak smutno jak sie dzieci z domu wyprowadzaly

Polecane posty

Gość gość

Bo mi strasznie :( ciagle chodze do corki pokojui patrze sie na puste lozko na jej maskotki na resztki rzeczy ktore zostawila :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie boje tego momentu.. Ciesz sie jej szczesciem po prostu. Przypomnij sobie ten moment wejscia w doroslosc jak ona sie tetaz cieszy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maskotki ? to ile ona ma lat zw maskotki trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma 20 lat ale na fotelu zawsze lezaly jej ulubione pluszaki co w tym dziwnego Moja corka to bardzo mila wrazliwa dziewczyna bardzo empatyczna dlatego sie o nia boje martwie sie ze sobie w tym doroslym zyciu nie poradzi ze ludzie ja skrzywdza nie raz :( Czasami zaluje ze nie jest lafirynda cwaniara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nie było smutno gdy moi synowie wyprowadzali się do innych miast, bo dostali się na dobre studia w większych miastach niż to, w którym mieszkaliśmy. Owszem, byłam z nimi myślami i martwiłam się o to czy odnajdą się w nowych środowiskach, czy poradzą sobie na trudnych studiach. Wiedziałam prawie na 100%, że po ich ukończeniu nie wrócą do naszego miasta. Cieszyłam się, że zdobędą dobry zawód, a potem dzięki temu dobrze płatną pracę. Co też się stało. :) Trzeba umieć odciąć pępowinę i żyć swoim życiem. Dzieci nie są dla nas, są z nami przez chwilę [ 20 lat] a potem idą własną ścieżką. Taka jest kolej losu. My też odeszłyśmy od swoich rodziców by zakładać swoją rodzinę. Przypomni sobie jak bardzo się cieszyłaś ze swojej niezależności i dorosłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×